Home/business/Twoje nazwisko firma i caa marka sa zagrozone. O reputacji zaczyna decydowac AI i stale sie myli

business

Twoje nazwisko firma i caa marka sa zagrozone. O reputacji zaczyna decydowac AI i stale sie myli

Giganci technologiczni fundusze venture capital i najwieksze korporacje zachysney sie sztuczna inteligencja. Narzedzia oparte na AI moga sporo pomoc i poprawiaja efektywnosc ale wpywaja tez na reputacje i postrzeganie poszczegolnych marek czy osob. Algorytmy maja problem z mowieniem prawdy a czesto przyczyna tego problemu sa meta dane zaszyte w kodzie poszczegolnych stron internetowych. Od lat funkcjonuja juz eksperci SEO zajmujacy sie pozycjonowaniem stron w wyszukiwarkach ale teraz pojawia sie coraz wieksze zapotrzebowanie na ekspertow AIO zajmujacych sie pozycjonowaniem pod AI. Co wazne ma to sens i w przyszosci moze to byc silny sektor oraz dziedzina marketingu cyfrowego.

September 08, 2024 | business

Kiedy zapytałem o to, kim jest manager newsroomu Business Insider Polska, Marta Malinowska-Hirsch, czyli nasza redakcyjna koleżanka, dostałem odpowiedź: "naukowiec związany z Akademią Górniczo-Hutniczą" oraz "Marta Malinowska-Hirsch posiada wysoki indeks Hirsch, który jest obliczany na podstawie jej publikacji naukowych, w tym autocytacji oraz analizy informacji internetowych. Wartość jej indeksu Hirsch jest wyższa niż ta podana przez strony Scopus lub Web of Science". Żeby nie było: pojawiły się również informacje zgodne z prawdą, jak np. , gdzie Marta . Tylko dlaczego AI akurat wybrało takie źródło i tego posta? Na podobne problemy skarży się dziennikarz New York Timesa, który napisał w zeszłym roku artykuł o swoich . W rozmowie Tekst zyskał ogromną popularność, co sprawiło, że mnóstwo stron internetowych cytowało pracę dziennikarza. Te strony służyły do szkolenia kolejnych algorytmów AI i później, gdy autor tekstu pytał o siebie niektóre z chatbotów AI, Wszystko przez to, że o jakości jego pracy. Algorytmy AI zdają się nie przejmować tym, czy dobierają właściwe informacje. Grunt, że są to po prostu "jakieś" informacje. Jest też inny problem: często dobierają sobie informacje "tak, jak im pasuje", tylko dlatego, że dany fragment tekstu znalazł się na stronie. Jeśli, dla przykładu, na stronie pojawi się twoje nazwisko w artykule, ale obok na pasku bocznym będą polecane artykuły innych osób, wraz z ich nazwiskami i stanowiskami, niektóre AI "zmiksują" sobie te dane i np. nadadzą ci stanowisko kogoś, kto pracuje w tej samej firmie i akurat jego dane pojawiły się gdzieś obok twoich. Z jednej strony niewinny błąd i przypadek, z drugiej — jeśli ktoś będzie polegał tylko na takich informacjach — łatwo może przyswoić nieprawdę. Wydaje się, że nie da się zatrzymać rozpędzonych botów AI, które . Poza ChatGPT, Gemini, Claude czy You.com, istnieje i szkolą swoje algorytmy. Branża cyfrowa usiłuje znaleźć jakieś rozwiązanie na to, aby kontrolować to, jak poszczególne AI przetwarzają i rozumieją treści online. Tak powstaje AIO. Nowa specjalizacja w biznesie cyfrowym Internet dla specjalistów to całkowicie inne miejsce niż dla przeciętnego konsumenta. Specjaliści i firmy rozwijające e-biznes wiedzą, że i jeśli przez długi czas śledzą poszczególne miejsca, a także analizują to, co dzieje się "za kurtyną", stosując różne narzędzia online, takie jak Ahrefs, Semrush czy Exploding Topics, to z pomocą analityków mogą później tworzyć skuteczne strategie docierania do klienta, utrzymywania jego uwagi, a także zachęcania do zakupu. Obecnie biznes online jest dojrzały i , by przegonić konkurentów, którzy przez lata zdążyli zainwestować setki tysięcy lub nawet miliony złotych w działania SEO, UX, CRO czy Business Intelligence. Doświadczony specjalista z rynku mediów zdaje sobie sprawę, że na początku serwis informacyjny potrzebuje o wiele bardziej działań SEO, takich jak optymalizowanie struktury serwisu pod algorytmy Google'a czy Binga, albo pozyskiwanie linków zewnętrznych o odpowiednim atrybucie przekazującym moc rankingową, niż wysokiej jakości treści opracowywanych przez znane nazwiska. Podobnie jest ze sklepami — , bo po wpisaniu produktu do wyszukiwarki Google'a wyskoczy im stary, znany i sprawdzony sklep, który inwestuje od lat w SEO, a nie nowy sklep, z nieznaną reputacją, który ma te same produkty po niższej cenie. I tak są specjaliści od SEO (Search Engine Optimization), są od UX (User Experience), dbający o odpowiednie doświadczenia na stronie, czy też CRO (Conversion Rate Optimization), mający podnosić konwersje w e-biznesie (najczęściej to liczba sprzedaży). . Inaczej mówiąc: optymalizowanie stron i treści pod algorytmy AI. Najbliżej do AIO mają specjaliści SEO, tym bardziej że wyszukiwarki takie jak Bing czy Google integrują już AI ze swoimi usługami. Cała różnica polega na tym, że SEO dba o to, aby dana strona i treść pojawiała się wysoko w wyszukiwarce internetowej, natomiast AIO ma zatroszczyć się o to, aby chatbot zapytany o jakieś informacje, czerpał wiedzę od nas (my jesteśmy źródłem, np. nasz sklep), a także podawał te informacje, na których nam zależy (uznawał je za najbardziej wiarygodne i godne rekomendacji). Na razie to dość proste Kiedy sektor SEO raczkował, wypozycjonowanie stron nie zajmowało dużo czasu i nie było zbyt kosztowne, jeśli wiedzieliśmy, co robimy. Obecnie algorytmy Google'a są na tyle wyrafinowane i rozbudowane, że nawet doświadczeni SEO-wcy często drapią się po głowach, gdy Google wprowadza nową aktualizację i okazuje się, że ich strona traci ruch z wyszukiwarki. . Okazuje się bowiem, że algorytmy AI są niezwykle łatwowierne. Wystarczy zamieścić te same informacje na kilku czy kilkunastu stronach, by po krótkim czasie okazało się, że AI zacznie je cytować i podawać jako wiarygodne źródła, bo skoro można zamieścić do nich linka w formie argumentu "zobacz, tutaj tak napisano!", to najwidoczniej jest to prawda. Co więcej, wynika, że . Dziennikarz NY Times postanowił to wykorzystać i z pomocą specjalistów wykonał test na chatbocie Llama 3 należącego do Meta. Najpierw zapytał AI o to, co myśli na jego temat i dostał odpowiedź: . Z pomocą ekspertów zamieścił więc tekst w kodzie źródłowym swojej strony: Kiedy ponownie zadał to samo pytanie chatbotowi Meta, dostał odpowiedź: . Bing ma podobny problem i w jednym z eksperymentów okazało się, że umieszczenie tekstu na stronie internetowej w postaci niewidzialnego dla użytkownika formatu (biały tekst na białym tle) może zmienić to, co AI mówi na nasz temat. Chatboty i . Wystarczy kawałek tekstu, umieszczany w wielu miejscach, by AI tak "zapamiętało" daną firmę, człowieka czy produkt i uwieczniło te informacje w swojej bazie. Rozwój AIO ma dużo wspólnego z SEO, bo początki SEO były podobne i wyszukiwarki internetowe można było naginać do własnej woli bez dużych wysiłków. Będzie praca dla AIO-wców Podobnie jak wyszukiwarki internetowe, chatboty AI nie powinny być podatne na proste manipulacje. Google już wprowadza do swojej sztucznej inteligencji Gemini podobne mechanizmy, jakie wypracowało przez lata w trakcie rozwoju wyszukiwarki, aby zabezpieczyć się przed popularnymi taktykami manipulacji. Microsoft również wdraża takie poprawki. SEO to branża warta obecnie ok. 70 mld dol., gdzie dużo środków na optymalizacje wydają sklepy e-commerce, liczne agencje, biznesy lokalne, czy też media. , którzy od samego początku zajmą się optymalizacjami pod sztuczną inteligencję. Minie kilka lat i internet napędzany przez AI prawdopodobnie zacznie przypominać ten napędzany przez SEO. Najlepsze i najpopularniejsze będą te miejsca w sieci, które mają też odpowiednio duże budżety na AIO, nie zaś te, które mogą być może dostarczyć lepszej jakości treść czy ten sam produkt w niższej cenie. Jeśli ktoś myśli o rozwoju biznesu online, powinien już teraz zainteresować się AIO. Konkurenci już to zrobili.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS