Home/business/We Wrocawiu klienci szturmuja sklepy. "Ludzie wydzieraja sobie wode"

business

We Wrocawiu klienci szturmuja sklepy. "Ludzie wydzieraja sobie wode"

Wrocawianie ruszyli po zapasy na wypadek powodzi. "Szturm" na sklepy wzros po ogoszeniu przez prezydenta miasta alarmu przeciwpowodziowego. W mediach spoecznosciowych pojawiy sie zdjecia z dyskontow pokazujace puste poki i palety. Znika gownie woda butelkowana ale tez maka cukier makarony i pieczywo z duzszym terminem waznosci.

September 16, 2024 | business

Powódź 2024. We Wrocławiu "ludzie wydzierają sobie wodę" Internauci wspominają na Facebooku początki pandemii. Wtedy cała Polska szturmem ruszyła do sklepów i pustoszyła półki z ryżem i papierem toaletowym. Teraz jest podobnie, a zdaniem komentatorów panikę wywołał alarm ogłoszony przez prezydenta Wrocławia. — Chcemy się przygotować na wariant pesymistyczny — powiedział prezydent Jacek Sutryk po posiedzeniu miejskiego sztabu kryzysowego. Wrocławianom to wystarczyło, postanowili zrobić zapasy. Chociaż wrocławskie wodociągi zapewniają, że woda płynąca z wrocławskich kranów jest na bieżąco badana i nadaje się do spożycia, największym wzięciem klientów supermarketów cieszy się woda butelkowana. — Istny armagedon od 6 rano — mówi "Gazecie Wyborczej" pracownica Lidla na Krzykach — Ludzie wydzierają sobie wodę z wózków, dochodzi wręcz do fizycznych przepychanek. Jak podaje "GW" puste półki w poniedziałkowy poranek widać też było w Biedronce w podwrocławskich Radwanicach. Ta miejscowość została zalana podczas powodzi stulecia w 1997 r. Na zdjęciu z Radwanic, wrzuconym przez internautkę do mediów społecznościowych, pusta jest cała, zastawiona regałem ściana. Wcześniej była tam woda i soki. Około południa na Facebooku wręcz ruszyła lawina zdjęć i doniesień o pustoszonych sklepach. "Zwariowali" — oceniła jedna z internautek. "Nie ma to jak wzniecać panikę" — skomentował inny użytkownik Facebooka.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS