Home/business/Najnowsza technologia Rozbudowana AI Dla Ameryki. My w Europie dostajemy ochapy

business

Najnowsza technologia Rozbudowana AI Dla Ameryki. My w Europie dostajemy ochapy

Coraz wiecej amerykanskich firm z wycenami liczonymi w miliardach lub nawet bilionach nie wprowadza najnowoczesniejszych rozwiazan w Europie. Inne ktore udostepniaja swoje usugi zapowiadaja ze moga wycofac sie z rynku takie wypowiedzi padaja nawet z ust szefa OpenAI ChatGPT. Big techy sa zmeczone Europa. Przeszkadzaja im nasze regulacje i pietrzaca sie biurokracja.

October 07, 2024 | business

Weźmy za przykład najnowsze telefony . Smartfony korzystają z wielu funkcji AI, które nie są na razie dostępne w Europie. Apple zaprezentowało też słuchawki i aparatu słuchowego. Co z tego, skoro Meta, spółka stojąca za Facebookiem czy Instagramem, udostępnia sztuczną inteligencję firmom, aby mogły tworzyć własne produkty napędzane przez AI. Problem w tym, że . Nasz kontynent nie jest uwzględniony i możliwe, że nigdy nie zostanie. Europa coraz bardziej jak Chiny W ostatnich latach przyjęło się myśleć, że to Chiny mają znacznie inne podejście do technologii i dostęp do przeróżnych rzeczy jest tam zablokowany. Zamiast tego Chiny tworzą własne alternatywy, kulturę pracy i funkcjonowania, a także rozwijają swoje produkty, w tym AI. Europa w dużym stopniu polegała natomiast na amerykańskiej technologii. To jednak powoli zaczyna się zmieniać. — rozporządzenia o ochronie danych. Teraz doszły jeszcze trzy inne ustawy. dotyczy zachowań, które Unia Europejska uznaje za antykonkurencyjne, np. preferowanie przez platformy technologiczne własnych usług lub łączenie danych osobowych z różnych usług między sobą. to z kolei , które powinny zastosować duże platformy technologiczne, takie jak Meta, aby wzmocnić obronę przed nielegalnymi i szkodliwymi treściami, które pojawiają się szczególnie w social mediach. zakazuje zaś lub ogranicza użycie sztucznej inteligencji w momencie, gdy coś uznawane jest za "wysoko ryzykowane" w kontekście np. przetwarzania danych, jak również wprowadza odpowiednie zasady wymuszające przejrzystość działań przy szkoleniu modeli AI. Choć trudno doszukiwać się niesprawiedliwości i , efekty są takie, że Europa zmusza gigantów technologicznych do wprowadzania konkretnych zmian. A to wiąże się z wydatkami. Wydatkami, jakich firmy nie muszą ponosić w Stanach Zjednoczonych. Czasami są to również zasady, na które giganci technologiczni nie chcą się zgodzić. i firma nie zgadza się na, jej zdaniem, "kompromisy w zakresie bezpieczeństwa, które uważamy za nieakceptowalne". Meta z kolei, w myśl wizji Marka Zuckerberga, . Udostępniła model Llama z otwartym kodem źródłowym, którzy developerzy mogą pobierać i z nim pracować. Gigant chciał jednocześnie wykorzystywać (i robi to m.in. w USA) niektóre dane z publicznych kont na Facebooku i Instagramie w Europie, by szkolić swoje algorytmy. To może jednak naruszać prywatność internautów i jak zauważa Bloomberg, . Dotyczyły tego, jak wdrożenie Mety miałoby spełniać unijne prawa ochrony danych. Nawet dla firmy o kapitalizacji 1,4 bln dol., która zatrudnia cały sztab prawników, taka reakcja z Europy była nie do przeskoczenia. Meta, zamiast przystąpić do odpowiadania na pytania, które pewnie zrodziłyby kolejne pytania, podjęła decyzję, że Biurokracja hamulcem innowacji W zeszłym roku Sam Altman, szef OpenAI, przyznał, że jeśli "reżim regulacyjny" się nie poprawi, . Ostatecznie firma zrezygnowała z tych zamiarów i nadal możemy korzystać z amerykańskiego narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji. Przynajmniej na razie. Google z kolei znacząco modernizuje swój sztandarowy produkt: wyszukiwarkę. Najpierw znane jako , wyszukiwarka w Stanach Zjednoczonych generuje odpowiedzi w coraz większym stopniu w podobny sposób, jak robi to start-up Perplexity. , w tym wyświetla reklamy dostosowane do silnika AI. Nie tylko internauci mogą liczyć na inne doświadczenia, ale też firmy mogą — jak przekonuje Google — W Europie AI Overviews nie działa. Google na razie nie wyjawiło, kiedy konkretnie wprowadzi to rozwiązanie w Europie czy w Polsce — nie ma nawet pewności, że w ogóle tak się stanie. Również LinkedIn, potężny serwis społecznościowy, który pozwala m.in. na znajdowanie pracy, , jakie pomagają np. tworzyć CV, docierać do rekruterów (lub rekruterom do kandydatów) i ogólnie Wymieniać można by długo, natomiast trend jest jasny. Amerykańskie firmy coraz częściej nie wdrażają najnowszych rozwiązań w UE, wyrażając w ten sposób . Czy mają rację? Czy może to działania europejskich urzędników zasługują na pochwały, bo dzięki nim — jak sami przekonują — dominacja Doliny Krzemowej nad globalną technologią nie będzie tak ogromna, jak mogłaby być. To jeszcze nie powód do płaczu Sztuczna inteligencja z iPhone'a 16 nie jest jeszcze przełomowa, ale jest ważnym argumentem dla zakupu (lub nie) najnowszego smartfona. LinkedIn z funkcjami AI jest zdecydowanie bardziej wartościową platformą i w rezultacie wiele osób widzi sens, aby opłacać miesięczny abonament za funkcje "premium". — również mediom. Jeśli jakaś firma działa globalnie, opanuje odpowiednie rozwiązania i optymalizacje (w tym techniki pozycjonowania), aby częściej wyświetlać się w AI Overviews i gdy ta funkcja trafi do Europy, będzie na korzystniejszej pozycji. Na razie, choć są to już rozwiązania dające konkretne korzyści i pomagające budować przewagę konkurencyjną, sztuczna inteligencja z USA nie jest jeszcze iście rewolucyjna, by sami obywatele zaczęli wymuszać na UE złagodzenie regulacji, domagając się dostępu do bardziej rozbudowanej AI. Sam Lessin, który w latach 2010 — 2014 pracował w Facebooku m.in. jako jeden z wiceprezesów, Jednym z istotnych wskaźników potencjału innowacyjnego w dziedzinie AI są same inwestycje. W latach 2018 — 2023 europejskie firmy zajmujące się AI przyciągnęły ok. 32,5 mld euro, podczas gdy firmy amerykańskie pozyskały ponad 120 mld euro . , a w konsekwencji powstawanie innowacji. Stany Zjednoczone mają dziś nie tylko dostęp do większego kapitału, ale też bardziej dynamiczny ekosystem wprowadzania technologii. Z powodzeniem uruchomiły wiele usług i produktów opartych na AI, korzystając ze swojego otoczenia regulacyjnego, które . W Europie natomiast istnieją obawy, że obciążenie regulacyjne i biurokracja mogą doprowadzić do tego, że innowatorzy — nie chcąc tracić energii i czasu na przerzucanie się papierami — zaczną częściej przenosić się do regionów o korzystniejszych warunkach dla rozwoju technologii. Zrównoważenie regulacji z innowacją to ważne zadanie do realizacji. Biurokratyczne podejście Europy , zwłaszcza w dziedzinie AI. W rezultacie , bo nie otrzymamy odpowiednich narzędzi lub nie będziemy mogli w porę nauczyć się ich obsługi.

SOURCE : businessinsider_pl

LATEST INSIGHTS