Blogs
Home/business/PZM moze oberwac rykoszetem w amerykanskich portach

business

PZM moze oberwac rykoszetem w amerykanskich portach

USA rozwazaja wprowadzenie podatkow majacych uderzyc w chinskie firmy. Problem moga miec jednak takze armatorzy zawijajacy do amerykanskich portow m.in. Polska Zegluga Morska.

September 20, 2024 | business

Amerykańskie Biuro Przedstawiciela Handlowego (The Office of the United States Trade Representative) poinformowało, że zamierza nałożyć 25-procentowy podatek na działające w amerykańskich portach, ale zbudowane w Chinach dźwigi portowe rozładowujące statki — napisał portal Trade Winds. Niewykluczone jednak, że zostaną także wdrożone kolejne działania uderzające w chiński przemysł. Amerykanie rozważają także nałożenie podatku na zawijające do portów w USA statki zbudowane w Chinach. Związki zawodowe pod przewodnictwem United Steelworkers proponują, aby wyniósł on aż 1 mln USD, a pieniądze zasiliły amerykańskie stocznie. Równocześnie jednak amerykańscy politycy podkreślają, że nałożenie podatków na statki zbudowane w Chinach oznacza wzrost cen towarów, bo firmy żeglugowe przeniosą daniny na klientów. Z danych biura brokerskiego Clarkson wynika, że na świecie pływa 24,4 tys. statków zbudowanych w Chinach, a 3 tys. jest zamówionych. Wiele żegluje pod banderą USA. Jeśli podatkowe plany zostaną wdrożone, silnie odczują to armatorzy zawijający do amerykańskich portów, tacy jak kupująca masowce w Chinach Polska Żegluga Morska (PŻM). — W Chinach buduje się większość średnich i dużych masowców i kontenerowców zawijających do portów amerykańskich. Stany Zjednoczone są dla PŻM podstawowym rynkiem — 80-90 proc. naszych statków pływa do amerykańskich portów. Mają rację ci amerykańscy politycy, którzy uważają, że każdy podatek nałożony na statek zawijający do portu w USA wpłynie na cenę towaru, niezależnie, czy to będzie tona węgla czy para tenisówek — mówi Krzysztof Gogol z PŻM. Amerykanie rozważają wprowadzenie antychińskich danin, bo uważają, że produkowane w Państwie Środka statki są zbyt tanie. Krzysztof Gogol przyznaje, że chińskie statki są tańsze niż produkowane w innych krajach, ale wcale nie są tanie. — Na przykład lider rynku kontenerowego, firma MSC, zamówiła ostatnio w chińskiej stoczni Jiangsu serię kontenerowców o pojemności 21 tys. TEU [kontenerów 20-stopowych - red.] z napędem diesel-LNG za 235 mln USD. Ceny rosną, ponieważ armatorzy wymieniają obecnie flotę na bardziej ekologiczną, wybierając napędy oparte na paliwach alternatywnych — podkreśla przedstawiciel PŻM.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS