Na Wall Street wzrosty z wyjatkiem technologicznych blue chipow

Na amerykańskich rynkach akcji zdrożała w poniedziałek większość spółek. Negatywnie na tym tle wyróżniały się technologiczne blue chipy, których akcje taniały, co ciągnęło główne indeksy w dół. Świadczy o tym szósty z rzędu wzrost i rekord S&P 500 Equal Weighted (0,7 proc.), który daje wszystkim spółkom równą „wagę”. Ponadto indeks tzw. wspaniałej siódemki kończył sesję spadkiem o 0,7 proc., a indeks Bloomberga spółek o największej kapitalizacji, ale bez technologicznych blue chipów, rósł na zamknięciu o 0,6 proc. „Wspaniałej siódemce” nie pomógł nawet Goldman Sachs, którego trading desk ogłosił, że w związku z perspektywą niższych stóp procentowych oraz dobrej sytuacji fundamentalnej nadszedł czas aby kupować przecenione spółki „sztucznej inteligencji”. Trwa rozbieżność między rynkami akcji i obligacji. O ile pierwszy uwzględnia scenariusz tzw. miękkiego lądowania, to wyceny na drugim sugerują rosnącą obawę przed recesją. W poniedziałek rentowności obligacji USA nadal spadały. W przypadku 2-letnich na koniec sesji było to 3,554 proc., czyli najmniej od pierwszych dni września 2022 roku, a 10-letnich 3,622 proc., czyli najmniej od początku czerwca 2023 roku. Inwestorzy czekają na środową decyzję Fed o rozpoczęciu obniżek stóp procentowych, a CME FedWatch Tool pokazywał pod koniec dnia, że rynek szacuje aż na 63 proc. prawdopodobieństwo obniżki stóp o 50 pkt bazowych. BlackRock ostrzegł w poniedziałek, że oczekiwania rynku dotyczące obniżki stóp są zbyt wysokie i radził sprzedawać obligacje krótkoterminowe. 77 proc. spółek z S&P500 kończyło sesję wzrostem wartości. Drożały głównie te z kategorii „value” (0,8 proc.) i średniej (0,65 proc.) oraz małej (0,4 proc.) kapitalizacji. Popyt przeważał w 9 z 11 głównych segmentach rynku. Najmocniej drożały spółki finansowe, energii (po 1,2 proc.) i materiałowe (0,9 proc.). Przewaga podaży była tylko w segmentach spółek dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-0,3 proc.) oraz IT (-0,95 proc.), W Średniej Przemysłowej Dow Jones rosły kursy 25 z 30 blue chipów. Najmocniej drożały akcje Intela (6,4 proc.), najbardziej jak dotąd w tym roku przecenionej spółki z indeksu. Popyt wywołała wiadomość o zdobyciu przez Intela grantu wartego ponad 3,5 mld USD na chipy dla amerykańskiej armii. Najmocniej spadał kurs Apple (-2,8 proc.). Przyczynił się do tego analityk TF International Securities, według którego popyt na wprowadzonego w piątek do sprzedaży iPhone’a 16 jest mniejszy niż na jego poprzednika. Do tego w poniedziałek Apple wypuściło nowy system operacyjny iOS18, który jednak nie zawiera oczekiwanych rozwiązań sztucznej inteligencji. Spośród ok. 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite trochę więcej taniało niż drożało. W węższym Nasdaq 100, choć kończył sesję spadkiem o 0,5 proc., wzrosły kursy 56 spółek. Wśród najmocniej taniejących znalazły się spółki branży półprzewodnikowej, m.in. Arm Holdings (-6,1 proc.), Micron Technology (-4,4 proc.) Broadcom (-2,2 proc.) czy NVIDIA (-1,95 proc.). Indeks PHLX Semiconductor stracił 1,4 proc. wartości. Wśród spółek tzw. wspaniałej siódemki cztery kończyły sesję spadkiem kursu. Największym Apple (-2,8 proc.). Najmocniej drożały akcje Meta Platforms (1,75 proc.).