Blogs
Home/entertainment/Kotnia miedzy policjantem a pracownikiem TV Republika. "Panu sie chyba role pomyliy"

entertainment

Kotnia miedzy policjantem a pracownikiem TV Republika. "Panu sie chyba role pomyliy"

Pod pomnikiem smolenskim doszo dzis do kotni pomiedzy jednym z pracownikow stacji TV Republika a funkcjonariuszem policji. Poszo o kartke jaka przylepiono do pomnika. Telewizja Tomasza Sakiewicza od kilku godzin alarmuje o "niszczeniu" i "profanacji" w zwiazku z tym zdarzeniem. Jak przekonywa dziennikarza policjant zdaniem Dowodztwa Garnizonu Warszawa do zadnego wykroczenia nie doszo. Panu sie chyba role pomyliy szanowny panie wykrzycza w twarz policjantowi pracownik stacji. Po sieci kraza juz nagrania z caego zajscia.

November 10, 2024 | entertainment

— Niszczą pomnik tutaj, ci ludzie — słychać na jednym z krążących po sieci nagrań, na którym pracownik telewizji Tomasza Sakiewicza wykłóca się z funkcjonariuszem policji o kartę przyklejoną do pomnika smoleńskiego . Zdaniem Dowództwa Garnizonu Warszawa do żadnego wykroczenia nie doszło. Między policjantem a pracownikiem TV Republika doszło do sprzeczki. — W tym momencie, jak pan to zerwał, to pan popełnia wykroczenie, bo pan czyjąś rzecz zerwał — pouczył dziennikarza policjant. — Czy to jest pana? — dopytywał policjant. — Proszę pana, doszło do zniszczenia pomnika — wykłócał się dalej pracownik stacji TV Republika . — Ale to nie panu to oceniać teraz — odparł mu zniecierpliwiony policjant, powtarzając, że Dowództwo Garnizonu Warszawa "nie ma nic przeciwko" naklejaniu kartek na pomnik smoleński . — Popełnił pan wykroczenie, żeby był pan tego świadomy. Pan popełnił wykroczenie — przekazał pracownikowi stacji Sakiewicza funkcjonariusz. Dalej słychać, jak pracownik stacji dopytywał o to, jaki konkretnie przepis złamał, zrywając kartkę z pomnika. — Zniszczenia mienia. (...) Pan teraz popełnia wykroczenie, a nie te osoby. I my tu jesteśmy po to, aby panu wytłumaczyć, ale jak pan będzie cały czas przerywał, bo ja pana rozumiem, ale to, że jest pan dziennikarzem, to nie znaczy, że nie musi pan stosować się do reguł, norm czy przepisów — zwrócił mu uwagę policjant. W odpowiedzi na słowa funkcjonariusza pracownik stacji dalej wykrzykiwał, że doszło do "zniszczenia pomnika", a "kartka niszczyła pomnik" . — Żaden pomnik nie został zniszczony — powtórzył policjant, zwracając pracownikowi TV Republika uwagę na to, że wciąż mu przerywa i "nie pozwala dokończyć". — Słucham, zamieniam się w słuch — odparł pracownik stacji. — To nie przerywa mi pan, dobrze? Kto jest administratorem tego całego placu? — zapytał nagle funkcjonariusz. — No to pan, jako policjant, powinien wiedzieć najlepiej — odparł pracownik stacji. — Ja wiem. Pytam, czy pan wie, bo pan... Pan mnie będzie przesłuchiwał teraz?! — wykrzyknął, przerywając dziennikarz TV Republika. — A co, ja nie mogę zadawać pytania? Przeprowadzam z panem rozmowę i co, tylko pan może zadawać pytania? — Panu się chyba role pomyliły, szanowny panie — rzucił policjantowi pracownik stacji. — Panu też, chyba. Bo pan jest tylko dziennikarzem, a ja jestem funkcjonariuszem policji — odparł mu policjant. Kłótnia w tym momencie zaostrzyła się, a pracownik stacji Sakiewicza wykrzyczał, że jeśli dostanie wezwanie na przesłuchanie, to wówczas będzie odpowiadał na pytania , o ile będzie miał na to chęć — po czym zaczął wykrzykiwać do funkcjonariusza policji, że to "nie jest klub dyskusyjny". Nagranie z całego zajścia od kilku godzin krąży po sieci . Całą sytuacja trafiła również na konta stacji TV Republika w mediach społecznościowych, gdzie pod hashtagiem #PILNE poinformowano internautów, że "Dowództwo Garnizonu Warszawa wyraziło zgodę na niszczenie pomnika" .

SOURCE : kultura
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS