Home/business/Wystapienie prezesa Glapinskiego zmusza do refleksji. Ekonomisci koryguja prognozy

business

Wystapienie prezesa Glapinskiego zmusza do refleksji. Ekonomisci koryguja prognozy

Prof. Adam Glapinski sporo uwagi poswieci na konferencji prasowej warunkom jakie musza zaistniec do obnizek stop procentowych. Wyraznie zagodzi przekaz co nie umkneo ekonomistom. Niektorzy z nich zrewidowali swoje poglady i teraz spodziewaja sie wczesniejszych obnizek stop procentowych w Polsce.

October 04, 2024 | business

Prezes powtórzył, że pierwsze cięcie może nastąpić, gdy inflacja przestanie rosnąć, a projekcja będzie wskazywać na jej spadek w kolejnych kwartałach. Z jego słów wynika, że pierwsza obniżka o 0,25 pkt proc. mogłaby nastąpić na posiedzeniu w marcu lub wkrótce potem. Tym razem powiedział, że pierwszy ruch w dół będzie stanowił rozpoczęcie cyklu obniżek (miesiąc temu stwierdził, że pierwsza obniżka nie będzie przesądzać o rozpoczęciu cyklu). Prezes wyraził nadzieję, że możliwe będzie dokonanie obniżki już w marcu. Kiedy pierwsze cięcia stóp? Ekonomiści prognozują "Choć dostrzegamy oznaki złagodzenia stanowiska części RPP, sądzimy, że jest ono W naszej ocenie scenariusz ten stanowi złoty środek pomiędzy uwarunkowaniami makroekonomicznymi, które uzasadniałyby obniżki wcześniej (uwzględniając w szczególności normalizację polityki pieniężnej w USA i strefie euro), a wyrażaną dotychczas niechęcią większości RPP do obniżania stóp (przy braku znaczących zmian w komunikatach po posiedzeniach RPP). " — napisali ekonomiści PKO BP. Sceptycznie do cięcia w marcu nadal podchodzą analitycy Santander Banku Polska. Jako powód podają prognozowane przez siebie solidny wzrost PKB i inflacji (która osiągnie lokalny szczyt w okolicy 6 proc. właśnie dopiero w marcu). "Niemniej wypowiedzi prezesa Glapińskiego zdają się sugerować, że Zakładamy, że kiedy już cykl się rozpocznie, RPP będzie się poruszać krokami o 25pb na każdym posiedzeniu, do momentu zejścia z poziomem stóp do poziomu, który uzna za neutralny. W naszej ocenie ten docelowy poziom może być w okolicy 3,5-4,0 proc." — wskazali eksperci Santandera. Ekonomiści ING Banku Śląskiego zwrócili uwagę, że prof. Glapiński kilkukrotnie zasugerował możliwość rozpoczęcia dyskusji o obniżkach stóp procentowych w marcu 2025, przy okazji publikacji projekcji inflacyjnej NBP. "Podzielamy tą opinię, , a inflacja zaczęła się obniżać. W 2025 r. widzimy przestrzeń do złagodzenia polityki pieniężnej o 1 pkt proc. w ostrożnych ruchach po 0,25 pkt proc." — napisali. Także ekonomiści Banku Millennium widzą większe prawdopodobieństwo rozpoczęcia obniżek stóp w II kwartale, aby RPP mogła ocenić trwałość dezinflacji oraz normalizacji na rynku pracy. Dodali, że utrzymanie słabej koniunktury w otoczeniu zewnętrznym i dalsze cięcia kosztu pieniądza w innych gospodarkach (czemu towarzyszyłoby wyhamowanie presji płacowej) zwiększałoby prawdopodobieństwo obniżek stóp już w marcu. "To scenariusz, który również dopuszczalny jest przez obecną RPP. Biorąc pod uwagę perspektywy ożywienia gospodarczego w 2025 r., w tym także wzrost inwestycji wsparty napływem środków europejskich, a także niskie bezrobocie i wciąż relatywnie wysoki realny wzrost płac, polityka pieniężna w przyszłym roku powinna być luzowana stopniowo i w przyszłym roku stopy powinny spaść o około 1 pkt proc." — ocenili. Ostrożni co do pierwszej obniżek stóp są ekonomiści mBanku. Utrzymali stanowisko, że w warunkach wyższego wzrostu PKB na początku 2025 r. RPP będzie chciała dodatkowych (poza projekcją) dowodów na to, że inflacja spada. (choć równie dobrze może być dość płaskawo). "Samą inflację również widzimy nieco wyżej niż RPP, bo pomiędzy 6 i 7 proc. w pierwszej połowie 2025 r. To również będzie czynnik, który odwlecze obecnie bardziej optymistyczne oczekiwania w zakresie szybkich obniżek" — dodali. Duży zwrot w prognozie Banku Pekao Po czwartkowym wystąpieniu prezesa Glapińskiego swoje prognozy zmienili ekonomiści Banku Pekao, którzy do tej pory byli sceptyczni, czy rozpędzająca się gospodarka i uporczywa inflacja faktycznie pozwolą RPP luzować politykę pieniężną w przyszłym roku. Ich bazowy scenariusz zakładał stabilną stopę referencyjną na poziomie 5,75 proc. przez cały 2025 r. " (nie widzimy przekonującego argumentu, dlaczego Rada miałaby to robić po marcu), nawet jeśli nie wszystkie elementy układanki makro trafią na swoje miejsca. Wystarczy, że projekcja NBP pokaże hamowanie wzrostu wynagrodzeń i brak efektów drugiej rundy na cenach energii. Rewidujemy zatem naszą wcześniejszą prognozę braku obniżek stóp do końca 2025 r. i teraz spodziewamy się cięć łącznie o 1 pkt proc." — napisali w komentarzu. Ich zdaniem sytuacja makroekonomiczna nie pozwoli RPP na normalny dynamiczny cykl luzowania. Wymieniają tu szybki wzrost gospodarczy i niewystarczająco duży spadek dynamiki wynagrodzeń, który będzie podbijał inflację bazową. "Inflacja okaże się bardziej uporczywa niż prognozy i Rada będzie musiała pauzować by upewnić się, że faktycznie zawróci do celu. Dlatego spodziewamy się jedynie czterech cięć o łącznie 1 pkt proc. w horyzoncie całego przyszłego roku, z częstotliwością mniej więcej raz na kwartał" — dodali.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS