Home/business/Cinema City wygrao w Sadzie Najwyzszym Wyrok "nie oznacza przyznania racji spoce"

business

Cinema City wygrao w Sadzie Najwyzszym Wyrok "nie oznacza przyznania racji spoce"

Sad Najwyzszy wyda wyrok w sprawie miedzy Cinema City Poland a Stowarzyszeniem Filmowcow Polskich dotyczacej tantiem. Problem polega na tym ze obie strony roznie go interpretuja. Penomocnik sieci multipleksow nazwa sprawe "przeomowa i cakowicie precedensowa" bowiem biorac pod uwage cay rynek i minione lata moze to dotyczyc setek milionow zotych. Stowarzyszenie podkresla z kolei ze orzeczenie wcale nie oznacza wygranej spoki i zamierza pozyskac od multipleksu wynagrodzenie dla tworcow. Tyle tylko ze sposob jego pobierania zdaniem...

September 23, 2024 | business

Przedstawiciele kin toczą od lat spór z organizacjami zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi o tantiemy. Jednym z wątków jest sposób ustalania stawek wynagrodzeń bez istnienia obowiązujących tabel ( ). Inną jest kwestia dotycząca samego . W tym jednak przypadku nastąpił prawny przełom. " To nieprawidłowy system, który pozwala generować zyski wąskiej grupie uprzywilejowanych beneficjentów. (...) Trudno nam uwierzyć, aby polscy twórcy domagali się tantiem od filmów "Barbie", "Oppenheimer", czy innych amerykańskich hitów kinowych" - wyjaśniali w piśmie skierowanym do rządzących w kwietniu br. przedstawiciele branży kinowej, domagając się zmiany w przepisach. W szczególności dotyczy to sprawy między siecią . Spór sądowy, który rozpoczął się z powództwa drugiej ze stron dekadę temu miał na celu - z perspektywy SFP - nakazanie sieci kin uiszczenia należnych tantiem za lata 2011-2013. Spółka zaś argumentowała swoje działania m.in. tym, że jeśli OZZ pobiera tantiemy od filmów produkcji "czysto" amerykańskiej, ale następnie nie wypłaca bezpośrednio wynagrodzenia ich twórcom, nie jest to zgodne z obowiązującymi przepisami. Przedstawiciele Stowarzyszenia Filmowców Polskich - Związku Autorów i Producentów Audiowizualnych (SFP-ZAPA) podkreślali w opublikowanym w kwietniu oświadczeniu, że " i odrzucali zarzuty branży. - Reprezentujemy zbiorowo cały repertuar światowy w Polsce, a konstrukcja stawki, którą proponujemy kinom, zakłada pewne uśrednienie. Jednak tylko dlatego, że mamy podpisane umowy z gildiami i studiami amerykańskimi, z których wynika, iż oni nie chcą otrzymywać tych pieniędzy z polskiego rynku - , dodając, że z tej puli jego OZZ potrąca 7,5 proc. na koszty związane z bieżącą działalnością Stowarzyszenia. Od miesięcy sprawą zajmował się na który czekała cała branża kinowa - uchylony został wyrok Sądu Apelacyjnego, który nakazał Cinema City Poland zapłacić filmowcom zaległe tantiemy i odsetki. Łącznie mowa o kilkunastu milionach złotych. Strony poznały jak dotąd jedynie ustne uzasadnienie wyroku, lecz jego interpretacja jest zgoła odmienna przez obie strony. Adwokat Piotr Schramm reprezentujący sieć multipleksów Cinema City Poland przyznał, że Wręcz historyczna. - Podczas kwietniowej rozprawy , których współtwórców de facto nie reprezentuje SFP. Przez lata SFP nie dopuszczała sytuacji prawnej, w której jej działania mogą zostać zakwestionowane, ale - mówi Interii. Wskazuje, że przychody z filmów amerykańskich stanowią około , wobec czego - patrząc na cały rynek - podkreśla, że sprawa może dotyczyć łącznie nawet . Wynika to z faktu, że SFP-ZAPA pobiera 1,05 proc. wszystkich wpływów z wyświetlania (w sprawie przed SN było to 0,95 proc.) - w tym filmów produkcji "czysto" amerykańskiej, a wyrok może odnosić się także do przeszłości. - Jestem spokojny o rozstrzygnięcie w Sądzie Najwyższym w sporze z Cinema City, ponieważ - mówił Dominik Skoczek. Taka narracja - jak wynika z relacji pełnomocników spółki - nie przekonała jednak Sądu Najwyższego. Piotr Schramm jest zdania, że wyrok ten , do czego, nieoficjalnie, już się skłaniają. - Inne podmioty nie były w stanie dotychczas się "przebić". Przedstawiciele kin podkreślali, że mieli przekonanie, że mają rację, tylko nie umieli tego "dowieźć" - podkreśla Piotr Schramm. Zupełnie inaczej orzeczenie SN widzi SFP-ZAPA. Przedstawiciele organizacji w przesłanym naszej redakcji oświadczeniu podkreślają, że przedstawione ustne motywy wyroku były zbyt ogólne, aby formułować ostateczne wnioski, podkreślając, że obecnie nie przedstawiono pisemnego szczegółowego uzasadnienia. "Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na pewne sprzeczności i braki w części uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego, dotyczącej ustalonego stanu faktycznego, co uniemożliwiło pełne rozpatrzenie zarzutów skargi kasacyjnej wniesionej przez Cinema City. Z tego właśnie powodu wyrok został uchylony, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania przez Sąd Apelacyjny. Jednocześnie oraz że tantiemy - zgodnie z zasadą asymilacji - należą się zarówno polskim, jak i twórcom filmowym. Warto podkreślić, że " - wskazuje SFP-ZAPA. Dodano, że ruch SN, a więc uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego, ma umożliwić uzupełnienie materiału w sprawie, "bez czego Sąd Najwyższy nie jest w stanie odnieść się do zarzutów Cinema City zawartych w skardze kasacyjnej". Zwrócono - nie po raz pierwszy - uwagę, że . OZZ próbuje dochodzić swoich praw w innych postępowaniach: Przedstawiciele kin niejednokrotnie podkreślali, że nie kwestionują konieczności wypłaty należnych wynagrodzeń. Wątpliwość dotyczy natomiast zarówno stawek, jak i sposobu zarządzania pieniędzmi - zwłaszcza tych dotyczących filmów wyprodukowanych wyłącznie przez USA. - Od lat twierdziliśmy, że tantiemy się należą twórcom, ale sposób ich naliczania powinien być określony wspólnie przez OZZ oraz branżę kinową i . Sąd Najwyższy to potwierdził. Dotychczasowa praktyka SFP wykluczała negocjacje tej kwestii - komentuje Oldrich Kubista, członek zarządu Cinema City Poland. Sprawa trafi teraz ponownie do warszawskiego Sądu Apelacyjnego, którego to wyrok został uchylony przez Sąd Najwyższy. - Uchylony wyrok Sądu Apelacyjnego był jedynym wyrokiem zasądzającym tantiemy audiowizualne od Cinema City na rzecz SFP. Sąd bardzo szczegółowo rozważył nasze argumenty zawarte w skardze kasacyjnej i podkreślił, że . Tym samym w ocenie sądu stosowana przez SFP , czego Sąd Apelacyjny nie zrobił w dostatecznym stopniu. Sąd Najwyższy podkreślił, że wynagrodzenie musi być proporcjonalne do wpływów z tytułu wyświetlania utworów, dla którego współtwórców jest pobierane. - tłumaczy radca prawny Edyta Łasicka reprezentująca spółkę. Prawny spór o filmy amerykańskie może być znaczący dla całego rynku - i nie chodzi tu tylko o prawdopodobieństwo domagania się swoich praw przez inne kina. Zdaniem adwokat Joanny Lassoty, arbitra Komisji Prawa Autorskiego, , które w życie weszło w piątek. - Twórcy mają prawo do pobierania tantiem od kin. Obecnie . Właśnie wchodzi w życie nowelizacja, która także . Dlatego też , o których mowa w nowelizacji do czasu, aż Komisja Prawa Autorskiego zatwierdzi tabelę, co jest procesem długotrwałym - podkreśla w rozmowie z Interią. Dodaje, że przy wydawaniu wyroku SN analizował m.in. w jaki sposób, przy braku tabel, powinno się ustalić wysokość pobieranego wynagrodzenia. - Z ustnych motywów uzasadnienia wynika, że ; uznał, że powinno być to zweryfikowane, najlepiej przez biegłego. Sąd także przyjrzał się zastosowaniu , szczególnie wówczas, kiedy organizacja pobiera wynagrodzenie za wyświetlenia produkcji zagranicznych, nie przekazując ich uprawnionym do tych filmów. Te elementy będą przedmiotem badania sądu apelacyjnego - dodaje. SFP-ZAPA przyznaje, że choć "zawsze dąży do polubownego rozwiązywania sporów" wątpi w możliwość zwarcia ugody z multipleksem, tym bardziej - jak podkreślają przedstawiciele Stowarzyszenia - "jeszcze przed wniesieniem pozwu , które niestety okazały się bezskuteczne". "Niestety, w tym przypadku mamy do czynienia z podmiotem, który od początku swojej działalności konsekwentnie . Jesteśmy zawsze gotowi do dialogu z użytkownikami praw, jednak postawa Cinema City skutecznie uniemożliwia takie rozwiązanie. Oczekiwanie przez tę sieć kin preferencyjnego traktowania w porównaniu do pozostałych kin w Polsce jest nie do zaakceptowania, gdyż organizacje zbiorowego zarządzania są zobowiązane do przestrzegania zasady równego traktowania" - czytamy w oświadczeniu. Pełnomocnicy sieci kin z pewnością pozostaną jednak nieugięci, tym bardziej, że - jak wskazywali przedstawiciele spółki - odmowa zapłaty tantiem wynika także z zarzutów nieprzestrzegania prawa przez drugą ze stron. Wydaje się więc, że na tym etapie kluczowy będzie ruch Sądu Apelacyjnego.

SOURCE : interiabiznes
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS