Miney trzy dni od meczu Barcelony a tu burza ws. Szczesnego. "Farmazoniarz"

Trwa ogromna dyskusja nt. Wojciecha Szczęsnego i jego przyszłości w Barcelonie oraz występu z Benfiką. Polak popełnił w Lizbonie dwa fatalne błędy, które kosztowały zespół utratę dwóch goli, ale też w drugiej połowie kapitalnie wybronił choćby strzał Angela Di Marii przy stanie 4:4. W ocenach pomeczowych przeważała rzecz jasna krytyka, choć akurat sam trener Polaka nie potępił. Jednak mało kto tak mocno "przejechał się" po naszym rodaku jak Jamie Carragher. Legendarny piłkarz Liverpoolu rozwścieczył polksich ekspertów Legendarny środkowy obrońca , który obecnie jest ekspertem w niezwykle popularnym nie tylko na Wyspach studiu brytyjskiej stacji CBS Sports, nie miał litości dla Polaka. stwierdził, że "zawsze był przeciętnym bramkarzem". Tak ostre określenie zaskoczyło choćby prowadzącą studio Kate Scott, a wielu fanów oraz ekspertów z wręcz rozwścieczyło. Dla wielu Carragher mocno przesadził. W końcu Polak ma za sobą niezwykle bogatą karierę, w trakcie której był pierwszym wyborem praktycznie w każdym klubie, w którym grał. W samym Juventusie, klubie ze światowego topu, ma ponad 250 występów. W reprezentacji bywało różnie, ale choćby podczas mundialu w Katarze w 2022 roku Szczęsny niemal samodzielnie wciągnął Polskę do ćwierćfinału. Bardzo ostro o Carragherze i jego tezie wypowiedział się Tomasz Ćwiąkała. Tomasz Ćwiąkała bezlitosny dla Carraghera. "Czy on widział choć jeden sezon?" Polski dziennikarz w materiale wideo na swoim kanale na YouTube nie mógł zrozumieć, jak szanujący się ekspert mógł stwierdzić coś takiego. Miał także specjalne określenie w odniesieniu do Anglika. - Jak słucham Jamie'ego Carraghera, którego ogólnie lubię jako eksperta, który mówi, że Szczęsny zawsze był przeciętnym bramkarzem, to dla mnie w takiej wypowiedzi Carragher wypada po prostu na farmazoniarza. Po takim meczu można sobie walić w Szczęsnego jak w bęben i uderzać w populistyczne teksty. Ale nie był przeciętnym bramkarzem- powiedział Ćwiękała. - Miewał przeciętne okresy, ale przeciętny golkiper nie utrzymałby się tak długo na takim poziomie. Arsenal, Roma, Juventus, Barcelona. Jak można powiedzieć coś takiego? Zastanawiam się, czy pan Jamie Carragher widział choć jeden sezon Szczęsnego w Juventusie? Mundial w Katarze? - pytał dziennikarz.