Home/business/Rosyjskie gornictwo w zapasci. Tak zle nie byo od 30 lat

business

Rosyjskie gornictwo w zapasci. Tak zle nie byo od 30 lat

Kolejny wiodacy do niedawna sektor rosyjskiej gospodarki pograza rozpetana przez Putina wojna. Po utracie rynkow zachodnich i pozycji lidera eksportu wegla w Europie rosyjskie kopalnie pograzaja sie w kryzysie. Poowa kontrolowanych przez oligarchow spoek weglowych jest juz nierentowna przyjazne kraje" rezygnuja z zakupow w Rosji a wydobycie zmniejszyo sie o blisko 30 proc.

By Iwona Trusewicz | October 09, 2024 | business

Według Rosstatu (urząd statystyczny Rosji) w lipcu wydobycie węgla w kraju spadło o 6,7 proc. w ujęciu rocznym, a jego łączna wielkosć – 31,5 mln ton – była najniższa od pandemii w 2020 roku. W stosunku do szczytów wykazanych w grudniu 2022 r. spółki węglowe straciły około 12 mln ton miesięcznego wydobycia, czyli 27 proc. W sierpniu spadek wydobycia węgla przyspieszył do 10,1 proc. rok do roku. Sankcje Zachodu i cła chińskie na węgiel topią rosyjskie górnictwo - Zachodnie sankcje stały się kluczowym problemem dla rosyjskiego przemysłu węglowego - zauważa Janis Kluge, badacz w niemieckim Instytucie Studiów nad Bezpieczeństwem Międzynarodowym, cytowany przez gazetę RBK. W odróżnieniu od ropy i gazu, które Unia Europejska w dalszym ciągu kupuje, choć w niewielkich ilościach, węgiel objęty jest całkowitym embargiem, a kraje azjatyckie, które w zeszłym roku zakupiły rosyjski węgiel, znacznie zmniejszyły popyt. Czytaj więcej Deputat to część wynagrodzenia za pracę które wypłacane jest w naturze. Jedną z jego najbardziej znanych form jest deputat węglowy. Wbrew pozorom, by go utrzymać, nie trzeba być koniecznie górnikiem. Często również deputat węglowy przybiera przyznawany jest w formie ekwiwalentu pieniężnego. Jego wysokości powiązana jest wtedy z ceną węgla. - Dostawy do Chin w I połowie 2024 roku spadły o 8 proc. i nie należy się spodziewać ich wzrostu – skarżył się we wrześniu Siergiej Cywilew, minister energii. - Pekin wprowadził cła na rosyjski węgiel – wyjaśnił minister. Jednocześnie inni dostawcy – Indonezja i Australia – nie zostali nimi objęci, ponieważ są częścią strefy wolnego handlu z Chinami. Według szacunków fińskiego instytutu CERA monitorującego sytuację z rosyjskimi surowcami energetycznymi od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę, Indie zmniejszyły import węgla z Rosji o 55 proc., a z Turcji o 47 proc. Całkowity eksport węgla z Rosji w okresie styczeń–lipiec spadł oficjalnie o 11,4 proc., do 112,6 mln ton. - A ponieważ rosyjscy górnicy eksportowali około połowy swojej produkcji, cios był dla nich szczególnie dotkliwy - twierdzi Kluge. Węgiel z Australii wypiera ten z Rosji - Rosyjski przemysł węglowy wchodzi w najgorszy kryzys od 30 lat – dodaje niezależny ekspert ds. energetyki Maksym Iwanow. Oprócz sankcji, chińskich ceł i przymusowych obniżek wydobycia, wpływ na to ma spadek światowych cen węgla: w pierwszej połowie roku surowiec potaniał o 34 proc., do 132 dolarów za tonę na FOB Newcastle (Australia) – w największym hubie węglowym w regionie Azji i Pacyfiku. Czytaj więcej Polska potwierdza wydanie dwóch wyroków ws. złóż kopalń węgla koksującego przez Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy. Australijskiemu inwestorowi przyznano gigantyczne odszkodowanie. Reprezentująca Polskę Prokuratoria Generalna tłumaczy sprawę. W rezultacie, według Rosstatu, ponad połowa spółek węglowych stała się nierentowna, a zrównoważony wynik finansowy całej branży stał się ujemny. Łączne straty przemysłu węglowego za okres styczeń–lipiec wyniosły 7,1 miliarda rubli (290 mln zł). Jednocześnie straty spółek nierentownych wzrosły 3,4-krotnie, a zyski spółek rentownych spadły o 72 proc.. - Górnicze spółki borykają się z zablokowanymi płatnościami, niedostępnością importowanego sprzętu ze względu na sankcje i zmuszone są do oferowania wysokich rabatów klientom, którzy unikają „toksycznych” firm z Rosji – wylicza Kluge. Poza tym transport węgla do Azji jest drogi: jeśli na jednym tankowcu mieści się ropa o wartości 50 mln dolarów, a jej dostawa do Indii kosztuje 5 mln dolarów, to statek z węglem przewozi ładunek o wartości zaledwie 15–20 mln dolarów, a koszty transportu „pochłaniają” aż do jedną trzecią przychodów - dodaje ekspert. A na Kremlu węglowa ślepota Kreml zdaje się nie zauważać sytuacji. W swojej strategii energetycznej stały wzrost wydobycia węgla w Rosji – z obecnych 438 mln ton rocznie do 482 mln ton w 2030 r. i 556 mln ton w 2050 r. Iwanow uważa jednak, że na ten węgiel nie ma prawie żadnego zapotrzebowania: Chiny rozwijają własną produkcję, kraje azjatyckie dążą do przejścia na „zieloną” energię, a hutnicy na całym świecie wprowadzają technologie niskoemisyjne. - W tym kontekście nieuniknione wydaje się zamknięcie szeregu przedsiębiorstw górnictwa węglowego, oddalonych od rynków eksportowych i specjalizujących się w produkcji węgla energetycznego – uważa ekspert. A to z kolei przełoży się szybko na ogromny kryzys społeczny w Rosji. Górnictwo to jeden z największych surowcowych sektorów gospodarki rosyjskiej, obejmujący ponad 30 tzw. mono miast i setki tysięcy pracowników. W górniczych miastach - często zlokalizowanych na odludziach Syberii i Dalekiego Wschodu wszyscy mieszkańcy są zależni od pracy miejscowych kopalń. Ich upadek oznacza upadek całych miast i brak alternatywy zatrudnienia.

SOURCE : rp
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS