Elon Musk i jego wpyw na polityk europejsk - analiza i prognozy w kontekcie Ameryki. Co czeka Europ

Elon Musk pełni funkcję de facto 'współprezydenta USA' i dąży do zmiany władz w sojuszniczych krajach europejskich. Publicysta brytyjskiego dziennika 'Financial Times', Edward Luce, analizuje wpływ Muska na politykę europejską. Mimo braku wsparcia wyborczego w Stanach Zjednoczonych, Musk atakuje rządy Europy Zachodniej, zadając kontrowersyjne pytania. Czy amerykański biznesmen ma poparcie prezydenta elekta Trumpa? Pozbawiony jest on sympatii publiczności w Wielkiej Brytanii, co ogranicza jego wpływy. Jego ignorancja oraz brak refleksji nad konsekwencjami działa na niekorzyść. Musk niezręcznie ingeruje w brytyjską politykę, nie zdając sobie sprawy z pewnych faktów. Jego wpływ na kraje takie jak Niemcy jest minimalny. Rządy Berlinu, Londynu i może nawet Paryża będą musiały zmierzyć się z nowym wyzwaniem. Musi uważnie obserwować, jak zareaguje Europa Zachodnia na jego działania. Publicysta zauważa, że znaczące jest to, co Musk pomija w swoich wypowiedziach. Brak opinii na temat represji w Chinach czy Rosji, a także milczenie w kwestii więźniów politycznych, jest traktowane jako istotny mankament. Musk kieruje ataki w stronę Rosji i Europy, co budzi zaniepokojenie. Fakt, że Musk nie interesuje się losami dzieci uprowadzonych z Ukrainy, dodatkowo go obnaża. Biznesmen podsycił podziw Trumpa dla Putina oraz utrzymuje dystans wobec Europy. Podejrzenie, że trolluje Europę, jest naiwne - argumentuje 'FT'. Musk krytykuje europejską demokrację i liberalizm nie tylko dla zysku, ale z przekonania. Wschodnia strona Atlantyku stoi przed niewiadomą - ostrzega redakcja. Europa musi być gotowa na trudności, zamiast liczyć na dobry scenariusz - dodaje.