Zamykane na kodke rogatki na nieczynnej linii kolejowej. "Musze zejsc otworzyc i pozamykac"

O kuriozalnej sytuacji, jaka miała miejsce w jednej w wielkopolskich wsi, poinformowała "Interwencja". Ponad trzy lata temu pracownicy PKP Polskich Linii Kolejowych (PKP PLK) łączących miejscowe pola. Problem polega na tym, że żaden pociąg tamtędy nie przejedzie. Zaraz po tym, jak pracownicy PKP PLK przyjechali do Binina, zamontowali rogatki. Miejscowi musieli podpisać umowy, na mocy których nie tylko przejęli odpowiedzialność za przejazd, lecz również . "Muszę zejść, otworzyć, drugą kłódkę otworzyć, szlabany pootwierać, przejechać, zejść, pozamykać je znowu. Potem pojechać, wykonać pracę, a jak będę wracać: zejść, otworzyć, pozamykać i pojechać. " - powiedział w rozmowie z "Interwencją" jeden z rolników. "Cały czas się zastanawiamy, przed czym te szlabany mają chronić. Nie wiemy" - dodał inny. Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR przekazał, że , tylko utrudnia życie rolnikom. Jak podaje "Interwencja", . Tory są zarośnięte, a w niektórych miejscach ich po prostu nie ma. Jak do tej sprawy odnosi się PKP PLK? " , ale to linia istniejąca, a według przepisów istniejące przejazdy na liniach istniejących, nawet nieużytkowanych, muszą mieć zabezpieczenia" - powiedział Radosław Śledziński z PKP PLK w Poznaniu. "To, że tam są szlabany, kłódki, to już jest śmieszne, ale że i uprzedzać, że 'będę jechać traktorem, czy jakieś pendolino mnie nie rozwali', kiedy po bokach tego przejazdu nie ma nawet torów, " - stwierdził Adrian Furgalski. Jak podaje "Interwencja", jakiś czas temu na kłódkę. "Nagle i kolejarze pisemnie lub likwidacją przejazdu" - czytamy. Zdaniem adwokata Mariusza Paplaczyka, jest to sztucznie egzekwowany zapis prawny, który nie służy poprawie bezpieczeństwa rolników. "To przejaw nad zdrowym rozsądkiem" - dodał ekspert. Okazuje się, że po interwencji dziennikarzy PKP PLK przygotowało , które korzystają z będącego przez długi czas przedmiotem sporu przejazdu. Radosław Śledziński z PKP PLK w Poznaniu przekazał, że rolnicy .