Blogs
Home/business/Znany ksiadz otwiera druga klubokawiarnie. "To nie jest ekonomicznie rozsadny pomys"

business

Znany ksiadz otwiera druga klubokawiarnie. "To nie jest ekonomicznie rozsadny pomys"

W dzisiejszych czasach nie kazdego stac nie tylko na spedzenie wieczoru z rodzina czy znajomymi w restauracji lecz rowniez na wyjscie do kawiarni na herbate i ciastko. Inaczej byo w zaozonej przez ks. Rafaa Gowczynskiego znanego w mediach spoecznosciowych jako "Ksiadz z osiedla" sezonowej klubokawiarni Cyrk Motyli. Z powodu braku cennika mozna tam byo pacic nawet usmiechem. W rozmowie z Interia duchowny opowiedzia o planach na przyszosc - otwarciu caorocznego lokalu w Piastowie i ekonomicznych aspektach prowadzenia takiego...

October 30, 2024 | business

prowadzi na YouTube kanał . Kilka miesięcy temu duchowny . Można powiedzieć, że miejsce odniosło sukces, a lada dzień , który będzie przyjmował klientów pod swój dach przez cały rok. zaczęła działać pierwsza . Klienci mogli zamówić kawę, lemoniadę, lody czy popcorn. Co ciekawe, , co oznacza, że każdy płacił tyle, ile mógł. Zapewne wiele osób wątpiło w to, iż kawiarnia z ideą " " przetrwa na rynku. Okazało się, że miejsce nie tylko przetrwało, lecz w tym tygodniu w Piastowie ma zostać otwarta druga, tym razem całoroczna kawiarnia. m.in. o to, co było bodźcem do podjęcia takiej decyzji. - W pierwszym lokalu udało się zrealizować główny cel. i to rzeczywiście było widoczne - powiedział ks. Rafał Główczyński. Jako przykład podał rodzinę, która . Wspomniał też o parze, która nie mogła sobie pozwolić na zorganizowanie wesela w domu weselnym, dlatego skromne przyjęcie wyprawiła w klubokawiarni Cyrk Motyli. Lokal był chętnie odwiedzany również przez starsze, samotne osoby. W . I tak np. poniedziałki poświęcone były ekologii, wtorki - seniorom, a piątki - artystom. W soboty w klubokawiarni odbywały się bezalkoholowe dyskoteki. Niedziele były czasem dla rodzin. Spotykały się tam również osoby zmagające się z uzależnieniem od alkoholu. - Widać było, że nasze bardzo proste, prozaiczne rozwiązanie polegające na stworzeniu miejsca, gdzie każdy może poczuć się swobodnie, . Było dużo takich momentów, które świadczyły o tym, że pomysł stworzenia miejsca dla różnych ludzi się sprawdza - powiedział duchowny. "Podsumowaliśmy wpływy i wydatki. Wyszło nam, że . Brakującą kwotę pokrył sponsor. Po rozliczeniu wszystkiego . Wniosek z tego taki, że do zarabiania pieniędzy ta knajpa nadaje się średnio, ale do robienia dobrych rzeczy jest rewelacyjna" - powiedział kilka dni temu w rozmowie z PAP ks. Główczyński. - Ja miałem świadomość tego, że . Powstanie klubokawiarni było zlepkiem różnego rodzaju przypadków, spotkań, sytuacji i wsparcia od osób totalnie obcych - dodał. A jak wygląda ? Przypomnijmy, że w sierpniu w rozmowie z Onetem ks. Rafał Główczyński przyznał, że . Czy takie sytuacje zdarzają się często? - Nie, aż tak spektakularne to nie. Pewnego dnia rano przyszła duża rodzinka i zapłaciła uśmiechem, a . Na co dzień klubokawiarnia funkcjonowała w ten sposób, że każdy coś tam płacił, nawet symboliczną kwotę. Zdarzały się jednak osoby, które rzeczywiście płaciły więcej - wyjaśnił. W rozmowie z Interią "ksiądz z Osiedla" odniósł się również do . - Trzy osoby, które u nas teraz pracowały, były mi wcześniej znane i miały doświadczenie w branży gastronomicznej - przyznał duchowny. , jednak z uwagi na fakt, iż żaden z pracowników nie ukończył 26 lat, dostawali właśnie tyle "na rękę". "Klubokawiarnia Cyrk Motyli bez cennika, bez alkoholu i bez używania telefonów komórkowych sprawdziła się nad Wisłą dlatego teraz chcemy tworzyć lokale całoroczne! . Adres: al. Tysiąclecia 2c" - czytamy w poście opublikowanym na Facebooku. Ks. Rafał Główczyński poinformował, że do dyspozycji klientów będą . Na pierwszym piętrze będzie strefa dla rodzin z dziećmi, wyposażona m.in. w basen kulkowy i zjeżdżalnie. Na kolejnej kondygnacji będzie strefa gastronomiczna. Na trzecim piętrze, czyli strefie integracji, będą odbywały się bale seniora, potańcówki i koncerty. Z informacji udostępnionych przez księdza w serwisie zrzutka.pl wynika, że przewidziany . Potrzebne są pieniądze m.in. na wyposażenie strefy dla rodzin z dziećmi (około 40 tys. zł), wyposażenie kuchni (około 25 tys. zł) oraz na nagłośnienie (około 15 tys. zł). Choć bez cennika w Piastowie wystartowała zaledwie kilka dni temu, to w momencie tworzenia artykułu (21.10 około godz. 14) . A jakie są ? - Moim marzeniem jest . Zachęcam do tego, żeby takie placówki tworzyć, bo są jak najbardziej potrzebne. My będziemy się starali kolejne miejsca otwierać, bo mam nadzieję, że , co pozwoli z kolei na utrzymanie tych mniej rentownych - podkreślił. - To są takie miejsca, które powstają dzięki ludziom i są dla ludzi, ale . Robimy tyle, ile możemy. Jak się okaże, że tego lokalu nie da się prowadzić, bo formuła się wyczerpie lub coś się w międzyczasie wydarzy, to po prostu tego miejsca nie będzie. Jak nie będziemy w stanie pomagać, to - podsumował ks. Rafał Główczyński.

SOURCE : interiabiznes
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS