Kamienne twarze wysokie na szesc pieter. Dlaczego powstay

Przez lata pomnik wywołał protesty w związku z jego lokalizacją na ziemiach rdzennych Amerykanów, debaty na temat tego, kto jeszcze zasługuje na miejsce na górze, a także kontrowersje wokół filmu Alfreda Hitchcocka częściowo nakręconego w tym miejscu. Kamienne twarze w USA. O co chodzi z prezydentami wykutymi w skale? Pomnik Mount Rushmore został wymyślony na początku lat dwudziestych XX w. przez historyka Doane’a Robinsona, aby przyciągnąć turystów do Dakoty Południowej. W 1925 r. Kongres zgodził się sfinansować ten pomysł. Rzeźbiarz Gutzon Borglum i setki pracowników spędzili następne 14 lat na tworzeniu pomnika, który kosztował milion dolarów. Robotnicy i rzeźbiarze stworzyli twarze przy użyciu dynamitu, wykończyli je narzędziami ręcznymi i młotami pneumatycznymi. Kiedy Gutzon Borglum zmarł podczas operacji, stery przejął jego syn Lincoln, który dokończył dzieło ojca siedem miesięcy później, w 1941 r. Obecnie co roku Mount Rushmore odwiedzają je prawie 3 mln turystów, aby podziwiać masywne popiersia, każde o wysokości sześciopiętrowego budynku. W 2005 r. pomnik został po raz pierwszy w historii oczyszczony. Pracownicy spędzili trzy tygodnie na myciu go pod ciśnieniem. Trudna historia Mount Rushmore. Batalia prawna trwała dekady W drugiej połowie XIX w. europejscy i amerykańscy osadnicy zaczęli napływać do Black Hills, wywołując wojnę z rdzenną ludnością. Rząd Stanów Zjednoczonych podpisał traktat w 1868 r., przyznając Black Hills plemieniu Lakota. Jednak w ciągu dekady w regionie odkryto złoto, a w 1877 r. Stany Zjednoczone złamały traktat i przejęły ziemie. W latach 20. plemiona Lakota pozwały rząd Stanów Zjednoczonych, a batalia prawna trwała dziesięciolecia. W 1980 r. długotrwały spór prawny dotarł do Sądu Najwyższego, który przyznał Lakotom odszkodowanie w wysokości 17,1 mln dol. Ale Lakotowie odmówili odszkodowania i od tego czasu opowiadają się za zwrotem Black Hills. John F. Kennedy, Ronald Reagan, Donald Trump? Nowy prezydent na Mount Rushmore? George Washington, pierwszy prezydent kraju, reprezentuje jego narodziny. Thomas Jefferson, który niemal podwoił wielkość kraju poprzez zakup Terytorium Luizjany, opowiadał się za jego ekspansją na zachód. Theodore Roosevelt, który nadzorował budowę Kanału Panamskiego, był symbolem wzrostu gospodarczego. A Abraham Lincoln został wybrany za walkę o zachowanie jedności narodu podczas wojny secesyjnej. Od lat pojawiają się apele o dodanie jeszcze jednego prezydenta. Na krótkiej liście znaleźli się: John F. Kennedy, Ronald Reagan czy Franklin Delano Roosevelt. W 2020 r. Donald Trump stwierdził, że dodanie jego popiersia do Mount Rushmore to "dobry pomysł". Jest mało prawdopodobne, że w tym ponad 80-letnim pomniku zostaną wprowadzone jakieś większe zmiany. Władze Parku Narodowego odrzuciły pomysł wykucia w skale kolejnej twarzy. Hitchcock obiecał, że aktorzy nie wejdą na głowy prezydentów Mount Rushmore jest przedstawiona w finałowej scenie pościgu w thrillerze Alfreda Hitchcocka "Północ, północny zachód" z 1959 r. Władze Parku Narodowego udzieliły Hitchcockowi pozwolenia na filmowanie pomnika pod warunkiem, że nie będzie on stanowił tła dla żadnych scen przemocy. Reżyser musiał obiecać, że aktorzy nie wejdą na głowy prezydentów. Hitchcock częściowo dotrzymał słowa, kręcąc sceny na parkingu i w kawiarni pod pomnikiem. Następnie nakręcił końcową scenę pościgu, używając repliki tak realistycznej, że widzowie uwierzyli, iż została nakręcona na Mount Rushmore. Władze Parku Narodowego i Departament Spraw Wewnętrznych Stanów Zjednoczonych skrytykowały film i poprosiły wytwórnię Metro-Goldwyn-Mayer o usunięcie wzmianki z podziękowaniem za współpracę, jaka znalazł się na końcu filmu.