Home/business/Media protestuja przeciwko zmianom w prawie autorskim

business

Media protestuja przeciwko zmianom w prawie autorskim

Ponad 350 gazet i portali apelowao w czwartek o zmiane przyjetej przez Sejm noweli prawa autorskiego. Poprawki w Senacie ma zgosic Lewica jednak szef senackiej komisji kultury zapowiada przyjecie przepisow bez zmian. Miejscem do dalszej dyskusji ma byc zwoane na wrzesien Forum Prawa Autorskiego.

July 04, 2024 | business

Źródłem sporu jest nowelizacja ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, która wdraża do polskiego porządku prawnego dwie unijne dyrektywy. Przepisy wraz poprawkami uchwalił w zeszły piątek Sejm. Jedna z nich zakłada zwiększenie z 3 proc. do 25 proc. objętości utworu, który może być wykorzystany na potrzeby zilustrowania treści w celach dydaktycznych lub związanych z prowadzeniem działalności naukowej. Druga poprawka zastępuje sformułowanie "artyści i wykonawcy" słowami: "twórcy i wykonawcy" oraz zakłada, że także twórcy opracowania "utworu literackiego, publicystycznego, naukowego, muzycznego lub słowno-muzycznego" są uprawnieni do stosownego wynagrodzenia. Wydawcy obawiają się, że tego typu przepisy doprowadzą do "zagłodzenia mediów" przez duże platformy cyfrowe. W przypadku sporu o tantiemy, rekompensaty za ekspozycję treści w sieci oraz ochrony przed ich kopiowaniem chcieliby również wprowadzenia instrumentu mediacji między platformami i wydawcami. Zdaniem wydawców postulaty te zostały zignorowane zarówno przez MKiDN, jak i Sejm, przez co w czwartek ponad 350 tytułów gazet i portali zorganizowało protest pod hasłem "Politycy! Nie zabijacie polskich mediów!", umieszczając ten apel na pierwszych stronach swoich gazet oraz głównych stronach portali. Jak tłumaczył w rozmowie z PAP pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Roman Imielski, obecnie platformy cyfrowe "mają monopolistyczną pozycję w stosunku do mediów". "Codziennie korzystają z naszej pracy, napędzając sobie ruch, ale my z tego powodu nie mamy odpowiedniego ekwiwalentu finansowego" - wskazywał. Poprawki mające na celu zabezpieczenie interesów dziennikarzy na etapie prac senackich zapowiedziała Lewica. Kluczowa z nich, odrzucona już w Sejmie, stanowi, że jeżeli w ciągu trzech miesięcy od złożenia wniosku o rozpoczęcie negocjacji nie zostanie osiągnięte porozumienie, każda ze stron może wystąpić do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o przeprowadzenie mediacji. W przypadku, gdy mediacje nie przyniosą oczekiwanych rezultatów w ciągu kolejnych trzech miesięcy, prezes UOKiK mógłby ustalić w drodze decyzji warunki wynagrodzenia. Wicemarszałkini Senatu i przedstawicielka Lewicy Magdalena Biejat, według której "jest jeszcze szansa na naprawienie ustawy", zaprosiła wydawców i przedstawicieli redakcji na konsultacje, które odbędą się w poniedziałek o godz. 14. Szef senackiej komisji kultury Jerzy Fedorowicz (KO), do której trafi teraz ustawa, poinformował jednak PAP, że prawdopodobnie nie zostaną wprowadzone do niej żadne poprawki. "Rządowi i nam w parlamencie zależy, żeby ta ustawa została uchwalona ze względu na kary, które niepotrzebnie ponieśliby polscy podatnicy" - powiedział. Zgodnie z zapowiedzią posłów KO, udoskonalenie przepisów będzie za to tematem Forum Prawa Autorskiego, które zaplanowano na 10 września. "Nadużyciem jest, jeśli ktoś mówi, że nikogo nie słuchamy" - mówiła wiceszefowa sejmowej komisji kultury Urszula Augustyn (KO), wskazując, że w sprawie oprotestowanych właśnie przepisów zorganizowano "wielkie wysłuchanie". "Nie wszystko się w tej ustawie uda zmieścić" - mówiła. W rozmowie z PAP wiceszef MKiDN Andrzej Wyrobiec zapowiedział, że resort będzie gotowy do rozmów o "narzędziach wsparcia prasy przez państwo", jednak nie wszystkie mechanizmy arbitrażowe wdrażane w innych krajach przyniosły oczekiwany skutek - przyjęcie przepisów wykraczających poza ramy dyrektywy DSM (jednej z dyrektyw implementowanych w przepisach - PAP) w Czechach spowodowało np. usunięcie treści prasowych z wyszukiwarek internetowych.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS