Home/business/Najem krotkoterminowy ma byc uregulowany. Na razie jest szara strefa i wolna amerykanka

business

Najem krotkoterminowy ma byc uregulowany. Na razie jest szara strefa i wolna amerykanka

Zbliza sie uregulowanie najmu krotkoterminowego czyli usug zakwaterowania. Zjawisko sie rozrasta i to w sposob niekontrolowany bo mamy duza szara strefe i ryzyko podbijania cen w duzych miastach. Do tego sa przypadki zakocania zycia innym mieszkancom. Niektore obowiazki narzuca Komisja Europejska ale za gebszym uregulowaniem i rejestrowaniem opowiadaja sie przedstawiciele branzy choc sa przeciwni koniecznosci uzyskania zgod od wspolnot czy spodzielni mieszkaniowych.

October 01, 2024 | business

Jak kilka dni temu pisaliśmy w Interii, w dużych miastach rośnie ta forma najmu, bo daje wyższe dochody niż standardowy wynajem, , a niedawno pojawiły się wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie warszawskiego ratusza. Cały czas pojawia się temat uregulowania tej części , która de facto jest usługą zakwaterowania, a więc usługą hotelarską, a nie wynajmem. Jak podawali autorzy opisywanego przez nas badania dla Warszawy, całoroczne przeznaczenie lokali na wynajem dla turystów , grozi zanikiem tkanki miejskiej i wpływa na spadek komfortu życia mieszkańców. Najbardziej popularne turystycznie miasta odczuwają zarówno dobre jak i złe skutki swojej atrakcyjności. Jak tłumaczyła prezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim w rozmowie z RMF FM najem krótkoterminowy wymaga uregulowania, bo dla mieszkańców miasta . I nie chodzi tylko o hałas w godzinach wieczornych czy nocnych, ale także o takie kwestie jak na przykład segregacja śmieci, bo jeżeli śmieci nie są segregowane, to opłata dla wszystkich, dla całej wspólnoty czy spółdzielni mieszkaniowej jest dużo wyższa - zaznaczyła. Jak dodała, od dłuższego czasu są prowadzone rozmowy z Ministerstwem Sportu i Turystyki. Przygotowywana jest zmiana prawna. - Naprzeciw nam wyszły także regulacje europejskie. Współpraca między wielkimi platformami rezerwacyjnymi a rządem czy samorządem jest już jakoś uregulowana. Chodzi chociażby o przekazywanie danych, ale także o to, żeby na danej platformie mogły być zamieszczane tylko te oferty, które mają aprobatę samorządu czy rządu i spełnią konkretne wymogi - powiedziała cytowana Czarzyńska-Jachim. Uregulowania tego rynku i przede wszystkim ograniczenia szarej strefy chcą przedstawiciele legalnie działającej części rynku. - W maju KE przyjęła rozporządzenie, które Polska powinna przyjąć w ciągu dwóch lat. Rozporządzenie narzuca na kraje unijne , w którym mają być zgłoszone wszystkie legalnie działające obiekty. Tylko z takim numerem rejestracyjnym te obiekty będą mogły być umieszczane na platformach rezerwacyjnych typu Booking czy Airbnb, które to platformy nie będą mogły wprowadzić do oferty mieszkania kogoś, kto nie ma takiego numeru rejestracyjnego - mówi Interii Grzegorz Żurawski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Wynajmu Krótkoterminowego. - Tymczasem , bo z naszych szacunków wynika, że około 60 proc. mieszkań oferowanych jako usługa zakwaterowania, nazywanym często najmem krótkoterminowym, działa w szarej strefie. Przypomnę, że można to robić jedynie rozliczając przychody z tej działalności jako przychody z działalności gospodarczej, bo to nie jest najem, ale - wskazuje. Trzeba płacić PIT, VAT od przychodu, naliczać sobie i odprowadzać 23 proc. VAT od prowizji portali rezerwacyjnych, powinno się płacić podatki lokalne od nieruchomości i związane z działalnością hotelarską. No i odprowadzać składki ZUS. - Tymczasem jest wiele osób, które mają np. jedno mieszkanie na wynajem i same prowadzą tam usługi zakwaterowania, albo nieświadomie, albo świadomie łamiąc prawo, bo dotychczas fiskus słabo wyłapywał takie sytuacje. Dodatkowo, - dodaje. Rozporządzenie unijne dotyczące rejestrów to uzupełnienie dyrektywy DAC7, która wprowadziła między innymi obowiązek przekazywania przez platformy rezerwacyjne do Krajowej Administracji Skarbowej danych o wynajmowanych obiektach i przychodach konkretnych osób osiągniętych z tej działalności. - Ma dostarczać więcej danych. Od strony użytkowej ma zablokować możliwość zamieszczania ogłoszeń na platformach rezerwacyjnych obiektom, które nie są zarejestrowane. Do tego, żeby zgodnie z rozporządzaniem zgłosić obiekt operator musi złożyć oświadczenie, że spełnia wymogi, i tu jest problem, bo w Polsce do tej pory te wymogi nie są określone, mimo, że od wielu lat jako Stowarzyszenie zabiegamy o to, by zostały one wyznaczone. Apelujemy w tej sprawie do Ministerstwa Sportu i Turystki, ale na razie bez odzewu. Chcielibyśmy spotkać się z takimi instytucjami jak Sanepid, nadzór budowlany czy straż pożarna i określić listę takich wymogów. - mówi Żurawski. Z wypowiedzi prezydent Sopotu wynika, że rozważany ma być postulat, który mieszkańcy i spółdzielnie mieszkaniowe zgłaszają do Urzędu Miasta, żeby docelowo konieczna była zgoda wspólnoty czy spółdzielni na prowadzenie najmu krótkoterminowego. - Jako stowarzyszenie reprezentujemy wszystkich prowadzących usługi zakwaterowania zwane wynajmem krótkoterminowym, jesteśmy zwolennikami uregulowania tej sytuacji, w myśl rozporządzenia KE łącznie ze zmianą wielu ustaw uniemożliwiających obecnie swobodne prowadzenie działalności. Natomiast pomysł wydawania zgody przez wspólnoty czy spółdzielnie na prowadzenie takiej działalności jest w opinii naszej i samorządów zły i byłby także trudny do wprowadzenia od strony prawnej, bo ograniczałby konstytucyjną swobodę zarządzania własnym majątkiem przez właścicieli lokali - mówi prezes Polskiego Stowarzyszenia Wynajmu Krótkoterminowego. - Trzeba wprowadzić skuteczne rozwiązania, które zminimalizują dokuczliwości związane z takim wykorzystywaniem mieszkań, ale w inny sposób. Oczywiście . Są to tak samo kłopoty dla stałych mieszkańców, jak i operatorów zakwaterowania, dla których oznacza to niebezpieczeństwo dewastacji obiektu - dodaje. Jego zdaniem dobre byłoby wprowadzenie obowiązku - tak jak proponuje np. Gdańsk - , z informacją o tym, kto ją prowadzi, kto jest odpowiedzialny za ten obiekt, z kontaktem działającym 24 godziny na dobę w razie przypadków zakłócania ciszy czy innych problemów. - W tej chwili jest problem z anonimowością takich lokali, bo w razie problemu nie wiadomo, komu to zgłaszać. Po drugie można zobowiązać operatorów do pilnowania respektowania porządku publicznego, w tym ciszy nocnej, poprzez . Zacząć trzeba jednak od wyeliminowania z rynku szarej strefy, gdyż wszelkie rozwiązania zostaną narzucone jedynie legalnie działającym firmom - operatorom usług zakwaterowania, które już w tej chwili mają wprowadzone zdecydowanie wyższe standardy dotyczące współpracy ze wspólnotami w zakresie porządku czy odpadów. Natomiast te ponad 50 tysięcy obiektów oferowanych obecnie przez szarą strefę nie będzie podlegało żadnym wprowadzanym przepisom - argumentuje Żurawski.

SOURCE : interiabiznes
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS