Sprzedaz detaliczna we wrzesniu z najwiekszym spadkiem od roku

GUS w swojej analizie przedstawia, że " sprzedaż detaliczna w porównaniu z sierpniem 2024 roku notowała spadek o 5,7 proc". W okresie od stycznia do września 2024 roku sprzedaż wzrosła w ujęciu rocznym o 2,6 proc . To wyraźna poprawa wobec spadku o 3,4 proc. w analogicznym okresie 2023 roku. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo Największe spadki w branży odzieżowej Analitycy GUS zwracają uwagę, że "największy spadek sprzedaży detalicznej w cenach stałych w porównaniu z wrześniem 2023 roku odnotowały podmioty z grupy tekstylia, odzież, obuwie". Spadek w tej kategorii wyniósł aż 12,5 proc . Eksperci wskazują w raporcie, że "zmniejszenie sprzedaży zaobserwowano również w grupie meble, rtv, agd, gdzie spadek wyniósł 8 proc". Znaczące obniżki dotknęły także branży spożywczej - według danych GUS "sprzedaż żywności, napojów i wyrobów tytoniowych spadła o 7,6 proc". Wzrost znaczenia handlu internetowego Z danych GUS wynika, że "wartość e-commerce w cenach bieżących zwiększyła się o 4,9 proc. w porównaniu z wrześniem 2023 roku". Udział sprzedaży przez Internet w całkowitej sprzedaży detalicznej wzrósł z 8,3 proc. do 8,9 proc . w ujęciu rok do roku. Autorzy raportu podkreślają, że "szczególnie wysoki wzrost udziału sprzedaży internetowej odnotowano w grupie tekstylia, odzież, obuwie, gdzie wskaźnik zwiększył się z 17,8 proc. do 24,3 proc". Znaczący wzrost zaobserwowano również w kategorii meble, rtv, agd - według danych GUS "udział e-commerce wzrósł z 15,6 proc. do 18,7 proc". GUS informuje w swoim opracowaniu, że "po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych sprzedaż detaliczna w cenach stałych była o 6,7 proc. niższa niż w sierpniu 2024 roku". Jedyną kategorią, która odnotowała wzrost w ujęciu rocznym, była sprzedaż pojazdów samochodowych, motocykli i części - o 11,2 proc . "Jeden z najgorszych odczytów" Dane skomentowali eksperci. "To jest bez dwóch zdań jeden z najgorszych odczytów sprzedaży detalicznej, jakie kiedykolwiek widzieliśmy. Sprzedaż spadła we wrześniu b.r. o 3 proc. r/r, ponad 5 pkt. proc. poniżej konsensusu (!); my spodziewaliśmy się stagnacji. W ujęciu miesięcznym poziom sprzedaży tąpnął o 6,7 proc., co jest wartością niespotykaną poza pierwszymi falami pandemii COVID-19. Ani jedna kategoria dóbr nie zaskoczyła nas we wrześniu pozytywnie" - piszą analitycy Pekao. Równie negatywny komentarz opublikowali analitycy mBanku. "Konsument umarł. Sprzedaż detaliczna we wrześniu fatalna i aż trudno uwierzyć w tak dużą pomyłkę konsensusu prognoz oraz sam wynik. Co tu się podziało? Słabość widać po całej linii. Gdyby nie sprzedaż samochodów, byłby dużo gorzej" - piszą. Eksperci banku zwrócili się do Głównego Urzędu Statystycznego. "Co tu się podziało? Możecie skomentować wyniki regionami (powódź)? Po słabej dynamice płac RPP zyskuje nowy, poważny argument za cięciami. Silnik konsumpcyjny zatarł się" - dodali.