Home/business/Specustawa powodziowa. Jest rzadowa pomoc dla firm. Jedni zyskaja duzo inni nic

business

Specustawa powodziowa. Jest rzadowa pomoc dla firm. Jedni zyskaja duzo inni nic

Swiadczenie interwencyjne i zwrot kosztow udzielona dodatkowego urlopu pracownikom przewiduje autopoprawka rzadu ktora w czwartek trafia do Sejmu. Obie formy wparcia budza watpliwosci. Pierwsza nie jest do konca przemyslana i moze stwarzac pole do naduzyc. Jest to rzeczywiscie zupenie nieznany instrument pomocy. Druga moze nie zrekompensowac firmom kosztow rozwiazania narzuconego przez rzad.

September 26, 2024 | business

W czwartek w końcu głos zabrał Krzysztof Paszyk, minister rozwoju. — Chcę wskazać bardzo krótko na instrument, który został dołożony w autopoprawce, a jest odpowiedzią na bardzo ważny postulat z terenów dotkniętych powodzią. Wprowadzamy zupełnie nieznany instrument pomocowy, instrument, który wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom dostępu do środków, które będą w łatwy sposób do uruchomienia. — — powiedział Paszyk. Co to za nowy instrument? Pomoc dla firm po powodzi Chodzi o . Prawo do niego będzie miał przedsiębiorca, który: Przez utrzymanie poziomu zatrudnienia rozumie się utrzymanie liczby ubezpieczonych zgłoszonych do dobrowolnych albo obowiązkowych ubezpieczeń społecznych lub ubezpieczenia zdrowotnego, ale . — Przepis jest nieprecyzyjny, bo nie daje jasnej odpowiedzi jaki stan zatrudnienia, na jaki dzień trzeba utrzymać, czy np. z dnia złożenia wniosku. Nie mówi też nic o utrzymaniu wysokości wynagrodzenia — ocenia Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFakt. Tak naprawdę jednak nie wiadomo, na jaką pomoc będą mogli liczyć przedsiębiorcy, bo jej wysokość będzie . Do określenia wysokości wsparcia będzie można wybrać jeden z dwóch sposobów: Przepisy stwarzają pole do nadużyć Co to oznacza w praktyce? W pierwszym przypadku można coś oszacować. W Ocenie Skutków Regulacji czytamy, że (1,5 przeciętnego wynagrodzenia w II kwartale 2024 r. (tj. 1,5 x 8038,41 zł = 12 tys. zł). Przykładowo zakład fryzjerski zatrudniający jedną osobę dostanie 12 tys. zł. Jeśli jednak zgłosi do ZUS kilka osób, to kwota ta odpowiednio urośnie. Czy to możliwe? — Tak, bo przepisy mówią o dniu wydania rozporządzenia albo złożenia wniosku w zależności, która liczba jest mniejsza. W konsekwencji — mówi Piotr Juszyk, główny doradca podatkowy inFakt. W jego ocenie liczba ubezpieczonych winna być badana na koniec sierpnia lub na 1 września 2024 r. — Te liczby są już znane, każda inna data w przyszłości rodzi problem celowości — wyjaśnia ekspert. Z drugiej strony może się też okazać, że obecnie ze względu na powódź część zleceniobiorców jest wyrejestrowana ze względu na brak zleceń. Ten sposób jest zaś korzystniejszych dla tych, którzy mają małe koszty, np. prawników, doradców, agentów ubezpieczonych, którym do pracy wystarcza często biurko i komputer. Co zresztą zauważył Krzysztof Paszyk podczas debaty w Sejmie. — Drugi parametr, który będzie z pewnością korzystny dla samozatrudnionych, tych, którzy sami prowadzą działalność gospodarczą — powiedział minister rozwoju. Jednak dla fryzjerki, która nikogo nie zatrudnia, prowadzi własny salon, a w powodzi straciła meble, fotele, lustra, suszarki, sterylizator, czyli wyposażenie zwykle warte ok. 40 tys. zł, pomoc może być zbyt niska. — — zauważa Piotr Juszczyk. Dodatkowy urlop na koszt pracodawcy Autopoprawka rządu przewiduje, że Pracodawca jest obowiązany udzielić zwolnienia na wniosek pracownika, najpóźniej w dniu korzystania z tego zwolnienia, chyba że nie jest to obiektywnie możliwe ze względu na szczególne potrzeby pracodawcy. Za to mówi, że zwrot nie może przekroczyć przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli już wspomnianych 8038,41 zł. Co to oznacza w praktyce? Jeśli pracownik zarabia ponad 6 600 zł brutto, co daje na rękę ok. 4800 zł, to pracodawca , co celnie zauważyła na portalu X Księgowa Bożenka. Maciej Berek, minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, odpowiedział jej, że — Ten z autopoprawki, to nowe, dodatkowe rozwiązanie — napisał minister Berek na portalu X. Tu warto przypomnieć, że przepis o dodatkowych 20 dniach wolnych był w projecie przed przyjęciem przez rząd, ale zniknął z wersji przesłanej do Sejmu. Teraz odżył w autopoprawce.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS