Blogs
Home/business/Na te dane czekali wszyscy. Co ze sprzedaza detaliczna w Polsce

business

Na te dane czekali wszyscy. Co ze sprzedaza detaliczna w Polsce

Sprzedaz detaliczna w cenach staych w pazdzierniku 2024 r. wzrosa o 13 proc. w ujeciu rocznym a miesiac do miesiaca zwiekszya sie o 78 proc. - poda Gowny Urzad Statystyczny GUS. Na te dane czekali wszyscy ekonomisci - po tapnieciu sprzedazy detalicznej we wrzesniu o 30 proc. rok do roku eksperci zadawali sobie pytanie co stao sie z konsumpcja w Polsce i czy wrzesniowy spadek by tylko jednorazowym negatywnym zaskoczeniem. Pojawiy sie tez obawy o kondycje waznego silnika napedowego polskiej gospodarki jakim jest konsumpcja...

November 26, 2024 | business

Przed publikacją danych GUS i jej wzrostu o 0,7 proc. rok do roku. "Dane wydają się bardzo istotne dla perspektyw " - pisali w porannym raporcie ekonomiści Banku Millennium. Wobec słabości inwestycji, które wciąż czekają na rozpędzenie się unijnego finansowania, i niezadowalającej kondycji polskiego eksportu, w który uderza kiepska koniunktura w Niemczech, to właśnie w konsumpcji zarówno eksperci, jak i Ministerstwo Finansów pokładali największe nadzieje na zwiększenie tempa ożywienia polskiej gospodarki. GUS podał także, że w cenach bieżących w ubiegłym miesiącu wzrosła o 2,3 proc. rdr. Przypomnijmy - po wrześniowych danych nt. ekonomiści głowili się nad tym, co stało się źródłem . "Konsument umarł (...) Co tu się podziało? Słabość widać po całej linii" - pisali miesiąc temu ekonomiści mBanku. Nic dziwnego - jak wskazywała w rozmowie z Interią główna ekonomistka Alior Banku Agata Filipowicz-Rybicka, patrząc na dane odsezonowane, wróciliśmy we wrześniu w sprzedaży detalicznej do poziomów z 2019 r. Jednocześnie ekspertka zauważała, że wrześniowa powódź, która nawiedziła południowo-zachodnią część Polski, była zbyt małym czynnikiem w skali kraju, by skutkować takim spadkiem sprzedaży detalicznej. Urszula Kryńska, kierowniczka Zespołu Analiz i Prognoz w Biurze Analiz Makroekonomicznych w PKO BP, zwracała uwagę z kolei na to, że wrześniowe były pod wpływem dwóch silnych czynników jednorazowych, które obniżyły odczyt. Pierwszym z nich była sprzedaż paliw (przed wyborami 2023 r. były one bardzo tanie; w związku z czym były kupowane na zapas i eksportowane, w tym roku tego efektu nie było). Drugi czynnik to efekt kalendarzowy - mniej sobót we wrześniu 2024 r. (cztery wobec pięciu rok wcześniej), a w soboty wzrastają w stosunku do poziomów obserwowanych od poniedziałku do piątku. "Niemniej wydaje się, że jest to na pewno związane z tym, że realne wynagrodzenia rosły we wrześniu najsłabiej w tym roku" - zwracała uwagę ekspertka, zdaniem której u Polaków można obecnie zauważyć podwyższoną skłonność do oszczędzania - przynajmniej w sferze zakupu dóbr, bo to także usługi (te jednak nie są uwzględniane przez GUS w odczytach sprzedaży detalicznej).

SOURCE : interiabiznes
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS