Dwucyfrowy wzrost ceny akcji Tesli po zapowiedziach Muska

Tesla opublikowała w środę po sesji wyniki kwartalne, które okazały się lepsze niż oczekiwano. Wypracowany zysk okazał się najwyższy od ponad roku. Podczas konferencji powynikowej prezes Elon Musk, zgodnie ze swoimi zwyczajami, nie hamował się w składaniu obietnic dotyczących przyszłości spółki, z realizacją których w przeszłości bywały problemy. Prezes Tesli zapowiedział, że będzie ona najbardziej wartościową spółką na świecie, a w przyszłym roku dostawy jej aut wzrosną o 20-30 proc. Musk ogłosił, że spółka chce w przyszłym roku uruchomić w Teksasie i Kalifornii usługę parataksówkową. Spowodowało to, że akcje Ubera i Lyft taniały o ponad 2 proc. w handlu posesyjnym. Mówił również, że produkcja na dużą skalę zaprezentowanego niedawno autonomicznego auta „robotaxi”, nazwanego przez niego Cybercab, ruszy w 2026 roku, a celem jest produkcja 2 mln pojazdów, „być może 4 mln ostatecznie”. Musk ogłosił również, że Tesla zmierza do wypuszczenia na rynek w przyszłym roku dostępnych cenowo modeli aut elektrycznych, deklarując jednocześnie, że produkcja takiego pojazdu w cenie 25 tys. USD byłaby „bezcelowa”. Zapowiedział, że Cybercab będzie kosztował w podstawowej wersji 30 tys. USD. Odnosząc się do swojej przyszłej roli w przypadku wygrania wyborów prezydenckich przez wspieranego przez niego Donalda Trumpa, Musk mówił o potencjalnym zajęciu się „efektywnością rządu”. Ujawnił, że chciałby stworzyć ścieżkę dla zatwierdzenia na poziomie federalnym pojazdów autonomicznych, bo obecnie takie zgody należy uzyskiwać w każdym stanie osobno.