business
Cudzoziemcy ze statusem uchodzcy maja uprawnienia zblizone do obywateli Polski
Cudzoziemcom ktorzy ubiegaja sie w Polsce o ochrone miedzynarodowa przysuguja niektore swiadczenia - m.in. opieka medyczna. Po uzyskaniu statusu uchodzcy przysuguja im uprawnienia zblizone do obywateli Polski. Maja rowniez mozliwosc uzyskania pomocy w ramach indywidualnego programu integracji.
Cudzoziemcom, którzy ubiegają się w Polsce o ochronę międzynarodową, przysługują niektóre świadczenia - m.in. opieka medyczna. Po uzyskaniu statusu uchodźcy przysługują im uprawnienia zbliżone do obywateli Polski. Mają również możliwość uzyskania pomocy w ramach indywidualnego programu integracji. fot. Klaudia Radecka / / FORUM Rząd przyjął 15 października br. strategię migracyjną. Zakłada ona m.in., że w razie zagrożenia destabilizacji państwa działaniami hybrydowymi jest ono uprawnione do odmowy dostępu do swojego terytorium cudzoziemcowi, który wykorzystuje do tego celu złożenie wniosku o ochronę międzynarodową. Jednocześnie szczególną ochroną mają zostać objęci cudzoziemcy z tzw. grup wrażliwych. Wnioski o ochronę międzynarodową cudzoziemcy składają za pośrednictwem Straży Granicznej - zarówno będąc już w Polsce, jak i przekraczając granicę. Prawo to przysługuje także tym cudzoziemcom, którzy granicę przekroczyli nielegalnie. Jeśli chcą ubiegać się o ochronę, nie wszczyna lub zawiesza się postępowanie zobowiązujące ich do powrotu. Rzecznik Urzędu do Spraw Cudzoziemców Jakub Dudziak wyjaśnił, że podczas trwania procedury rozpatrywania wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej cudzoziemcy mogą korzystać z pomocy socjalnej (m.in. zakwaterowanie, wyżywienie, opieka medyczna) zapewnianej przez Urząd do Spraw Cudzoziemców oraz zajęć edukacyjnych (m.in. nauka języka polskiego). "Mają oni do wyboru pobyt w ośrodku dla cudzoziemców lub samodzielne utrzymanie się poza ośrodkami przy pomocy finansowej otrzymywanej od urzędu" - dodał rzecznik. Cudzoziemiec, który decyduje się na pozostanie w ośrodku, otrzymuje zakwaterowanie, wyżywienie, zwrot kosztów za przejazdy środkami komunikacji publicznej w określonych przypadkach (np. związanych z postępowaniem o nadanie statusu uchodźcy, stawieniem się na badania lekarskie lub szczepienia ochronne), stałą pomoc pieniężną na zakup środków higieny osobistej (20 zł miesięcznie) oraz tzw. kieszonkowe (50 zł miesięcznie). Oprócz tego ma zapewnioną jednorazową pomoc pieniężną na zakup odzieży i obuwia (140 zł) oraz zapewniony ekwiwalent pieniężny w zamian za wyżywienie dla dzieci do 6. roku życia oraz dzieci realizujących obowiązek szkolny (11 zł dziennie). Cudzoziemiec poza ośrodkiem otrzymuje świadczenie pieniężne na pokrycie we własnym zakresie kosztów pobytu na terytorium Polski. Wysokość świadczeń na pokrycie we własnym zakresie kosztów pobytu w Polsce jest uzależnione od ilości członków rodziny. Jeśli ktoś sam ubiega się o ochronę, to dzienna pomoc wynosi 25 zł (750 zł/miesiąc). W dwuosobowej rodzinie to 20 zł dziennie na osobę (600 zł na miesiąc). Dzienna kwota na 1 osobę w 3-osobowej rodzinie to 15 zł (450 zł na miesiąc), w 4-osobowej - 12,5 zł (375 zł na miesiąc). Ponadto wszystkim cudzoziemcom niezależnie od formy pomocy przysługuje zapewnienie dostępu do szkół publicznych oraz niezbędnych pomocy dydaktycznych (podręczniki oraz wyprawki), możliwość bezpłatnej nauki języka polskiego, opieka medyczna oraz pomoc w dobrowolnym powrocie. Radosław Tyburski, radca prawny w Stowarzyszeniu Interwencji Prawnej wspierający osoby z doświadczeniem migracji i uchodźstwa, w rozmowie z PAP zwrócił uwagę, że osobom, które już uzyskały pozytywną decyzję po złożeniu wniosku o ochronę międzynarodową przysługują podstawowe świadczenia socjalne. Mogą również podjąć pracę w Polsce. Jednocześnie Tyburski ocenił, że program integracji cudzoziemców, a szczególnie jego praktyczna strona, powinien zostać dopracowany. "Jeżeli chodzi o pomoc prawną, zgłaszają się do nas zarówno osoby w trakcie procedury, jak i te, które otrzymały już decyzję. Ja głównie pracuję z tymi osobami, które są w trakcie procedury, bo wtedy ta pomoc jest najbardziej potrzebna" – wyjaśnił. Jak zaznaczył, problemem, który się rzuca w oczy, są nie same przepisy, ale praktyka ich stosowania. "Na przykład często w urzędach nie ma tłumaczy, którzy wytłumaczyliby konsekwencje decyzji, którą otrzymał cudzoziemiec" – dodał. Cudzoziemcy, którzy zostali objęci ochroną w postaci statusu uchodźcy lub ochrony uzupełniającej posiadają uprawnienia zbliżone do tych, jakimi się cieszą obywatele Polski, a w wielu dziedzinach ich prawa są identyczne z prawami obywateli polskich. "Cudzoziemcy, którzy otrzymają decyzję pozytywną, mogą złożyć wniosek o indywidualny program integracyjny realizowany przez powiatowe jednostki pomocy rodzinie na podstawie Ustawy o pomocy społecznej" – wyjaśnił rzecznik UdSC. Pomoc w ramach indywidualnego programu integracji udzielana jest na podstawie wniosku złożonego do starosty, za pośrednictwem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, w ciągu 60 dni od uzyskania przez cudzoziemca statusu uchodźcy lub ochrony uzupełniającej. Program ten jest realizowany maksymalnie przez okres 12 miesięcy, a zakres wsparcia i jego formy są dostosowane do indywidualnych potrzeb cudzoziemca. Program obejmuje przede wszystkim świadczenia pieniężne, które wypłacane są co miesiąc w wysokości od 721 zł do 1450 zł na utrzymanie. Mogą być one przeznaczone na podstawowe potrzeby, takie jak żywność, odzież, środki higieny, opłaty mieszkaniowe oraz naukę języka polskiego. Ponadto zakłada opłacenie składki na ubezpieczenie zdrowotne (zgodnie z przepisami o ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia (NFZ), co zapewnia dostęp do usług medycznych), poradnictwo specjalistyczne (np. prawne, psychologiczne) oraz wsparcie w kontaktach z instytucjami (m.in. pomoc w nawiązywaniu kontaktów z instytucjami rynku pracy, środowiskiem lokalnym oraz organizacjami pozarządowymi). "Osoby z przyznanym statusem uchodźcy lub ochroną uzupełniającą mają prawo do świadczeń z pomocy społecznej, pod warunkiem, że zamieszkują na terytorium Polski i spełniają kryteria dochodowe oraz inne wymogi ustawy o pomocy społecznej. Mogą ubiegać się o świadczenia pieniężne i niepieniężne, takie jak zasiłki celowe, pomoc na zakup leków czy inne formy wsparcia dostosowane do ich potrzeb, dostępne w lokalnych ośrodkach pomocy społecznej" – przekazało Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Od 1 stycznia 2022 r. dla osoby samotnie gospodarującej kryterium dochodowym jest to dochód nieprzekraczający kwoty 776 zł, a dla osoby w rodzinie – kwoty 600 zł. Cudzoziemcy, którym udzielono ochrony międzynarodowej mają także prawo do świadczeń rodzinnych oraz programów wsparcia socjalnego, jeśli spełniają wymagane kryteria. W szczególności, mogą korzystać z programu "Rodzina 800 plus+" (świadczenie wychowawcze), programu "Aktywny rodzic" (świadczenia wspierające rodziców w aktywności zawodowej), programu "Dobry start" (świadczenie na wyprawkę szkolną) oraz świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego. Uprawnieni cudzoziemcy mogą także korzystać z różnych form niepieniężnej pomocy społecznej, w tym z pracy socjalnej, poradnictwa specjalistycznego, interwencji kryzysowej, schronienia, posiłku, usług opiekuńczych świadczonych w miejscu zamieszkania lub ośrodkach wparcia, mieszkania chronionego, pobytu i usług w domu pomocy społecznej. Uchodźcy przysługuje dokument podróży, przewidziany w Konwencji Genewskiej (genewski dokument podróży; GDP). Będzie on ważny przez 2 lata od dnia wydania. Genewski dokument podróży nie przysługuje, jeśli cudzoziemiec otrzymał ochronę uzupełniającą. Co ważne, w polskich przepisach azyl to inna forma ochrony. Cudzoziemcy znacznie rzadziej z niej korzystają. Można je złożyć zarówno w Polsce, jak i za granicą. Pozytywna decyzja jest wtedy, gdy spełnione są jednocześnie dwie przesłanki - cudzoziemcowi należy zapewnić ochronę oraz przemawia za tym ważny interes Polski. Wydanie tej decyzji przez Szefa UdSC wymaga zgody MSZ. "Pomoc socjalna w postępowaniu o udzielenie azylu przysługuje wyłącznie małoletnim bez opieki. Cudzoziemcowi, któremu przyznano na terytorium Polski azyl, udziela się zezwolenia na pobyt stały" - wyjaśnił Dudziak. "Problemem jest praktyka stosowania przepisów" Radosław Tyburski, radca prawny w Stowarzyszeniu Interwencji Prawnej wspierający osoby z doświadczeniem migracji i uchodźstwa, w rozmowie z PAP wyjaśnił, że o pomoc prawną do stowarzyszenia zgłaszają się zarówno osoby w trakcie procedury rozpatrywania wniosku dot. pobytu w Polsce, jak i te, które otrzymały już decyzję. "Ja głównie pracuję z tymi osobami, które są w trakcie procedury, bo wtedy ta pomoc jest najbardziej potrzebna" – dodał. Ocenił, że problemem nie są same przepisy, ale praktyka ich stosowania. Przykładowo - w urzędach nie ma tłumaczy, którzy wyjaśniliby konsekwencje decyzji, którą otrzymał cudzoziemiec. "Często zdarza mi się widzieć problemy z tłumaczeniem nawet pouczeń w oficjalnych pismach. Na przykład język arabski ma dużo dialektów i zdarza się, że w pismach, czy komunikacji, pojawiają się błędy. Aby zrozumieć konsekwencje decyzji ZUS-u o przyznaniu lub nieprzyznaniu świadczenia konieczne są konsultacje z prawnikiem. Mam wrażenie, że w tym zakresie głównie pomagają organizacje pozarządowe. Nie ma państwowego systemu, żeby w takim obszarze pomóc tym osobom bez udziału NGOS-ów" – tłumaczył. Choć pouczenia w oficjalnych decyzjach są przetłumaczone na język cudzoziemca, to nie ma już współpracy między urzędem i cudzoziemcem w kontekście merytorycznego wytłumaczenia tej decyzji. "Te formułki, które w zasadzie są wyciągiem z przepisów i same w sobie są skomplikowane, niewiele tłumaczą cudzoziemcowi, który nie ma większego doświadczenia z polskim prawem" - dodał. Ponadto cudzoziemcy przede wszystkim pojawiają się osobiście w urzędach, ponieważ podczas kontaktu telefonicznego jest większe prawdopodobieństwo, że trafią na barierę językową. Znacząca jest sytuacja osób, które ubiegają się o ochronę międzynarodową. Postępowania dotyczące przyznania ochrony międzynarodowej, jeśli związane są z późniejszymi odwołaniami w wyższej instancji, to mogą trwać nawet kilka lat. Serdar Hodzhanepesov, członek Rady Uchodźców działającej przy Stowarzyszeniu Interwencji Prawnej, na razie uzyskał zgodę na pobyt czasowy w Polsce. Jednocześnie stara się od kilku lat o pozytywne rozpatrzenie jego wniosku dotyczącego udzielenia ochrony międzynarodowej. Pomimo tego, że Polska już raz odmówiła przekazania go do Turkmenistanu kwestionując zarzuty karne, jakie są mu stawiane w kraju pochodzenia, wciąż otrzymuje negatywne decyzje dotyczące ochrony międzynarodowej i grozi mu deportacja. Opisując swoje doświadczenia z procedurą zwrócił uwagę na przeszkody, które pojawiają się podczas zgody na pobyt tymczasowy – brak możliwości założenia konta bankowego, czy problemy z uznaniem prawa jazdy, które zdobył w kraju pochodzenia - Turkmenistanie. "Gdy starasz się znaleźć pracę, wszyscy patrzą na ten dokument tymczasowy i mówią, że nie mogą przyjąć takiej osoby. Taka sama sytuacja jest z próbą dostania się do szkoły policealnej" – powiedział. Zaznaczył, że to są problemy, z którymi spotykają się osoby będące w trakcie procedury decyzyjnej. Tyburski opisał inną sytuację. Dotyczy panów z Somalii, którzy już dostali ochronę uzupełniającą. Nie posiadali jednak paszportu z kraju pochodzenia. Starają się o tzw. polski dokument podróży. W związku z tym polski urząd wzywał ich, żeby przedłożyli dokument, który wykazuje to, że oni nie mogą uzyskać tego paszportu z Somalii. "I to jest absurdalne – konieczne jest przedłożenie dokumentu z państwa pochodzenia, który pokazuje, że nie mogą dostać dokumentu z państwa pochodzenia. Po pierwsze, najbliższa ambasada Somalii jest w Berlinie, a po drugie, oni nie mogą się tam pojawić, bo mogą stracić ochronę uzupełniającą. Oprócz tego zwyczajnie się boją, ponieważ z jakiegoś powodu z tego państwa uciekli. Praktyka stosowania prawa stawia cudzoziemców przed takimi wyzwaniami, których rozwiązanie wydaje się czasem niewykonalne. Chciałbym podkreślić, że analogiczny problem z paszportem będzie miał każdy uchodźca – bo nawet jeżeli ma paszport krajowy ze sobą, to on prędzej, czy później wygaśnie" – wyjaśnił Tyburski. Podobny problem jest na przykład z osobami z Białorusi. Prawnik jako przykład podał kobietę, która starała się o dopuszczenie do lekarskiego egzaminu weryfikacyjnego. Skończyła studia medyczne w Białorusi, a polska ustawa wymaga od niej przedłożenia świadectwa ukończenia studiów medycznych z kraju pochodzenia. Dokument musi być poświadczony klauzulą apostille, czyli potwierdzeniem, że dany dokument pochodzi z właściwego urzędu. "Pomijając to, że Białoruś wprowadziła przepisy, które nakazują osobiście odbierać takie dokumenty i nie można zrobić tego za pośrednictwem pełnomocnika, to ta kobieta zwyczajnie nie chce się kontaktować z organami swojego kraju pochodzenia, z którego uciekła" – wyjaśnił prawnik. Dopytywany o samo trwanie procedury decyzyjnej dotyczącej ochrony międzynarodowej, wyjaśnił, że choć pierwszy etap faktycznie może trwać kilka miesięcy, to w momencie, kiedy cudzoziemiec składa odwołanie do Rady ds. Uchodźców, w dalszej kolejności skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i ostatecznie do Naczelnego Sądu Administracyjnego, sprawa wydłuża się kolejne kilkanaście miesięcy. Jeśli pojawią się podczas sprawy szersze wnioski dowodowe – znowu ten czas się wydłuża. A jest to prawdopodobne, ponieważ polskie urzędy mają wysoki standard dowodowy, jeśli chodzi np. o udowadnianie prześladowania. Kwestionują również wiarygodność dokumentów pochodzących z zagranicy. "Często cudzoziemcy dopiero po drugiej instancji orientują się, że muszą zacząć zbierać jakieś poważniejsze dowody. Nie wystarczy samo ich oświadczenie i jakieś pojedyncze dokumenty, tylko muszą się tutaj wykazać bardzo daleko idącą inicjatywą" - wyjaśnił. Kolejnym – według Tyburskiego - problemem jest jakość uzasadnień samych decyzji. "Jeżeli chodzi o ochronę międzynarodową, to nigdy się nie spotkałem z tak złą jakością uzasadnień" – zaznaczył. Dodał, że szczególnie dotyczy to uzasadnień organów na tych najniższych instancyjnie poziomach. "W mojej karierze spotkałem się z sytuacjami, w których szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców, w kontekście osób, które się boją mobilizacji w Rosji, uzasadnia swoją negatywną decyzję stwierdzając, że Rosja ma prawo mobilizować żołnierzy do armii, ma prawo ustanawiać kary za dezercję lub niestawiennictwo. Pomijany jest cały kontekst konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, co w praktyce może się wiązać z takim powołaniem" – zaznaczył. W ocenie radcy prawnego, polskie urzędy zwracają uwagę na drobne nieścisłości i wykorzystują je do podważenia wiarygodności zeznań. "Cudzoziemiec powiedział, że w kraju pochodzenia pracował na Uberze, mając na myśli po prostu taksówki, bo tak w państwie pochodzenia określa się właśnie taksówki. Natomiast urząd sprawdził, że w tym kraju firma Uber nie funkcjonuje, więc to podważyło jego wiarygodność" – opowiedział. Hodzhanepesov natomiast wskazał na pomoc, jaką oferują organizacje pozarządowe i stowarzyszenia jak właśnie SIP. Uzyskał od nich pomoc zarówno poprzez konsultacje z prawnikami, jak i przy pisaniu oficjalnych dokumentów do polskich urzędów. Przywołał także sytuację, która kilkukrotnie spotkała go w sądach i urzędach. Już kilka razy zwracał uwagę, że jest obywatelem Turkmenistanu, jednak na dokumentach sądowych, wielokrotnie spotykał się z sytuacją, że kraj jego pochodzenia w różnych dokumentach jest inny. Autorka: Aleksandra Kiełczykowska Źródło: PAP
PREV NEWS1140 z bonusow z karta kredytowa od Banku BNP Paribas. Zrob sobie prezent jeszcze przed swietami
NEXT NEWSCzy bedziemy pracowac mniej w 2025 roku Rzad rozwaza skrocenie tygodnia pracy do 4 dni
To on ma zatrzymac "zielony ad" w USA. Trump biznesmen od ropy zajmie sie energetyka
Donald Trump ogosi kto bedzie odpowiedzialny za kwestie energetyczne w jego administracji. Szefem departamentu energii zostanie Chris Wright przedstawiciel biznesu naftowego i oredownik zwiekszania wydobycia paliw kopalnych. Zastapi na tym stanowisku zwolenniczke zielonej energii powoana przez Joego Bidena.
Ceny pradu 2025. Jest deklaracja ministra finansow
Ceny pradu w 2025 r. niepokoja Polki i Polakow. Wielu konsumentow obawia sie ogromnych podwyzek ze wzgledu na koniec obowiazywania niektorych programow osonowych. W odpowiedzi na te niepokoje minister finansow zozy deklaracje ktora ma przeozyc sie na cene pradu w 2025 r.
Wspolny kandydat PiS PSL i Konfederacji Doradca prezydenta zaskoczy pomysem
Sojusz w obozie prawicy Doradca prezydenta nakresla scenariusz ktory miaby dac jej zwyciestwo w wyborach. Wierze ze liderom PiS PSL i Konfederacji uda sie porozumiec i ze bedzie wystawiony jeden kandydat doradca prezydenta RP ukasz Rzepecki.
Chiny stana sie bardziej pro-kryptowalutowe pod wpywem Trumpa Best Wallet uruchamia przedsprzedaz coina BEST
Donald Trump niedawno wybrany na kolejna kadencje prezydencka w USA zapowiada wsparcie dla kryptowalut co moze miec znaczacy wpyw na globalny rynek cyfrowych aktywow. W szczegolnosci Chiny ktore od 2021 roku utrzymuja scisy zakaz dotyczacy kryptowalut moga rozwazyc zmiane swojej polityki pod wpywem amerykanskich decyzji. W czasie kiedy tocza sie debaty na temat przyszosci kryptowalut ...The post Chiny stana sie bardziej pro-kryptowalutowe pod wpywem Trumpa Best Wallet uruchamia przedsprzedaz coina BEST appeared first on usinessinsider.
Rolnicy obawiaja sie zalewu taniej zywnosci z Ameryki Poudniowej. Sa przeciwni umowie UE i Mercosur
Europejscy rolnicy sprzeciwiaja sie umowie miedzy UE a krajami Mercosur w obecnie wynegocjowanym ksztacie. Obawiaja sie ze unijny rynek zostanie zalany przez tania zywnosc z Ameryki Poudniowej poniewaz tamtejsi...
310 mln dolarow za Gladiatora II. Panie rezyserze Ridleyu Scotcie mamy problem
Budzet "Gladiatora" II puch z kazdym tygodniem. Requel legendarnego filmu z Russelem Crowem oryginalnie mia kosztowac 165 mln dolarow jednak przez strajki scenarzystow i aktorow a nastepnie powiekszajace sie koszty CGI wynios ponad 310 mln dolarow czyli wiecej niz srednio film o Avengersach uwazanych za najdrozsze. Czy ten popcornowy hit ma szanse sie zwrocic czy podazy droga "Napoleona"