Najwiekszy wzrost SP500 od 7 tygodni

Na amerykańskich rynkach akcji dominował we wtorek popyt. Przyczyniła się do niego wiadomość, że sektor usług, będący głównym motorem gospodarki USA, zanotował w październiku największą aktywność od sierpnia 2022 roku. Oczekiwano jej osłabienia. Dodatkowo na rynek wrócił „Trump Trade” po tym jak przewaga byłego prezydenta zaczęła rosnąć na największych internetowych serwisach przyjmujących zakłady na wynik wtorkowych wyborów. Rentowność obligacji USA rosła w pierwszej części sesji, a w drugiej zaczęła spadać, co wiązano m.in. z wyższym niż oczekiwano popytem podczas wtorkowej aukcji obligacji 10-letnich. Popytowi na rynku akcji sprzyjały we wtorek również publikowane raporty kwartalne i prognozy spółek. Przez niemal całą sesję najmocniej drożał w S&P500 Palantir Technologies (23,5 proc.). Firma analizy danych osiągnęła rekordową kapitalizację po tym jak jej wyniki przekroczyły oczekiwania rynku, co wiąże się z coraz większym korzystaniem z rozwiązań sztucznej inteligencji udostępnianych przez spółkę przez amerykański rząd, w tym wojsko. Duże wahania kursu notowała spółka medialna Donalda Trumpa. Kurs DJT rósł w pewnym momencie o prawie 17 proc. aby w dość krótkim czasie notować ponad 4 proc. spadek. Ostatecznie akcje taniały o 1,2 proc. Na zamknięciu rosły kursy aż 445 spółek z S&P500. Popyt przeważał we wszystkich 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożały spółki dóbr i usług konsumpcyjnych (1,8 proc.), przemysłowe (1,7 proc.) i użyteczności publicznej (1,5 proc.). Najsłabiej na tle rynku wyglądały segmenty spółek energii (0,6 proc.) i materiałowych (0,2 proc.). Wzrosła wartość 25 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones. Przez niemal całą sesję najmocniej rósł kurs Intela (3,55 proc.), najbardziej przecenionego dzień wcześniej po wiadomości o wycofaniu spółki z indeksu od 8 listopada. Najmocniej taniejącą spółką przez większą część dnia był Boeing (-2,6 proc.), co może zaskakiwać po wiadomości o przerwaniu przez pracowników trwającego od siedmiu tygodniu strajku i przyjęciu kontraktu płacowego. Wzrosły kursy prawie 70 proc. spółek z Nasdaq Composite i aż 86 spółek z węższego Nasdaq 100. Wśród 20 największych spółek z Nasdaq Composite wzrosły kursy 18, w tym wszystkich z tzw. wspaniałej siódemki. Najmocniej drożały w tej grupie akcje Tesli (3,5 proc.), a indeks „wspaniałej siódemki” rósł na koniec dnia o 1,8 proc.