Blogs
Home/business/Wysokie ceny metali szlachetnych. Srebro rusza w pogon za zotem

business

Wysokie ceny metali szlachetnych. Srebro rusza w pogon za zotem

Ceny zota i srebra znow zaczynaja zblizac sie do wyjatkowo wysokich wartosci z maja tego roku. Wzrostowi notowan kruszcow sprzyja osabiony dolar ale znaczenie maja takze czynniki zwiazane z poprawa globalnej sytuacji gospodarczej. Najbardziej moze na tym skorzystac srebro ktore znajduje wiele zastosowan w przemysle.

July 08, 2024 | business

Na rynku metali szlachetnych początek lipca to czas dużego wzrostu cen. Uncja złota osiąga poziom 2 400 dolarów i zbliżyła się do rekordu historycznego z maja tego roku (2 454 dolarów). Ostatnie tygodnie przyniosły też wyraźną poprawę notowań srebra. Uncja tego metalu przyzwyczaja inwestorów do ceny przekraczającej 30 dolarów. Kruszec tak drogi był poprzednio ponad 10 lat temu. Najwięcej za uncję srebra płacono w 2011 roku, gdy cena osiągała poziom 49,5 dolara. Tamten rekord był następstwem wielkiego kryzysu finansowego z lat 2008-09. Wówczas wystarczyło dwa i pół roku, żeby inwestycja w srebro przyniosła inwestorom pięciokrotny zysk. Zdaniem wielu analityków, o tym czy srebro jest tanie w stosunku do złota, decyduje stosunek cen tych kruszców (gold-silver ratio). Wskaźnik pokazuje ile razy uncja złota jest droższa od uncji srebra. Powszechnie przyjmuje się, że wynik przekraczający 80 świadczy o dużym niedoszacowaniu srebra. W szczytowym momencie kryzysu pandemicznego (w marcu 2020 roku) wskaźnik ten miał wartość nawet 124. Z kolei w trakcie ostatniego wielkiego kryzysu światowego w latach 2008-09 wahał się od 49 do 83. Jeszcze kilka tygodni temu gold-silver ratio wyraźnie przekraczał poziom 80. Jednak w tym miesiącu srebro zaczęło bardziej zdecydowanie "gonić" złoto i wskaźnik spadł do około 76. Obserwowany teraz wzrost ceny "białego metalu" (podobnie jak złota) trzeba łączyć ze spadkiem wartości dolara. Istnieją jednak też inne czynniki, odmienne dla obu metali. Cena srebra nie wynika tylko z jego walorów przechowywania wartości, ale także z faktu, że ten metal wykorzystywany jest w przemyśle precyzyjnym i elektronicznym, w stomatologii, jubilerstwie oraz w produkcji zielonej energii. Jest stosowany między innymi w panelach solarnych. Popyt na srebro w przemyśle w najbliższym czasie ma się zwiększyć, co - zdaniem wielu komentatorów i inwestorów - może być gwarancją systematycznego wzrostu ceny. Srebro często podąża za koniunkturą gospodarczą i trendami na rynku kapitałowym. W dużym stopniu jest to wynik "fabrycznej" użyteczności kruszcu. Złoto, które ma zdecydowanie mniej zastosowań w przemyśle, zachowuje się inaczej. Wtedy, gdy koniunktura słabnie, a wyceny spółek spadają, cena "żółtego metalu" rośnie, gdyż przez wielu ludzi jest on traktowany jako aktywo na trudne czasy i alternatywa inwestycyjna. Paradoksalnie, złoto staje się mniej atrakcyjne w okresach, gdy koniunktura nabiera tempa. Wtedy na rynkach pojawia się wiele innych możliwości inwestycyjnych, konkurencyjnych dla złota. W ostatnim raporcie analitycy rynku surowców z TD Securities potwierdzili swoje optymistyczne prognozy dla srebra, podkreślając, że fizyczny popyt na ten metal nadal przewyższa podaż. Jak twierdzą, rosnące zapotrzebowanie może znacząco nadwyrężyć globalne zapasy surowca w ciągu następnych 12 do 24 miesięcy. Roczny raport Światowego Instytutu Srebra potwierdza tę prognozę, przewidując deficyt podaży na poziomie 215,3 miliona uncji na ten rok, co będzie drugim co do wielkości niedoborem w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Michael Widmer, ekspert Bank of America, przewiduje wzrost cen srebra do 35 dolarów za uncję w ciągu najbliższych dwóch lat. Ekonomiści banku podkreślają, że przez ostatnie kilka lat preferowanym aktywem było złoto, które postrzegano jako bezpieczną przystań dla inwestorów chcących zabezpieczyć się przed ryzykiem geopolitycznym. Jednak Bank of America uważa, że teraz przyszedł czas na srebro. - Srebro wypadało gorzej niż złoto, ponieważ popyt przemysłowy był słaby. Wraz z globalną gospodarką wychodzącą na prostą "biały metal" powinien radzić sobie coraz lepiej - oświadczył Lawson Winder z Bank of America. Dodał, że rosnące wykorzystanie srebra w nowej generacji paneli słonecznych może być szczególnie ważnym czynnikiem zwiększania popytu na metal. W świetle tych pozytywnych trendów Bank of America potwierdził też swoją wcześniejszą rekomendację dla kupna akcji spółek zajmujących się wydobywaniem srebra. Tu eksperci stawiają przede wszystkim na Pan American Silver i Wheaton Precious Metals. Trzeba jednak pamiętać, że jednym ze światowych liderów produkcji tego metalu jest nasz KGHM. Polska zajmuje piąte miejsce w wydobyciu srebra. Przed nami są tylko Meksyk, Chiny, Peru i Chile. Eksperci obliczają wartość ukrytych w ziemi polskich zasobów srebra na 650 miliardów złotych, jeśli liczyć około 120 złotych za uncję. Inwestorzy mogą kupować sztabki srebra o czystości 99,9 proc. i wadze od 1 do100 uncji. Trzeba pamiętać, że im mniejsza sztabka, tym łatwiej ją sprzedać. Warto też wiedzieć, że na przykład każdy produkt próby 92,5 proc. to stop zawierający 92,5 proc. srebra oraz 7,5 proc. miedzi (i ewentualnie innych metali). Podobnie jak na rynku złota, można też inwestować w srebrne monety bulionowe. Oficjalną monetą lokacyjną Stanów Zjednoczonych jest Srebrny Orzeł, a kanadyjską Srebrny Liść Klonowy. Obie ważą jedną uncję i zawierają 99,9 proc. czystego kruszcu. Srebrne monety emituje także nasz Narodowy Bank Polski . Mają one nie tylko wartość zawartego w nich kruszcu, ale z czasem powinny zyskiwać jako obiekty kolekcjonerskie. Jednak jeśli emisja jest bardzo duża i liczy tysiące egzemplarzy, to trudniejsze jest osiąganie dużych zwrotów. Inwestować można nie tylko w srebro w postaci fizycznej. Na rynkach światowych dostępne są kontrakty terminowe na srebro, tzw. futures. Ich istotą jest kupowanie w pewnym sensie "papierowego" srebra - określonej ilości metalu po z góry określonej cenie w przyszłości. Posiadacz takich kontraktów nie musi czekać aż wygaśnie ich termin. Może nimi obracać w trakcie trwania inwestycji. Spora cześć osób inwestujących w metale szlachetne wybiera fundusze giełdowe ETF. Wśród nich wiele jest takich, które mają w portfelach fizyczne srebro, akcje spółek związanych z wydobyciem kruszcu, a także kontrakty futures na ten metal. Trzeba jednak pamiętać, że o ile ktoś kupujący złoto inwestycyjne jest zwolniony z VAT, to nabywca srebra nie ma tego przywileju, a doliczana do ceny giełdowej stawka podatkowa wynosi 23 proc.

SOURCE : interiabiznes
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS