Home/business/Tuz po ponocy zozyem wniosek o babciowe. Wystarczyo mi osiem minut PORADNIK

business

Tuz po ponocy zozyem wniosek o babciowe. Wystarczyo mi osiem minut PORADNIK

To sztandarowy program nowego rzadu. Niespena rok po wyborach parlamentarnych rusza Aktywny Rodzic czyli tzw. babciowe. Jako jeden z pierwszych Polakow sprawdziem jak resort rodziny i ZUS przygotoway sie do uruchomienia programu. Tuz po ponocy zozyem wniosek. I chocbym nawet chcia sie na sie przyczepic to nie bardzo mam do czego. Zajeo mi to w sumie osiem minut. Byoby mniej ale musiaem pojsc do paczacego w pokoju obok dziecka. Byc moze rano beda wieksze problemy. Tego nie wykluczam.

October 01, 2024 | business

Od początku wiedziałem, że w moim przypadku w grę wchodzą tylko te dwie ostatnie opcje. Z portalu Emp@tia nigdy nie korzystałem, a mój bank możliwość składania wniosków o babciowe uruchomi dopiero w połowie października. Została więc PUE albo aplikacja mobilna. W obu miejscach próbowałem złożyć wniosek jednocześnie. Mimo różnego interfejsu procedura wyglądała niemal dokładnie tak samo. W tym materiale skupię się jednak tylko na PUE ZUS, bo Aplikacja mobilna posiada bowiem zabezpieczenia przed robieniem screenów. Po zalogowaniu się w PUE ZUS (trzeba mieć Profil Zaufany lub po prostu aplikację mObywatel) wystarczyły dwa kliknięcia, by rozpocząć składanie wniosku. Na stronie startowej wystarczy wybrać zakładkę "świadczeniobiorca" lub "ogólny", a następnie z menu po lewej stronie wybrać dobrze rzucający się w oczy baner Aktywny Rodzic. Następnie pokaże nam się niewielkie okienko, w którym system podpowiada, z jakich komponentów programu można skorzystać. To aktywnie w pracy, aktywnie w żłobku i aktywnie w domu. Szczegółowo każdy z nich opisujemy na końcu artykułu. Po kliknięciu "Pokaż" system zaprowadzi nas do możliwości wyboru jednego z trzech osobnych świadczeń. W moim przypadku było to aktywnie w żłobku, bo moje dziecko chodzi właśnie do takiej placówki. Jeśli ktoś zatrudnia nianię lub babcię do opieki, to w tym punkcie wybiera aktywnie w pracy. W kolejnym kroku ZUS zapyta nas, w jakim charakterze składamy wniosek. W zdecydowanej większości przypadków będzie trzeba tu zaznaczyć opcję "matka lub ojciec". Dalej trzeba wskazać dziecko, na które chcemy uzyskać świadczenie. Aby dodać dane pociechy, należy kliknąć przycisk "dodaj dziecko" w środkowej części strony. Wówczas otworzy się nowe okienko, w którym należy uzupełnić podstawowe dane dziecka. PESEL, imię, nazwisko, obywatelstwo. Dane dokumentu nie są w tym przypadku konieczne. Kolejny krok to wybór konkretnej placówki. W przypadku komponentu aktywnie w żłobku należy bowiem pamiętać, że rodzice nie otrzymają pieniędzy w gotówce. Środki powędrują bezpośrednio do żłobka, klubu dziecięcego lub innej tego typu placówki. Klikając "wprowadź" zobaczymy nowe okno, w którym należy wpisać dane placówki. Można ją też wybrać z listy, wpisując w wyszukiwarkę np. jej nazwę lub adres. Następnie wystarczy kliknąć "zatwierdź", by dodać konkretną placówkę do wniosku. Gdy ta część zakończy się sukcesem, wystarczy kliknąć "dalej" i przeczytać wszystkie pouczenia zawarte we wniosku. Następnie należy zaznaczyć kilka oświadczeń m.in. o prawdziwości podanych danych. Ostatni krok to "dalej" i podpisanie wniosku za pomocą Profilu Zaufanego i wysłanie go do ZUS. Wtedy naszym oczom Gdy już wróciłem przed komputer, to sporo czasu zajęło mi przygotowywanie screenów do niniejszego tekstu. Bez tego można by się było uwinąć w nawet pięć minut. Co więcej, w aplikacji mZUS interfejs jest znacznie bardziej nowoczesny i przyjazny dla użytkownika niż dość staroświecka PUE. Zaskakujące dla mnie było to, że system od razu po północy zadziałał. Nie było awarii, a wszystko działało płynnie. W przypadku corocznych rozliczeń PIT nie zawsze wygląda to tak dobrze. Warto jednak zauważyć, że podatki rozliczają miliony Polaków. Babciowe przysługuje raptem na nieco ponad 500 tys. dzieci. Skala nieporównywalna. Babciowe. Dla kogo? Aktywny rodzic to potocznie babciowe. , program jest jednak na tyle duży i pojemny, że obejmuje nie tylko babcie, które zaopiekują się dzieckiem po powrocie rodziców do pracy. Co jednak najważniejsze, mowa tylko o dzieciach w wieku od 1 do 3 lat. A konkretniej: od 12. do 35. miesiąca życia włącznie. Ustawa składa się z trzech komponentów. , czyli część przeznaczona dla osób wracających do pracy, którzy chcą zatrudnić opiekunkę, nianię, babcię, siostrę, dziadka, wujka, ciocię czy koleżankę do opieki nad dzieckiem. Tu świadczenie wynosi miesięcznie. Państwo pokryje też wszystkie składki za zatrudnioną w ten sposób osobę do opieki. Co istotne, przepisy nie wymagają podpisywania formalnej umowy aktywizującej. Można dostać pieniądze bez tego typu formalności. Nie będzie kontroli Rząd zapewnia, że nie będzie prowadził żadnych kontroli w tej materii. Nie planuje więc sprawdzać, czy hasłowa babcia rzeczywiście zajmuje się dzieckiem i w jakim zakresie. Jest ku temu wiele narzędzi, choćby dane, którymi dysponuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych w kwestii opłacanych składek. Nie ma więc możliwości, by nie pracować i dostawać 1,5 tys. zł na dziecko. W tym komponencie chodzi bowiem o to, . . Ten jednak przeznaczony jest , ale też klubu dziecięcego czy do instytucji tzw. dziennego opiekuna. ZUS za wyżywienie nie płaci Tu państwo pokrywa czesne w żłobku Co istotne, , nawet jeśli opłata za pobyt w żłobku wynosi np. 800 zł miesięcznie. W takim przypadku państwo pokryje te 800 zł, a rodzice za jedzenie będą musieli dopłacić z własnej kieszeni. Co istotne, rodzic nie otrzyma pieniędzy na konto. Te popłyną od razu do konkretnej placówki, którą trzeba będzie wskazać we wniosku. Działa to więc podobnie do świadczenia żłobkowego w wysokości 400 zł, które obowiązuje od 2022 r. do końca września. W ostatnich tygodniach głośno było o , czyli granicznej kwoty. Tak zrobił m.in. Koszalin czy Częstochowa. Po interwencji resortu rodziny władze miast się z tego pomysłu wycofały. W domu też można , z którego skorzystają ci rodzice, którzy postanowią mimo wszystko zostać z dzieckiem w domu. przez dwa lata. To nic innego jak rodzinny kapitał opiekuńczy, który funkcjonuje już od kilku lat. Jeśli 1,5 tys. zł nie zmotywuje rodziców do pracy, to ZUS wypłaci kwotę dużo niższą. Po to, by nikt nie był stratny na wprowadzeniu nowych przepisów. Ustawa likwiduje bowiem poprzednie przepisy dotyczące tzw. RKO. Tu jednak ważne zastrzeżenie.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS