Bundesliga bad Kamila Grabary niedosyt VfL Wolfsburg

Duża niespodzianka na otwarcie 19. kolejki Bundesligi. VfL Wolfsburg zaledwie zremisował u siebie z, będącym w strefie spadkowej, Holstein Kiel 2:2. W tym artykule dowiesz się o: Gospodarze byli zdecydowanym faworytem, ale od początku mieli pod górkę. Do przerwy przegrywali 0:1 po trafieniu Davida Zeca. W drugiej części "Wilki" się przebudziły i w ciągu zaledwie trzech minut całkowicie odwróciły wynik. Na niewiele się to jednak zdało, bowiem w końcówce nie zdołały utrzymać prowadzenia. To była 80. minuta. Po akcji oskrzydlającej, piłka trafiła w polu karnym do Stevena Skrzybskiego, a rezerwowy beniaminka oddał mocny strzał z ostrego kąta w krótki róg, zaskakując Kamila Grabarę . Polakowi na pewno nie pomógł niewielki rykoszet, mimo to mógł zachować się lepiej. Robił wiele, by uniknąć nieszczęścia, lecz piłka prześlizgnęła mu się pod ręką i wpadła do bramki. VfL Wolfsburg ma spore powody do niedosytu, gdyż zwłaszcza po przerwie był lepszy i wypracował wiele sytuacji. Finalnie przyszło mu zapłacić za nieskuteczność i po piątkowej potyczce gromadzi 28 pkt. Daje mu to 6. miejsce w tabeli Bundesligi. Ekipa z Kilonii wywalczyła cenną zdobycz, mimo to wciąż jest pod kreską i do lokaty barażowej traci 2 "oczka". Grabara zaliczył w piątek 19. ligowy występ w obecnym sezonie i do tej pory czterokrotnie udało mu się zachować czyste konto. W składzie zespołu z Wolfsburga zabrakło kontuzjowanego Jakuba Kamińskiego . VfL Wolfsburg - Holstein Kiel 2:2 (0:1) 0:1 - David Zec 13' 1:1 - Patrick Wimmer 50' 2:1 - Jonas Wind 53' 2:2 - Steven Skrzybski 80' ZOBACZ WIDEO: To rzadki widok. Gwiazda futbolu była przerażona