Blogs
Home/business/Miedzynarodowi inwestorzy maja chrapke na morskie terminale

business

Miedzynarodowi inwestorzy maja chrapke na morskie terminale

Grupa Rhenus jest bliska przejecia kontroli nad spoka Bulk Cargo. Oferta konsorcjum Viterry i CM zostaa natomiast uznana za najlepsza przez port w Gdyni. Obie transakcje moge wywoac polityczna burze.

November 26, 2024 | business

W polskich portach może wkrótce dojść do spektakularnych roszad na poziomie właścicielskim. Lokowaniem biznesu w bałtyckich terminalach interesują się międzynarodowe korporacje, takie jak niemiecka grupa Rhenus czy międzynarodowa Viterra z Copenhagen Merchants (CM). Pierwszy z inwestorów dąży do przejęcia kontroli nad spółką Bulk Cargo – Port Szczecin, zarządzającą terminalem przeładowującym węgiel, koks, rudę żelaza i inne towary masowe oraz drobnicę. Z kolei oferta konsorcjum firm związanych z Viterrą i CM, dotycząca dzierżawy terminala zbożowego w Gdyni, drugi raz z rzędu została uznana przez zarząd tamtejszego portu za najkorzystniejszą. Poprzednio na transakcję nie zgodził się resort infrastruktury, informując, że decyzja odmowna została podjęta ze względu na bezpieczeństwo państwa. Dotychczas wejście zagranicznych firm do polskich terminali próbowali blokować politycy. Na początku 2023 r. została nawet uchwalona ustawa dotycząca prawa pierwokupu akcji i udziałów operatorów hubów portowych przez podmioty skarbu państwa . Projekt wzbudzał wiele emocji zarówno wśród polityków, jak i przedsiębiorców. Kontrowersje dotyczyły m.in. możliwości kwestionowania przez skarb państwa cen w transakcjach przejęcia i narzucania własnych. Politycy i przedsiębiorcy twierdzili wówczas, że celem wdrożenia przepisów jest zablokowanie m.in. przejęcia Bulk Cargo przez grupę Rhenus. Rzutem na taśmę udało jej się jednak nabyć wtedy około 40 proc. udziałów szczecińskiego operatora. Teraz ma szansę zdobyć kontrolę, ale plany znowu budzą wątpliwości polityków. Roman Fritz, poseł Konfederacji, napisał właśnie w tej sprawie interpelację . „ Przejęcie kontroli nad spółką Bulk Cargo przez zagraniczny podmiot może stanowić poważne zagrożenie dla obronności, bezpieczeństwa publicznego, bezpieczeństwa morskiego oraz interesu publicznego. Spółka ta zajmuje się m.in. przeładunkiem surowców energetycznych, co sprawia, że jej kontrola powinna pozostać w rękach polskich w celu zachowania suwerenności gospodarczej oraz zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski” – czytamy w interpelacji. Pierwsze zgody na transakcje zostały już wydane, ale z ostateczną decyzją rząd czeka na opinie dotyczące prawa pierwokupu. - Procedura przejęcia kontroli nad spółką Bulk Cargo – Port Szczecin przebiega dwutorowo. Departament gospodarki morskiej w Ministerstwie Infrastruktury (MI) oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydały już pozytywne opinie. W kwestii skorzystania z prawa pierwokupu zwróciliśmy się natomiast o opinie do organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa i czekamy na jej wydanie. Spodziewamy się odpowiedzi w ciągu najbliższych tygodni – mówi Arkadiusz Marchewka, sekretarz stanu w MI. Informuje także, że otrzymał pismo od Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej przy Bulk Cargo - Port Szczecin popierające przejęcie kontroli nad spółką terminalową przez grupę Rhenus. - Podpisało się pod nim prawie 200 osób – zaznacza wiceminister. Podaje, że po przejęciu kontroli inwestor zobowiązuje się do zainwestowania w szczecińskim terminalu do 280 mln zł w sprzęt i rozbudowę potencjału przeładunkowego. Przedsiębiorcy i eksperci z branży logistycznej komentują transakcję nieoficjalnie. - Terminale są strategicznymi aktywami skarbu państwa i powinny być chronione. Jednak ustawa dotycząca prawa pierwokupu zbyt mocno ingeruje w prywatny biznes, więc nie jestem zwolennikiem stosowania jej do kontroli działań akwizycyjnych w portach bałtyckich. Powinniśmy jak najprędzej zmienić prawo i rzetelnie uregulować zasady prawa własności akcji i udziałów operatorów portowych oraz zarządzania przez nich terminalami – mówi jeden z naszych rozmówców. Z zaskoczeniem portowi przedsiębiorcy przyjęli natomiast decyzję dotyczącą wyboru jako najkorzystniejszej oferty firm związanych z Viterrą i CM. Czy resort infrastruktury ponownie odmówi zgody na dzierżawę? - Decyzja podjęta przez Zarząd Morskiego Portu Gdynia jest wynikiem transparentnego procesu przetargowego, w którym każdy z uczestników miał równe szanse przygotowania i złożenia oferty – mówi Arkadiusz Marchewka. Zaznacza jednak, że do Ministerstwa Infrastruktury nie wpłynęły dotychczas żadne dokumenty z portu, więc nie można spekulować. jaka decyzja tym razem będzie podjęta. - Po otrzymaniu z portu wniosku o zgodę na dzierżawę terminala zwrócimy się o opinię do służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa i po jej wydaniu zdecydujemy, czy zgodzimy się na transakcję, czy nie – stwierdza wiceminister infrastruktury. Zaznacza jednak, że obecnie sytuacja terminali zbożowych jest inna niż wtedy, gdy MI po raz pierwszy rozstrzygało w tej sprawie. Wówczas na nasz rynek wpływało dużo zboża z Ukrainy, co skutkowało nadpodażą produktów rolnych. Obecnie ziarno jest transportowane za pośrednictwem ukraińskich portów na Morzu Czarnym oraz przez rumuńską Konstancę. - Po trzech kwartałach w terminalach w całym Porcie w Gdyni przeładowano 4,5 mln ton ziarna. To najwięcej ze wszystkich polskich portów, ale wciąż mamy jeszcze potencjał do zagospodarowania – mówi Arkadiusz Marchewka. Zwycięskie konsorcjum obiecało przeładowywać w wystawionym do dzierżawy terminalu co najmniej 2,5 mln ton ziarna rocznie. Warto jednak przypomnieć, że rolnicy i logistycy protestowali dotychczas przeciwko oddaniu mu w dzierżawę gdyńskiego hubu, ponieważ obawiali się, że tak duże grupy handlowe jak Viterra i CM będą dyktować ceny i warunki handlowe rolnikom i kontrahentom, co niekorzystnie wpłynie na cały nasz rynek spożywczy. Obecnie nasi rozmówcy prognozują, że rządowa decyzja w sprawie terminala nie zapadnie przed wyborami prezydenckimi, żeby nie wzburzać elektoratu na wsi. Niektórzy mają nadzieję, że polski rząd w decyzji wyręczy Komisja Europejska, bo jej zgoda jest także niezbędna do dzierżawy gdyńskiego terminala przez międzynarodowych gigantów. Warto przypomnieć, że niedawno Bruksela zgodziła się na fuzję Viterry z grupą Bugne, każąc jednak sprzedać tej pierwszej część biznesu olejarskiego, zlokalizowanego m.in. w Polsce. Dotychczas politycy apelowali o przekazanie zarządzania gdyńskim terminalem Krajowej Grupie Spożywczej, jednak w przetargu zajęła ona czwarte, przedostatnie miejsce. Drugą lokatę, tuż za za zwycięskim konsorcjum, ma OT Port Gdynia z grupy OT Logistics

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS