business
PGG sprzeda w tym roku 5 mln ton wegla mniej niz zakadano. Prezes Jestesmy na to gotowi
Mimo sprzedazy wegla mniejszej o 5 mln ton i spadku przychodow o 40 proc. wobec planowanych wartosci w tym roku PGG zmiesci sie w dotacji do zmniejszania zdolnosci wydobywczych na poziomie ponad 6 mld z powiedzia prezes spoki Leszek Pietraszek.
Mimo sprzedaży węgla mniejszej o 5 mln ton i spadku przychodów o 40 proc. wobec planowanych wartości, w tym roku PGG zmieści się w dotacji do zmniejszania zdolności wydobywczych na poziomie ponad 6 mld zł – powiedział prezes spółki Leszek Pietraszek. fot. B.Sieja / / PGG Prezes Polskiej Grupy Górniczej (PGG) uczestniczył w czwartkowej sesji konferencji Energy Days w Katowicach, poświęconej energetyce konwencjonalnej i aktywom węglowym. Pytany o spodziewane wyniki operacyjne spółki na koniec roku odpowiedział, że będą one lepsze, niż mogłyby być z uwagi na uwarunkowania, w których funkcjonuje. Pietraszek zaznaczył, że gdy obecny zarząd PGG przyszedł do pracy w marcu br., przeanalizował parametry, w oparciu o które zostało zaprojektowane funkcjonowanie firmy w 2024 r., oraz w oparciu o które zaprojektowano dotacje. „Wtedy zobaczyliśmy, że całkiem niedawno, bo w maju 2023 r., składając dokumenty do Brukseli (wniosek notyfikacyjny tzw. umowy społecznej dot. górnictwa węgla kamiennego - PAP) zaprojektowano, że PGG w oparciu o najlepszą - jestem przekonany - ówcześnie dla zarządu wiedzę będzie produkowała lekko powyżej 22 mln ton węgla i sprzeda ok. 22 mln ton węgla” - zrelacjonował. Dodał, że w marcu br. "okazało się po weryfikacji wynikającej z kontaktów z naszymi odbiorcami, ale też z PSE, z ministerstwami, z wszystkimi podmiotami zaangażowanymi w te procesy, że sprzedamy mniej więcej 17 mln ton węgla". "A więc 5 mln ton węgla mniej, aniżeli przygotowano do tego firmę” – stwierdził. Prezes PGG przypomniał, że przygotowywanie pracy firmy (chodzi m.in. o podziemne roboty przygotowawcze) odbywa się w okołodwuletniej perspektywie; następnie ponoszone są koszty z tym związane, podpisywane są umowy. „Te 5 mln ton węgla to nie jest spadek - to jest tąpnięcie, bo to powoduje spadek naszych przychodów mniej więcej o ponad 40 proc. To nie są setki milionów, to są miliardy złotych mniejszych przychodów” – zobrazował Pietraszek. Dodał, że spadek przychodów wynika też z istotnie niższych cen węgla i zmniejszonego zapotrzebowania. Prezes zaznaczył, że w oparciu o wcześniej przyjęte parametry zaprojektowano, że PGG będzie potrzebowała „lekko ponad 6 mld zł dotacji”. Dodał, że są to dotacje do zmniejszania mocy produkcyjnych, choć zdaniem zarządu PGG w którymś momencie trzeba będzie też zacząć mówić o utrzymywaniu mocy produkcyjnej na określonym poziomie. „Udało nam się ogromnym wysiłkiem całego zespołu w ciągu bieżącego roku zmniejszyć nasze koszty, popracować nad pozycjami przychodowymi. Po drodze mieliśmy też bardzo smutną i tragiczną sytuację na Rydułtowach, w efekcie której mamy kilkaset tysięcy ton węgla w 2024 r. do wydobycia mniej - przypomnę - węgla koksowego, który się sprzedaje na pniu” – zastrzegł. „W efekcie tych wszystkich działań udało się doprowadzić do sytuacji, że Polska Grupa Górnicza zmieści się w dotacji. Nawet jesteśmy przekonani, odrobinę mniej tych środków publicznych będziemy potrzebować, niż wynika to ze zgłoszonego zapotrzebowania” - powiedział. Przyznał, że kwestia zapotrzebowania na węgiel PGG i sytuacji tej spółki wiąże się też z losem sektora okołogórniczego. „To firmy, które (...) mnie pytają, jak będzie wyglądała sytuacja PGG, czy będziemy zamawiać, realizować, płacić. Pragnę uspokoić, że w najbliższej perspektywie takiego zagrożenia nie widzimy” – zasygnalizował Pietraszek. Zaznaczył, że firma musi działać w oparciu o faktyczne parametry. „Rzeczywiście jest tak, że teraz wydobywamy czy sprzedajemy tyle węgla, ile pierwotnie (w umowie społecznej dot. górnictwa węgla kamiennego – PAP) zakładano, że będziemy sprzedawać w 2031 r. Naszą rolą jest dopasowanie tego biznesu do parametrów” - stwierdził. „I jeżeli czegoś tu potrzebujemy, to np. nowelizacji Ustawy o funkcjonowaniu górnictwa, po to, żeby móc inaczej, elastyczniej korzystać z elementów restrukturyzacyjnych, po to, żeby dookreślić, kto będzie odpowiedzialny za likwidację kopalń - czy to będzie SRK, czy to będą przedsiębiorcy górniczy itd.” – zasugerował. Wskazał na trudności w planowaniu biznesu wobec braku informacji nt. opłat za emisje metanu. „Wiemy, że za chwilę będziemy obciążeni jakimiś opłatami, natomiast nie wiemy, ile one wyniosą, w jakiej formule będą funkcjonowały: czy to będzie kara, czy to będzie jakaś opłata, która będzie do nas wracała. Wiemy na teraz, że od stycznia 2025 r. możemy być obciążani opłatą, karą wynikającą z wypuszczania metanu, który jest przez nas ujmowany” - powiedział. Zapewnił, że wobec wyzwań związanych z metanem PGG już wykonała i w najbliższym czasie wykona „gigantyczną pracę, żeby zwiększać ilość ujmowanego i wykorzystywanego metanu”. „Wykorzystujemy 70 proc. ujmowanego metanu. Do 2027 r. planujemy wydać na to 100 mln zł - będziemy wykorzystywać prawie 90 proc.” – zapowiedział. „Kolejne koszty wchodzą od 2027 r., natomiast trudno mi się odnieść do tego, jaki to będzie miało skutek nasz biznes, bo nie wiem, jaka będzie wysokość tych opłat” – przyznał Pietraszek.(PAP) mtb/ pad/ Źródło: PAP
PREV NEWSNBP tumaczy podwyzke dla prezesa. Wskazuje na inne banki
NEXT NEWSWyzej na duzej Wzrost napiec na Bliskim Wschodzie ryzykiem dla stop procentowych
CEO JPMorgan przestan mitrezyc czasu na TikToku. To gupia strata czasu
Jamie Dimon szef JPMorgan jednego z najwiekszych holdingow finansowych na swiecie z aktywami wartymi 25 bln dol. stwierdzi ze TikTok i Facebook to "gupia strata czasu". Zamiast mitrezyc czas w mediach spoecznosciowych modzi ludzie powinni czytac ksiazki Najlepiej historyczne.
Coraz wiecej Polakow segreguje smieci. Nie zawsze jednak robia to prawidowo
Juz 97 proc. Polakow deklaruje ze segreguje odpady - wynika z badania SW Research na zlecenie Fundacji ProKarton. To o 5 pkt proc. wiecej niz w 2023 roku. Rosnie rowniez swiadomosc dotyczaca...
Sad przyzna kobiecie odszkodowanie ktorej byy partner uniemozliwia kontakt z ich psem
Sad w Madrycie przyzna odszkodowanie kobiecie ktorej byej partner uniemozliwia kontakt z ich psem rasy husky poinformowaa hiszpanska prasa.
Ponad 28 mld z zysku do sierpnia. Czy banki czeka rekordowy rok
Od stycznia do sierpnia tego roku sektor bankowy wypracowa 288 mld z zysku netto - wynika z danych NBP. Jak zauwaza analityk Rafa Mundry to wiecej niz w caym ubiegym roku. Jednak ten rok sie jeszcze nie skonczy a dla wyniku finansowego kluczowe beda pozostae cztery miesiace.
Europa utknea Chiny odjechay jednorozce ucieky. Polacy maja wazna role do odegrania
Ponad 300 stron analiz sabosci gospodarczej UE zawiera raport przygotowany przez byego szefa Europejskiego Banku Centralnego EBC Mario Draghiego. - Mam nadzieje ze polski premier i ministrowie nie tylko przeczytaja ten dokument lecz zainicjuja dyskusje - mowi nam byy minister srodowiska Marcin Korolec.
Tegoroczny Oktoberfest jednak bez rekordu. Festiwal odwiedzio 67 mln gosci
Konczacy sie w niedziele 189. Oktoberfest w Monachium odwiedzio 67 mln osob co oznacza ze nie ustanowiono nowego rekordu liczby gosci. Tegoroczny festiwal piwa przebiega bardzo spokojnie przekazali organizatorzy.