Home/business/Kryzys goni kryzys czyli Jimmy Carter w fotelu prezydenta USA. Dzis ma 100 lat

business

Kryzys goni kryzys czyli Jimmy Carter w fotelu prezydenta USA. Dzis ma 100 lat

Jimmy Carter ktory w tym tygodniu skonczy 100 lat jest najduzej zyjacym prezydentem w historii USA. Jest tez jednym z zaledwie 10 ktorzy suzyli tylko przez jedna kadencje Joe Biden bedzie 11. i przez dugi czas by uwazany za jednego z najgorszych. W drodze do Baiego Domu pomogy mu m.in gosy Polonii.

October 03, 2024 | business

Demokrata Jimmy Carter jest dziś popularną postacią, mimo że jego prezydentura była powszechnie krytykowana — do tego stopnia, że próbując uderzyć w Joe Bidena, Donald Trump mówił na swoich wiecach, iż w porównaniu z nim Carter wydaje się "geniuszem". Prezydenci USA w Polsce Carter jest jednym z 10 prezydentów USA, którzy odwiedzili Polskę. W dniach 29-31 grudnia 1977 r. przebywał z wizytą w Warszawie. Polska była jednym z pierwszych krajów, które odwiedził on po objęciu prezydentury. Debata wyborcza. Słowa, które nie spodobały się Polonii Zwycięstwo w wyborach nad prezydentem Geraldem Fordem Carter zawdzięczał m.in. głosom Polonii — ocenia Donalda Pienkosa, historyka z Uniwersytetu Wisconsin-Milwaukee. To m.in. efekt telewizyjnej debaty wyborczej, podczas której Ford twierdził, że Europa Wschodnia nie znajduje się pod dominacją ZSRR i że nie sądzi, by "Polacy czuli się zdominowani przez ZSRR". Jak wspomina w rozmowie z PAP były ambasador USA w Warszawie Daniel Fried, który zaczynał karierę dyplomatyczną w administracji Cartera, 39. prezydent USA miał duże zasługi we wsparciu opozycji demokratycznej w Polsce. Jak ocenia, Carter doprowadził do istotnych zmian w polityce Waszyngtonu wobec bloku wschodniego: odejścia od czystej realpolitik Henry'ego Kissingera. Główną w tym rolę odegrał doradca Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego Zbigniew Brzeziński. Jak podkreśla Fried, gdyby Kissinger pozostał głównym architektem amerykańskiej polityki, prawdopodobnie nie byłby zainteresowany wspieraniem Solidarności, którą uważałby za czynnik destabilizujący. Kryzys gonił kryzys, czyli Jimmy Carter w fotelu prezydenta USA Prezydentura Cartera była jednak naznaczona wieloma kryzysami: kryzy naftowy, stagflacja, ewolucja islamska w Iranie czy sowiecką inwazją na Afganistan — to tylko niektóre z nich. Cieniem na jego prezydenturze położył się kryzys w Iranie, tzw. kryzys zakładników, kiedy doszło do ataku studentów na ambasadę USA w Teheranie, 55 a pracowników placówki zostało wziętych jako zakładnicy (wydarzenia te przedstawione są m.in. w filmie Operacja Argo z 2012 r.). Irański reżim, dążąc do porażki wyborczej Cartera, uwolnił zakładników dopiero po 444 dniach, pierwszego dnia prezydentury Ronalda Reagana. Mało znany gubernator prezydentem USA James Earl Carter urodził się 1 października 1924 r. w Plains w Georgii w rodzinie farmerów uprawiających orzeszki ziemne. Ukończył Akademię Marynarki Wojennej i do 1953 r. służył jako oficer na okrętach podwodnych. Po skończeniu służby przejął część gospodarstwa po ojcu, zajmując się uprawą orzeszków i już jako zasobny biznesmen i znany z antyrasistowskich poglądów członek kościoła baptystów został wybrany do stanowego Senatu Georgii. W 1971 r. został gubernatorem stanu. Do najwyższego urzędu w USA doszedł w 1977 r. Był prezydentem jednej kadencji — jak Joe Biden Carter był jednym z zaledwie 10 prezydentów USA, którzy służyli tylko przez jedną kadencję (Joe Biden będzie 11.) i przez długi czas był uważany przez historyków za jednego z najgorszych. Te opinie zaczęły zmieniać się w ostatnich latach, m.in. za sprawą zmieniającej się perspektywy historycznej i jego działalności po prezydenturze. Po opuszczeniu Białego Domu Carter poświęcił się działalności społecznej i humanitarnej, za co w 2002 r. otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Aktywnie współpracował z Habitat for Humanity i założył Carter Center, organizację poświęconą promocji pokoju, praw człowieka i zwalczaniu chorób zakaźnych. Mimo postępującego wieku był zaangażowany w działalność obu organizacji. W ostatnich miesiącach zdrowie Cartera pogorszyło się, a w lutym 2023 r. trafił pod opiekę hospicyjną. Zmarła także jego żona, Rosalynn, z którą dzielił życie przez 77 lat. Według "New York Timesa" jego stan się poprawił. Rodzina Cartera powiedziała, że ostatnio bardziej niż 1000 urodzin wyczekiwał listopada, aby oddać głos na kandydatkę Demokratów.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS