Polskie firmy chca zarabiac w Ukrainie. Nawet jesli wojna sie szybko nie skonczy

" , a w tej grupie 41 proc. pozytywnych odpowiedzi udzieliły firmy produkcyjne. Blisko połowa odpowiedzi była negatywna, a zdecydowanie nie planuje inwestować na Ukrainie 21 proc. przedsiębiorców" — czytamy w "Rzeczpospolitej", która przeanalizowała raport Atlantic Contract. Jednocześnie Polskie firmy, które myślą o inwestycji w Ukrainie, liczą na ograniczenie inwestycyjnego ryzyka i z niecierpliwością wypatrują możliwości skorzystania z gwarancji kredytowych oferowanych przez program Ukrainian Facility, który ma za zadanie zabezpieczyć inwestycje w niepewnych czasach. Jak zauważa "Rz", Polska odgrywa kluczową rolę w procesie odbudowy Ukrainy, będąc jednym z głównych eksporterów do tego kraju. Polski rząd, zdając sobie sprawę z potencjału, jaki niesie zaangażowanie w ukraińską gospodarkę, stara się ułatwić korzystanie z unijnych gwarancji również podmiotom samorządowym. Eksperci podkreślają, że Polski biznes stoi przed wyzwaniem nie tylko czasu, ale i konkurencji. Łukasz Reszka, prezes Atlantic Contract, zauważa, że obecność na ukraińskim rynku w trudnych czasach może przynieść znaczne korzyści w przyszłości. Jest to gra o wysokie stawki, w której polski biznes może wykazać zarówno swoje strategiczne myślenie, jak i zdolność do działania w warunkach podwyższonego ryzyka.