Meta przed sadem za uzaleznianie modziezy od Instagrama

Sędzia Sądu Najwyższego Hrabstwa Suffolk w Bostonie, w decyzji ujawnionej w piątek, odrzucił wniosek spółki Meta o oddalenie zarzutów postawionych przez prokurator generalną stanu Massachusetts. Prokurator stwierdził, że firma naruszyła stanowe prawo ochrony konsumentów i stworzyła zagrożenie dla społeczeństwa. Meta argumentowała, że jej działania są chronione przez Sekcję 230 Ustawy o Przyzwoitości Komunikacyjnej z 1996 roku, która szeroko chroni firmy internetowe przed pozwami dotyczącymi treści publikowanych przez użytkowników. Bostośnki sędzia stwierdził jednak, że prawo to nie ma zastosowania do fałszywych oświadczeń, jakie Meta rzekomo składała na temat bezpieczeństwa Instagrama, swoich działań mających na celu ochronę młodych użytkowników ani systemów weryfikacji wieku, które mają zapobiegać korzystaniu z platformy przez osoby poniżej 13 roku życia. Dodał, że zarzuty dotyczące negatywnego wpływu funkcji Instagrama na zdrowie psychiczne również nie są objęte ochroną, ponieważ stan dąży do pociągnięcia spółki Meta do odpowiedzialności za jej własne działania biznesowe, a nie za treści zamieszczane przez użytkowników. Massachusetts było jednym z kilku stanów, które zdecydowały się na wniesienie pozwu w sądzie stanowym, a nie federalnym, w październiku 2023 roku. Proces ten zyskał większy rozgłos ze względu na oskarżenia, które wskazywały, że prezes spółki Meta, Mark Zuckerberg, zlekceważył obawy dotyczące potencjalnych negatywnych skutków Instagrama dla jego użytkowników. Pozew zarzuca, że funkcje Instagrama, takie jak powiadomienia push, „lajki” postów oraz nieskończony przewijany feed, zostały zaprojektowane, aby czerpać zyski z psychologicznych słabości nastolatków oraz ich „strachu przed utratą” (FOMO). Stan twierdził, że wewnętrzne dane pokazywały, iż platforma uzależnia i szkodzi dzieciom, jednak najwyżsi przedstawiciele firmy odrzucili zmiany, które mogłyby poprawić samopoczucie młodzieży.