Blogs
Home/business/Glapinski tumaczy dlaczego RPP nie zmienia stop procentowych

business

Glapinski tumaczy dlaczego RPP nie zmienia stop procentowych

Listopadowa decyzja Rady Polityki Pienieznej nie roznia sie od tej ktora zapada na jedenastu poprzednich posiedzeniach. Stopy procentowe zostay utrzymane na niezmienionym poziomie ale co na ten temat do powiedzenia mia prezes NBP Adam Glapinski Podczas czwartkowej konferencji szef polskiego banku centralnego mowi m.in. o...

November 07, 2024 | business

Listopadowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie różniła się od tej, która zapadła na jedenastu poprzednich posiedzeniach. Stopy procentowe zostały utrzymane na niezmienionym poziomie, ale co na ten temat do powiedzenia miał prezes NBP Adam Glapiński? fot. FiPAK / / FORUM Werdykt w sprawie stóp procentowych, który zapadł na posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej 6 listopada, nie był dla nikogo zaskoczeniem. Zostały one pozostawione na niezmienionym poziomie. Była to dwunasta z rzędu decyzja RPP o ich utrzymaniu. Ostatnie obniżki stóp procentowych miały miejsce w październiku i wrześniu 2023 roku. Od tamtej pory Rada Polityki Pieniężnej pozostawiała je na niezmienionym poziomie decyzjami podejmowanymi na posiedzeniach w październiku , wrześniu , lipcu , czerwcu , maju , kwietniu , marcu , lutym , styczniu , grudniu oraz listopadzie . Stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego w dalszym ciągu kształtują się następująco: stopa referencyjna: 5,75 proc. w skali rocznej (poprzednio 5,75 proc.), stopa lombardowa: 6,25 proc. w skali rocznej (poprzednio 6,25 proc.), stopa depozytowa: 5,25 proc. w skali rocznej (poprzednio 5,25 proc.), stopa redyskonta weksli: 5,80 proc. w skali rocznej (poprzednio 5,80 proc.), stopa dyskontowa weksli: 5,85 proc. w skali rocznej. (poprzednio: 5,85 proc.) Kiedy dojdzie do kolejnego cięcia stóp procentowych? Pierwsza obniżka spodziewana jest najwcześniej na marcowym posiedzeniu RPP . Czy jest to realny termin i jakie wnioski płyną z ostatniego spotkania Rady? Zapraszamy do śledzenia z nami konferencji prasowej szefa Narodowego Banku Polskiego, na której być może poznamy odpowiedzi na te pytania. Glapiński: W zrost inflacji nie jest dla nas niespodzianką "Obecny wzrost inflacji nie jest dla nas niespodzianką, bo wynika przede wszystkim z silnego wzrostu cen energii. Było jasne, że jeśli dojdzie do podwyżki cen energii inflacja wzrośnie. Ostrzegaliśmy przed tym z dużym wyprzedzeniem, jednak wzrost cen energii to nie jest jedyny czynnik, który podwyższa inflację" - mówił na początku konferencji prezes NBP Adam Glapiński. "Jednak wzrost cen energii to nie jest jedyny czynnik, który podwyższa poziom inflacji. W kierunku wyższej dynamiki cen oddziałuje również wzrost cen towarów objętych akcyzą. To jest wzrost cen wyrobów tytoniowych, na które akcyza wzrosła w bieżącym roku, to jest 9,5 proc. Wzrost cen za zimną wodę, to jest 12,5 proc. rok do roku i wzrost cen usług kanalizacyjnych to jest 12,2 proc. rdr." - kontynuował. Wkład tych wszystkich elementów regulowanych i administrowanych, a więc takich, które można nazwać jako nierynkowe, co do których decyzje podejmuje administracja czy to rządowa czy samorządowa, jest wyjątkowo duży i on wynosił we wrześniu 2,3 pp. - zaznaczył Glapiński. Nie zapominajmy też, ze widzimy zmiany na liście leków refundowanych - dodał. Glapiński zwraca też uwagę, że czynniki podwyższające inflację są niezależne od polityki pieniężnej NBP. Prezes banku centralnego zwraca też jednak uwagę na podwyższoną inflację bazową, wpływ rosnących płac i rosnący koszt usług, ale zaznacza, że to dotyczy nie tylko Polski, tylko całego świata. "W istocie polska inflacja bazowa jest najniższa w regionie" - podkreślił Glapiński. Przypomnę, że obniżenie inflacji do celu NBP w pierwszej połowie tego roku, było jednym z największych osiągnięć NBP ostatnich dekad. [...] Pomimo szybkiej dezinflacji polski PKB jest o 13 proc większy niż przed pandemią a stopa bezrobocia pozostaje jedną z najniższych w UE - argumentował Glapiński. Glapiński: Działania NBP były właściwe I widać, że polityka pieniężna NBP, reakcja na COVID i rosyjską agresję, była właściwa - tak bronił działania NBP w ostatnich latach prezes banku centralnego. Glapiński mówił też o ataku na NBP i siebie i bronił decyzji skupu aktywów w 2020 roku zwracając uwagę, że podobnie działały pozostałe banki centralne na świecie. Przy czym podkreślam, bo są tacy, a w szczególności jeden taki polityk, który w tym zakresie mija się z prawdą w odległości kilku metrów, wszystkie te banki mają identyczną regulację w zakresie zakazu skupu obligacji bezpośrednio od rządu. NBP skupował je na rynku wtórnym. Bank centralny wkroczył na ten rynek zgodnie ze swoim ustawowym celem i obowiązkiem - kontynuował. Później Glapński mówił o tym, że NBP był jednym z pierwszych banków centralnych na świecie, który rozpoczął podnoszenie stóp procentowych widząc nadchodzącą presję inflacyjną. Dzięki zdecydowanej reakcji NBP podwyżki stóp procentowych w Polsce zaczęły się o 9 miesięcy wcześniej niż w strefie euro i pół roku przed USA - zaznaczył. NBP Dzięki temu szybkiemu i zdecydowanemu podwyższeniu stóp procentowych inflacja wróciła do celu w pierwszej połowie tego roku [...] dzisiaj jednak tak jak tu jesteśmy inflacja znów przekracza cel inflacyjny NBP. Dlatego prowadzimy politykę pieniężną do jej ponownego obniżenia do celu w horyzoncie dwóch lat i dlatego utrzymujemy stopy - powiedział prezes Glapiński. Warto tu wspomnieć (chociaż nie uważam, że to najważniejsze), że niedawno polityka pieniężna NBP została niedawno znów pozytywnie oceniona przez MFW, który ocenił że przyczyniła się ona do obniżenia inflacji i obecny poziom stóp procentowych jest całkowicie odpowiednia - kontynuował. Fundusz odniósł się przy okazji do polityki fiskalnej, czyli polityki rządu i MFW wskazał, że gdyby budżet był bardziej oszczędny z mniejszym deficytem zwiększyła by się przestrzeń do obniżenia stóp procentowych [...] Nie mówię tego z punktu widzenia recenzowania rządu, tego nie robiłem, nie robię, zakazuję innym członkom NBP - podkreślił Adam Glapiński. "Brak wyraźnego obniżenia deficytu jedynie w niewielkiej części wynika ze zwiększenia wydatków na zbrojenia" - stwierdził prezes NBP. "Mamy bardzo dobrą współpracę z ministerstwem finansów i nawzajem się nie komentujemy" - dodał. Ceny energii niewiadomą. NBP ma projekcję inflacji w dwóch wariantach Co stanie się z cenami energii w przyszłym roku? Niektórzy ministrowie zapowiadają kontynuowanie tarcz, które będą przed nim chronić. Glapiński podkreśla jednak, że nie wiadomo jak będzie. W związku z tym NBP ma projekcję w dwóch wariantach - powiedział prezes NBP. W wariancie bazowym od stycznia nastąpi pełne odmrożenie cen energii i to doprowadzi do podwyższenia inflacji do 6 proc w pierwszej połowie 2025. W drugim wariancie w wyniku mrożenia cen energii inflacja wzrośnie tylko nieznacznie - mówił Glapiński. Wariant bazowy zaznaczono na poniższym wykresie niebieską linią. NBP W 2026 roku wchodzimy znowu w pasmo celu inflacyjnego NBP, a na końcu roku jesteśmy w tym punkcie 2,5 proc. Możliwe, że rząd zablokuje część cen tylko częściowo. To wybór rządu, ale to nie jest łatwa decyzja. Gdy otrzymamy informacje na ten temat naniesiemy je na projekcje - poinformował szef NBP. Niezależnie od tego scenariusza, w 2026 roku schodzimy do celu inflacyjnego NBP, przy założeniu utrzymania niezmienionych stóp procentowych NBP. Obecny poziom stóp procentowych NBP oraz oczekiwane przez nas wygaszenie dynamiki płacowej doprowadzi do powrotu inflacji do celu - mówił Glapiński. W kolejnych kwartałach inflacja bazowa może przekraczać 4 proc., ale przy spadającej konsumpcji, będzie ona wynikać w dużym stopniu z decyzji administracyjnych - zaplanowanych podwyżek akcyzy, kosztów wody, opłat za ścieki i za wywóz śmieci - ocenia Glapiński. Glapiński: Eksport niemiecki padł i co za tym idzie osłabł również polski eksport Co do kształtowania się koniunktury, czyli wzrostu PKB, napływające dane sygnalizują, że PKB w III kw 2024 r. mógł być nieznacznie niższy niż w I połowie roku. Popyt konsumencki na towary znacząco osłabł. Wciąż słaba koniunktura panuje w przmyśle. To wynika ze stagnacji, czy nawet recesji w niemieckim przemyśle - kontynuował. "Eksport niemiecki padł i co za tym idzie osłabł również polski eksport. Jak tam słabnie, to u nas też słabnie" - zaznacza Glapiński. Prezes zwraca też uwagę na wysokie koszty energii w Unii Europejskiej, które osłabiają gospodarkę. Jak podkreśla, najdroższą energię w UE ma Polska. "Ceny energii dla przedsiębiorstw są niebotycznie wysokie, to rujnuje polską gospodarkę" - mówi. Ale to jest problem całej Europy. Mimo to Polska wygląda na tle Europy bardzo dobrze, jak mówiłem państwu - Polska jest tym tygrysem, wyjątkiem, cudem gospodarczym, ale to nie może trwać w nieskończoność, zwłaszcza przy tych cenach energii". Przyczyną wzrostu inflacji są ceny energii i decyzje administracyjne, nie jest to zależne od NBP - znowu podkreśla Glapiński. Bez obniżania stóp procentowych inflacja wróci do celu w 2026 roku - ocenił prezes NBP. " NBP nie prowadzi żadnych analiz i żadnych prac związanych z jakimikolwiek działaniami dotyczącymi rezerwy obowiązkowej, a w szczególności zmiany oprocentowania tej rezerwy " - powiedział Glapiński. Źródło:

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS