Blogs
Home/business/Boja sie polskiej prezydencji w UE. "Nie wrozy Wegrom wiele dobrego"

business

Boja sie polskiej prezydencji w UE. "Nie wrozy Wegrom wiele dobrego"

Polska prezydencja w Unii Europejskiej nie wrozy Wegrom niczego dobrego - uwaza byy minister spraw zagranicznych tego kraju. Peter Balazs skomentowa w ten sposob brak zaproszenia dla wegierskiego ambasadora i wegierskiego premiera na inauguracje polskiej prezydencji.

January 03, 2025 | business

„Polska prezydencja w Unii Europejskiej nie wróży Węgrom niczego dobrego” - uważa były minister spraw zagranicznych tego kraju. Peter Balazs skomentował w ten sposób brak zaproszenia dla węgierskiego ambasadora i węgierskiego premiera na inaugurację polskiej prezydencji. fot. Vincent Isore / / FORUM W piątek polskie MSZ poinformowało, że nie przewiduje udziału ambasadora Węgier Istvana Ijgyarto w gali inaugurującej polską prezydencję w Radzie UE. „W gestii ambasady Węgier pozostała decyzja dotycząca reprezentacji placówki na innym szczeblu” – dodał resort. Tego samego dnia wieczorem na antenie węgierskiego Klub Radio były szef węgierskiej dyplomacji Peter Balazs skomentował decyzję polskiej strony. „Prawdopodobnie ma to coś wspólnego z pewnym prawem do azylu” – zasugerował Peter Balazs odnosząc się w ten sposób do decyzji Budapesztu o przyznaniu azylu Marcinowi Romanowskiemu. „Fakt, że rząd udzielił schronienia byłemu polskiemu wiceministrowi podejrzanemu o korupcję jest krokiem wyjątkowo nieprzyjaznym, niespotykanym w stosunkach polsko-węgierskich” - powiedział polityk. Jednak w ocenie Balazsa sprawa Romanowskiego była tylko „kroplą, która przelała czarę goryczy”. Zdaniem byłego ministra głównym powodem pogorszenia relacji Warszawy i Budapesztu jest stosunek Węgier do rosyjskiej agresji na Ukrainę. Przeczytaj także Inauguracja polskiej prezydencji. Tusk: Jeśli Europa będzie bezsilna, nie przetrwa Peter Balazs przypomniał, że jeszcze dziesięć lat temu relacje Viktora Orbana i Donalda Tuska były zupełnie inne. „Podobnie jak obecnie, po prezydencji węgierskiej w 2011 roku nastąpiła prezydencja polska. Gdy wtedy dochodziło do przekazania Orban przywiózł Tuskowi do Warszawy małą beczkę wina Tokaj wraz z flagą UE” - wspominał Balazs. W tym kontekście były szef węgierskiej dyplomacji wyraził obawę co do przyszłości relacji Budapesztu i Brukseli. Spodziewa się on, że Unia będzie kontynuować tzw. „procedurę praworządności” co już doprowadziło do tego, że Węgry straciły znaczną część unijnego finansowania. Poza tym Balazs jest przekonany, że Unia w czasie polskiej prezydencji będzie starała się doprowadzić do sytuacji, w której jedno czy dwa państwa członkowskie nie będą mogły przeszkodzić w egzekwowaniu woli większości. Tomasz Dawid Jędruchów (PAP) tdj/ jm/ Źródło: PAP

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS