Blogs
Home/health/Wypadek na A1. Prokurator mowi o sledztwie i uderza w Zbigniewa Ziobre

health

Wypadek na A1. Prokurator mowi o sledztwie i uderza w Zbigniewa Ziobre

Ekstradycja Sebastiana M. wciaz budzi emocje spoeczne. Krzysztof Wiernicki prokurator prowadzacy sledztwo w sprawie tragedii do ktorej doszo rok temu na autostradzie A1 opowiedzia w rozmowie z portalem TVN24 o swoich ustaleniach. Podkresli przy tym ze konferencja owczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry "zdecydowanie utrudnia prowadzenie tego sledztwa". Niewykluczone ze gdyby nie ta konferencja Sebastian M. wrociby do kraju gdzie mogby zostac zatrzymany zali sie Wiernicki.

September 09, 2024 | health

16 września br. minie rok od tragicznego w skutkach wypadku, do którego doszło na autostradzie A1 na wysokości Sierosławia (w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego). Zginęła w nim trzyosobowa rodzina, w tym 5-letnie dziecko. Sebastian M., kierując bmw najprawdopodobniej z prędkością 250 km na godz., wjechał w kię, którą z wakacji wracało małżeństwo . Samochód uderzył w barierki i stanął w płomieniach. Cała rodzina zginęła na miejscu. Sebastian M. wyjechał z Polski i przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Został tam zatrzymany, po czym opuścił areszt. Od 11 miesięcy trwa postępowanie ekstradycyjne w jego sprawie. Wypadek na A1. Prokurator zdradza kulisy śledztwa. Mówi o Ziobrze Rok po tragedii Krzysztof Wiernicki, prokurator prowadzący w tej sprawie śledztwo, opowiada w rozmowie z portalem TVN24 o swoich ustaleniach. Przyznaje, że bezpośrednio po wypadku nie było wiadomo, kto ponosi za niego odpowiedzialność. Chciałbym zaznaczyć, że, posiłkując się dwudziestoletnim doświadczeniem, nie dostrzegam w tym wypadku błędu. Sebastian M. nie został zatrzymany z kilku powodów — tłumaczy Krzysztof Wiernicki. Jak zaznacza prokurator, Sebastian M. został wówczas przesłuchany. Przedstawił wersję zdarzeń, z której wynikało, że winny wypadku jest kierowca samochodu kia. Śledczy byli przekonani, że nie będzie uciekać, ponieważ współpracował z organami ścigania. Ponadto nie miał żadnych wcześniejszych problemów z prawem. Prokuratorzy planowali zatrzymać Sebastiana M., jednak wcześniej musieli zebrać odpowiednie informacje i twarde dowody, z których wynikałoby, że wersja zdarzeń kierowcy bmw nie jest zgodna z prawdą. W tym czasie ówczesny prokurator generalny Zbigniew Ziobro zorganizował konferencję prasową, podczas której ujawnił materiały dowodowe w sprawie. Upublicznienie takich informacji na początkowym etapie nie przysłużyło się temu postępowaniu. W momencie konferencji Sebastian M. przebywał w Niemczech, gdzie pojechał w interesach — komentuje prok. Krzysztof Wiernicki. Niewykluczone, że gdyby nie ta konferencja, wróciłby do kraju, gdzie mógłby zostać zatrzymany. Uniknęlibyśmy całej sytuacji związanej z procedurą ekstradycyjną — dodaje, podkreślając, że konferencja Zbigniewa Ziobry "zdecydowanie utrudniła prowadzenie tego śledztwa".

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS