Blogs
Home/business/Politycy pomogli sklepowym zodziejom

business

Politycy pomogli sklepowym zodziejom

Po trzech kwartaach kradziezy w handlu ubyo az o ponad 30 proc. w ujeciu rocznym. Eksperci wskazuja ze to efekt wynikajacy ze znacznego zagodzenia prawa.

By Piotr Mazurkiewicz | November 06, 2024 | business

Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, w trzechkwartałach tego roku stwierdzono ponad 22,9 tys. przestępstw kradzieży wsklepach. To o 30,5 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2023 r. Dane te „Rzeczpospolita”poznała jako pierwsza. Mniej kradzieży zgłaszanych na policji Choć liczba zgłoszonych przestępstw spadła, nie oznacza to, że skala zjawiska faktycznie jest mniejsza. Wyjaśnienie jest jedno: w październiku 2023 r. zmieniły sięprzepisy dotyczące progu kwotowego między wykroczeniem a przestępstwemkradzieży. Przed rokiem była to kwota 500 zł, ale od roku, by czyn kradzieżyzostał uznany za przestępstwo – wartość mienia musi przekraczać kwotę 800 zł. Przedstawicielesieci handlowych w nieoficjalnych rozmowach właśnie na taki powód wskazują wgłównej mierze. Nie jest to jednak jedyna przyczyna. – Spadek kradzieży wsklepach jest przede wszystkim konsekwencją mniejszej inflacji. Sytuację trzebaobserwować dalej, tj. w kolejnych kwartałach, bo ceny w sklepach wciąż (terazjuż coraz mocniej) idą w górę i to może być nowy impuls do odwrócenia się wspomnianych tendencji. Jeżeli jednak do tego dojdzie, to nie sądzę, aby to była jakaś dużazmiana. Ale jednak może ona nastąpić – mówi Robert Biegaj z Grupy Offerista.Jego zdaniem, przepisy dotyczące progu kwotowego między wykroczeniem aprzestępstwem kradzieży mogły to mieć jakiś wpływ na dane. – Raczej przestępcydostosowali się do obecnej sytuacji. I obserwują, co dalej będzie się działo zprzepisami, oczywiście kontynuując swoje przestępcze działania – dodaje. Czytaj więcej: Gdy pracownik umyślnie wyrządza szkodę pracodawcy, musi pokryć tę stratę w pełnej wysokości, ale też spłacić utracone przez firmę zyski. A to tylko część konsekwencji, które może ponieść. Pro Dodatkowo przedstawiciele sieci zwracają uwagę, ze nadal wiele spraw tego typu niekoniecznie musi być w ogóle policji zgłaszanych. Strony wolą uniknąć zamieszania, a sprawa w sądzie – z punktu widzenia firmy – i tak wiele nie daje. Kraść w dużym sklepie Z danych KGP wynika również, że w trzech kwartałachstwierdzono 200,2 tys. wykroczeń kradzieży w sklepach – tak małych, jak i wielkopowierzchniowych.To o 3,9 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Ponadto z danych wynika, że w tym roku to wciąż duże sklepy okradane są najczęściej. Policja podaje,że na tego typu placówki przypadło ponad 81 proc. wykroczeń kradzieży i podobniewyglądało to w latach wcześniejszych. – To efekt głównie kas samoobsługowych, klienci wyszukująnowe sposoby jak obejść ich zabezpieczenia mimo, że ciągle inwestujemy w nowesystemy – mówi nam przedstawiciel jednej z sieci. – Ogólnie kradzieże w sklepach wielkopowierzchniowych wydająsię dla potencjalnego złodzieja „bezpieczniejsze”, bo szybciej może się wtopićw tzw. tłum. Z reguły jest tam też dużo większy ruch niż w mniejszychplacówkach handlowych, co sprzyja ogólnemu zamieszaniu, a to złodzieje przecieżpotrafią dobrze wykorzystać – mówi Robert Biegaj. – Natomiast w mniejszychsklepach są z reguły szybciej zauważani, przez co czują się mniej pewnie. I takatendencja występuje od wielu lat. Tutaj nic się nie zmienia – dodaje. Zdaniem ekspertów sytuacja w IV kwartale br. oraz w I kw.2025 r. może się zmienić. Inflacja znowu idzie w górę, przez co ceny w sklepachsą wyższe i konsumenci to odczuwają, co widać choćby po nadal ostrożnych danychbarometrów zachowań konsumenckich. Na dodatek w sezonieświątecznym potrzeby konsumpcyjne rosną, wiec wiele osób może próbować zdobyć poszukiwanetowary niekoniecznie legalnymi sposobami.

SOURCE : rp
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS