Home/business/Prad coraz drozszy a zarzad Tauronu z podwyzkami PiS pyta spoka odpowiada

business

Prad coraz drozszy a zarzad Tauronu z podwyzkami PiS pyta spoka odpowiada

Politycy PiS oczekuja informacji od Tauronu i MAP w sprawie podwyzek dla kadry zarzadzajacej tej spoki. Jak poinformowa w piatek rzecznik PiS Rafa Bochenek ugrupowanie dotaro do uchway spoki w tej sprawie z lipca br. Spoka odpowiada ze wynagrodzenie zarzadu jest niezmienne od 2017 r.

October 11, 2024 | business

Politycy PiS oczekują informacji od Tauronu i MAP w sprawie podwyżek dla kadry zarządzającej tej spółki. Jak poinformował w piątek rzecznik PiS Rafał Bochenek, ugrupowanie dotarło do uchwały spółki w tej sprawie z lipca br. Spółka odpowiada, że wynagrodzenie zarządu jest niezmienne od 2017 r. fot. Longfin Media / / Shutterstock Rzecznik PiS mówił na konferencji prasowej, że coraz więcej Polaków skarży się na wysokość rachunków za energię, a - dodał - "spółka Tauron, obsadzona przez nominatów politycznych Platformy Obywatelskiej, znajomych m.in. pana Borysa Budki" 8 lipca podjęła uchwałę o podwyżkach dla kadry zarządzającej. "Wniosek do Walnego Zgromadzenia o przyjęcie zaktualizowanej polityki wynagrodzeń członków zarządu i rady nadzorczej Tauron Polska Energia oraz do Rady Nadzorczej o jego zaopiniowanie. Ta polityka zakłada podwyżki wynagrodzeń dla nominatów partyjnych w Tauronie do nawet 15-krotności średniej krajowej, 100 proc. do tego wynagrodzenia zmiennego" - mówił Bochenek, dodając, że politycy PiS dotarli do uchwały spółki. Według niego "ludzie są po prostu zbulwersowani, nie tylko szeregowi pracownicy w Tauronie, ale ludzie, którzy mają płacić coraz większe rachunki i nie mają na to pieniędzy, a Tauron w sposób bezczelny, pomimo że zyski tej firmy spadają, podnosi wynagrodzenia dla kadry zarządzającej". "Czy ma taki zamiar, bo taka uchwała została podjęta" - powiedział Bochenek. Zwrócił się też z pytaniem do zarządu Tauronu i do resortu aktywów państwowych czy uchwała została zrealizowana. Biuro prasowe Tauronu poinformowało PAP w piątek, że "wynagrodzenie zarządu TAURON Polska Energia S.A. jest niezmienne od 2017 roku". "Jego wysokość określa Rada Nadzorcza. Jest ono publikowane w Sprawozdaniu dot. wynagradzania Członków Zarządu i w Sprawozdaniu z działalności Spółki za każdy rok obrotowy" - zaznaczono. "Co cztery lata na podstawie art. 90e ust. 4 ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych, Walne Zgromadzenie każdej spółki publicznej ma obowiązek podejmowania uchwały w sprawie polityki wynagrodzeń" - poinformowano. Dodano, że polityka wynagrodzeń określa tylko ogólne zasady związane z systemem wynagradzania członków zarządu i rady nadzorczej i nie zawiera decyzji, co do wysokości wynagrodzeń zarządu. "Tegoroczna aktualizacja Polityki Wynagrodzeń obejmowała dostosowanie jej zapisów do nowych regulacji związanych z wymogami raportowania niefinansowego i ujawniania informacji związanych ze zrównoważonym rozwojem, wybranych zasad Dobrych Praktyk GPW mających wpływ na poziom wynagrodzeń Zarządu i Rady Nadzorczej, postanowień Ustawy o zasadach kształtowania wynagrodzeń oraz uregulowania procesu decyzyjnego związanego z wprowadzaniem zmian do Polityki Wynagrodzeń i określenia zakresu informacji ujawnianych w Sprawozdaniach o wynagrodzeniach"- napisano w komunikacie. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak na piątkowej konferencji prasowej odniósł się natomiast do kwestii finansów państwa. Powiedział, że dochody tegorocznego budżetu będą niższe o ponad 40 mld zł. "28 mld zł, to jest niższa kwota dochodów stricte podatkowych, 13 mld zł to są niższe dochody wynikające z zapaści np. jeżeli chodzi o finanse Spółek Skarbu Państwa. To wszystko powoduje zapaść finansową w bardzo ważnych dziedzinach związanych z bezpieczeństwem Polski" - mówił. Dodał, że niedofinansowany jest Narodowy Fundusz Zdrowia. "Dziura w budżecie NFZ zagraża życiu i zdrowiu Polaków" - ocenił. Błaszczak oświadczył, że PiS jest gotowe do przedstawienia alternatywnego programu. "Przypominamy, że za czasów rządów PiS pieniądze były. Budżet funkcjonował; pieniądze były zarówno na 14. emeryturę - tegoroczna 14. emerytura została obniżona, były pieniądze na ochronę zdrowia. Za czasów rządów koalicji 13 grudnia pieniędzy nie ma i nie będzie" - powiedział. Szef klubu PiS powiedział też, że "w piśmie, które zostało wystosowane przez międzyzakładowy związek zawodowy +Związkowa Alternatywa+ przy Krajowej Administracji Skarbowej do Donalda Tuska, wskazane są sprawy dotyczące np. zwiększenia przestępczości podatkowej, likwidacji jednostek, które były powołane do zwalczania przestępczości podatkowej". "Widać z tego, że rząd koalicji 13 grudnia przyzwala na przestępstwa podatkowe, na nadużycia. To też jest jeden z powodów dziury budżetowej, z jaką mamy do czynienia w tym roku i jest jednym z powodów tego, że budżet państwa planowany na rok 2025 będzie budżetem fikcyjnym, dlatego że będzie oparty o zupełnie nierealne kryteria" - ocenił Błaszczak. Przyjęty przez rząd projekt budżetu na 2025 r., prace nad którym rozpoczął w tym tygodniu Sejm, zakłada, że dochody budżetu wyniosą prawie 632,85 mld zł, wydatki niespełna 921,62 mld zł, a deficyt ma wynieść maksymalnie 288,77 mld zł. Ponadto projekt zakłada m.in. 7-procentowy wzrost płac, 5 proc. podwyżki dla budżetówki, 3,9-procentowy wzrost gospodarczy i 5-procentową inflację. Wydatki na obronność mają sięgnąć 4,7 proc. przewidywanego PKB. (PAP) rbk/ wkr/ mok/ Źródło: PAP

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS