Lekka zielen na kontraktach

Dzisiaj nastroje są umiarkowane i stonowane. Na około dwie godziny przed startem sesji na rynku kasowym futures na indeks Dow Jones IA rosły o 0,04 proc., na szeroki wskaźnik S&P500 o 0,11 proc. Z kolei na technologiczny Nasdaq 100 zyskiwały 0,18 proc. Uwagę handlujących w poniedziałek mogą przykuwać dane makroekonomiczne. Wśród nich na pierwszy plan wybijają się publikacje wskaźników PMI dla sektora usług i przemysłu. W przypadku tego pierwszego oczekiwany jest niewielki spadek we wrześniu do 55,3 pkt z 55,7 pkt miesiąc wcześniej, choć to nadal bardzo wysokie tempo ekspansji w usługach. Z kolei przemysł miał w tym miesiącu kolejny raz odnotować kurczenie się pozostając pod progiem 50 pkt. Prognozowana jest jednak lekka poprawa warunków z 47,9 do 48,5 pkt. Wpływ na decyzje podejmowane w poniedziałek prze inwestorów mogą mieć zaplanowane na dzisiaj wystąpienia przedstawicieli amerykańskich władz monetarnych. W kalendarium zapowiedziane są przynajmniej trzy persony, Raphael Bostic, szef Fed z Atlanty, Austan Goolsbee z Chicago i Neel Kashkari z Minneapolis. Inwestorzy szczególnie mocno będą wyczekiwać na czwartkowe wystąpienie samego szefa Fed Jerome Powella. Rynki czekają na ich spostrzeżenia na temat stanu amerykańskiej gospodarki, który większość specjalistów ocenia na solidny. Ważne będą też komentarze dotyczące perspektywy polityki pieniężnej. Obecne zakłady rynkowe sugerują, że szanse na następną obniżkę stóp procentowych o 50 punktów bazowych na około 53 proc. Oznacza to znaczący wzrost szans, bowiem przed tygodniem oceniano je na jedynie 29,3 proc. Z kolei ruch o 25 pb wyceniany jest na 47 proc. W przedsesyjnym handlu mocno, momentami o około 4 proc., drożeją udziały Intela. To reakcja na informację, że fundusz Apollo proponuje sięgającą do 5 mld USD inwestycję w producenta chipów.