Blogs
Home/business/Spowolnienie na rynku kredytow mieszkaniowych. Ale i tak pad historyczny rekord

business

Spowolnienie na rynku kredytow mieszkaniowych. Ale i tak pad historyczny rekord

Brak panstwowego programu dopat do rat powoduje ze sprzedaz hipotek nie jest juz tak gigantyczna jak kilka miesiecy temu. Z drugiej strony wielkiego spadku nie ma dzieki rosnacym pacom. Ale swoj wkad maja takze niestety dla kupujacych drozejace mieszkania co wywindowao srednia wartosc kredytu do najwyzszego poziomu w historii.

September 19, 2024 | business

Biorąc pod uwagę wartość, sprzedaż wyniosła 6,26 mld zł, co oznacza wzrost rok do roku o blisko 21 proc. i spadek o 11,9 proc. wobec lipca. Potwierdza się więc zjawisko, które że szczyt wartości sprzedaży hipotek jest na razie za nami. Wywołany był programem Bezpieczny kredyt 2 proc., polegający na państwowych dopłatach do rat, który został wprowadzony latem 2024 r. i mocno napędzał sprzedaż kredytów mieszkaniowych. W niektórych miesiącach odpowiadał za 50-60 proc. wszystkich udzielanych hipotek i pozwolił — mimo wysokich stóp procentowych — na osiąganie rekordowej sprzedaży rzędu 10 mld zł w miesiącach na przełomie lat 2023 i 2024. Biorąc pod uwagę osiem miesięcy 2024 r., łączna sprzedaż sięga 143,7 tys. umów (wzrost rok do roku o 80 proc.), co stanowi równowartość 59,95 mld zł (wzrost aż o niemal 110 proc.). Wysokie dynamiki to głównie pokłosie nadzwyczaj dużej akcji kredytowej z początku roku. Prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK, tłumaczy, że za tak wysoką dynamikę odpowiadają trzy czynniki. — Po pierwsze, w tegorocznej akcji kredytowej były jeszcze kwoty z kredytów z puli wniosków złożonych jeszcze w zeszłym roku z udziałem Programu Bezpieczny kredyt 2 proc. — zaznacza. Z jego wyliczeń wynika, że to kwota 13,6 mld zł. Bez tej kwoty wartość akcji kredytowej w okresie styczeń – sierpień 2024 r. wyniosłaby 46,4 mld i byłaby wyższa "tylko" o 61 proc. w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku — wskazuje ekspert BIK. — Po drugie, pierwsze półrocze zeszłego roku charakteryzowało się niską akcją kredytową, a więc niską bazą – co było wynikiem wysokich stóp procentowych oraz oczekiwaniem na uruchomienie programu wsparcia w 2023 r. — mówi prof. Rogowski. Jako trzeci czynnik wskazuje wyraźnie wyższą aktywność kredytobiorców niż w pierwszym półroczu zeszłego roku, pomimo braku programu wsparcia. Dodaje, że wzrost wartości kredytów mieszkaniowych w większym stopniu niż ich liczby wskazuje, że klienci zaciągają kredyty na wyższe kwoty. W sierpniu 2024 r. (skutek rosnących cen mieszkań). — Jest to związane z nabywaniem droższych nieruchomości w wyniku utrzymujących się wysokich cen rynkowych. Głównym czynnikiem odpowiedzialnym za wzrosty akcji kredytowej jest poprawa zdolności kredytowej, która umożliwia zaciąganie kredytów mieszkaniowych na wyższe kwoty — podkreśla. Spłacalność kredytów pozostaje dobra. Sierpniowe odczyty wartości wszystkich czterech Indeksów jakości kredytów bankowych istotnie się poprawiły w ujęciu rok do roku. W porównaniu z lipcem br. widać tylko nieznaczne pogorszenie terminowości spłat kart kredytowych o (+0,07). Jednak są to wahania, które nie zakłócają ogólnej dobrej kondycji jakości kredytów w polskim sektorze bankowym. Pozostałe indeksy jakości poprawiły się (spadły) w porównaniu z poprzednim miesiącem. W przypadku hipotek indeks w sierpniu wyniósł 0,9 proc., czyli zmalał o 0,07 pkt proc. a rok do roku o 0,52 pkt proc. — Wszystkie cztery indeksy jakości wskazują na nadal bezpieczny poziom ryzyka portfela kredytów udzielanych gospodarstwom domowym. Niewątpliwie lepsza jakość spłat kredytów idzie w parze ze wzrostem wynagrodzeń kredytobiorców i stabilizacją poziomu oprocentowania spłacanych kredytów. Niemniej, konieczna jest stała obserwacja wartości poszczególnych Indeksów Jakości, aby wcześniej zidentyfikować sygnały o potencjalnym pogorszeniu jakości portfela kredytowego – wyjaśnia prof. Rogowski.

SOURCE : businessinsider_pl

LATEST INSIGHTS