Home/entertainment/Kowalczyk powiedziaa to pierwszy raz od czasu smierci meza. Jest tak jak ludzie mysleli

entertainment

Justyna Kowalczyk Tragiczna historia polskiej wielebnej sportsmenki

Justyna Kowalczyk legendarna biegaczka narciarska po utracie ma Kacpra Tekieli w tragicznym wypadku w Alpach Szwajcarskich dzieli si ze wiatem swoim alem ale take si walki i nadziej na przyszo. W rozmowie z mediami opowiada o samotnej opiece nad synem oraz zmaganiu si z aob. Pokazuje swoj emocjonaln podr i odwag w obliczu tragedii wyraajc duma z siebie i determinacj w wyjciu z ogromnego smutku.

October 09, 2024 | entertainment

Justyna Kowalczyk, jedna z najbardziej utytułowanych polskich sportsmenek, stała się prawdziwą legendą biegów narciarskich. Zdobyła mistrzostwo olimpijskie, liczne tytuły mistrzyni świata oraz kryształowe kule za triumf w klasycznym Pucharze Świata. Po zakończeniu kariery w 2018 roku, niespodziewanie zakochała się podczas wspinaczki w Kacprze Tekieli. Para stanęła na ślubnym kobiercu w 2020 roku, a rok później powitała na świecie syna Hugona. Ich szczęśliwe życie zakłóciła tragiczna śmierć Kacpra w lawinie śnieżnej w maju ubiegłego roku w Alpach Szwajcarskich. Od tego momentu Justyna Kowalczyk poświęca zmarłemu mężowi liczne hołdy w mediach społecznościowych, publikując wzruszające wspomnienia. Postanowiła kontynuować życie zgodnie z naukami i wartościami, które dawał jej mąż. Mówi: "Kacper odcisnął trwałe piętno w moim sercu. Przeszedłem wymagające chwile, ale stoję na twardym stanowisku, gotowa stawić czoła żałobie. Bardzo pragnę żyć nadal pełnią życia, tak jak nas tego nauczył Kacper. "Podczas wzruszającego pożegnania małżonka obiecała, że jej syn i ona stawią czoła trudnościom razem, zwalczać smutek i kontynuować wspólne marzenia. Po tych trudnych doświadczeniach, Justyna Kowalczyk zdecydowała się na rozmowę z mediami. W wywiadzie z Robertem Jałochą z "Magazynu Na Szczycie" opowiada, jak radzi sobie z opieką nad Hugo. Mówi: "Mogłam oddać Hugona do opieki, lecz postanowiłam zostać z nim, aby nieustannie być obecna w jego życiu. Potrzebowałam czasu na przeżycie żałoby, aby nie powróciła we mnie za kilkanaście lat niespodziewanie." 41-letnia biegaczka narciarska mówi o swoich trudnych chwilach podczas procesu żałoby, nie bojąc się pokazać swoich emocji publicznie i wyrazić swoją dumę ze sposobu, w jaki poradziła sobie z trudnymi wyzwaniami. Podsumowuje: "Początkowo myślałam, że świat się zawalił. Jednak po otwarciu drzwi zobaczyłam, że życie toczy się dalej, a ja mogę wybrać - podążać z nim czy pozostać. Z dzieckiem nie ma na to wyboru - musisz walczyć, bez względu na przeciwności." Justyna Kowalczyk dzieli się swoim niezłomnym podejściem do trudności, pokazując odwagę i siłę w obliczu tragedii.

SOURCE : pomponik
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS