Chcieli byc druga Zabka w Polsce. Na ostatniej prostej zrezygnowali

Studenac i Żabka swój model biznesowy opierają na dużej liczbie małych placówek handlowych. przekroczyło oczekiwania i księga popytu była już wypełniona pierwszego dnia oferty. . Niestety już w przypadku Żabki rzeczywistość okazała się trudniejsza, bo już sam dzień debiutu giełdowego nie spełnił oczekiwań, a później było jeszcze gorzej, bo . Jeszcze 9 dni temu Studenac podtrzymywał ambitne plany i opublikował prospekt dotyczący akcji. Zgodnie z pierwotnym planem za 4 dni miało dojść do przydziału akcji inwestorom. Tymczasem . "Podczas naszych licznych spotkań i rozmów z polskimi, chorwackimi i międzynarodowymi inwestorami, widzieliśmy rzeczywiste zainteresowanie modelem biznesowym Studenac oraz uznanie dla naszego dynamicznego rozwoju, oraz planów dalszej ekspansji. Jednak " — ogłosił Michał Seńczuk, prezes Studenac. Podziękował wszystkim inwestorom, którzy zgłosili się do zakupu akcji. . — Zamierzamy kontynuować organiczny rozwój sieci Studenac poprzez otwieranie nowych sklepów, a także realizować naszą sprawdzoną strategię konsolidacji rynku poprzez akwizycje innych graczy w Chorwacji i Słowenii. — przyznał Michał Seńczuk. W krótkim teminie planował otwieranie 140-160 nowych sklepów rocznie. W prospekcie wskazano, że spółka w perspektywie do 2028 r. chce mieć przejętych 1200 sklepów. .