Zarobili 285 tys. z pracowali w innym miejscu. "Fikcyjne etaty"

po tym, jak do zielonogórskiego oddziału wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa polegającego na . - przekazał PAP prokurator okręgowy w Zielonej Górze Robert Kmieciak. Prokuratura nie chce jednak zdradzać szczegółów dotyczących zawiadomienia. Jak podała redakcja sportowefakty.wp.pl, . "Zawiadomienie w sprawie jest w trakcie weryfikacji jednostki, która się nim zajmie" - poinformowała prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Pytanie jest takie, czy sprawa trafi do prokuratury okręgowej czy rejonowej. , po tym jak do zielonogórskiej prokuratury wpłynęło zawiadomienie dotyczące w miejskiej placówce. Jak podała sportowa redakcja "WP", . Dotyczy ono czterech pracowników, którzy . "W tym czasie pracowali na rzecz innego niezwiązanego z miastem podmiotu" - poinformował jako jeden z pierwszych radny miejski mecenas Robert Kornalewicz, który uważa, że . Jak podał miejski radny,