Blogs
Home/health/To dlatego Magorzata Manowska walczya o Izbe Pracy "W drastycznym scenariuszu zyska ogromna wadze" ANALIZA

health

To dlatego Magorzata Manowska walczya o Izbe Pracy "W drastycznym scenariuszu zyska ogromna wadze" ANALIZA

Magorzata Manowska wiedziaa o co sie bije. Izba Pracy w "drastycznym" scenariuszu moze zyskac ogromna wadze i decydowac w kluczowych sprawach takich jak waznosc wyborow czy odwoania od decyzji PKW. Stad tez zdaniem czesci sedziow SN proba "siowego" przejecia tej izby przez Pierwsza Prezes Sadu Najwyzszego.

September 09, 2024 | health

Gdyby obecny rząd zdecydował, że tzw. neosędziowie tracą swój sędziowski status, cała Izba Kontroli Nadzwyczajnej w SN przestałaby istnieć W takiej sytuacji jakaś inna izba musiałaby przejąć "w biegu" kluczowe obszary działań Izby Kontroli. Jedyną, która ma do tego kompetencje, jest Izba Pracy Mogłaby stać się wówczas jednym z najważniejszych organów w Polsce, decydującym choćby o partyjnych funduszach Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Orzekanie o ważności wyborów tak parlamentarnych, jak prezydenckich, rozpatrywanie odwołań od decyzji Państwowej Komisji Wyborczej czy rozstrzyganie, któremu z parlamentarzystów można wygasić — lub nie — immunitet. Wszystkie te sprawy ma dziś w swojej gestii stworzona przez rząd PiS w 2018 r. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Izba ta, a w zasadzie "wszechizba", biorąc pod uwagę jej kompetencje, w całości składa się z tzw. neosędziów , czyli nominatów upolitycznionej za rządów PiS Krajowej Rady Sądownictwa . Szefową Izby Kontroli SN jest koleżanka prezydenta Joanna Lemańska . Problem w tym, że neosędziów za powołanych wadliwie i nie będących legalnym sądem uznał tak unijny Trybunał Sprawiedliwości (TSUE) , jak Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) . Polska do orzeczeń obu tych organów musi się stosować tak jako członek Unii, dla której TSUE jest najważniejszym sądem, jak też jako sygnatariusz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gdzie sądem kluczowym jest ETPCz. Prof. Piotr Prusinowski: to wyjątkowo poważne sprawy Nowa władza, odkąd objęła stery w państwie, zapowiada zmierzenie się z problemem neosędziów. Jak na razie bezskutecznie, ale plany nowych reform już są na horyzoncie. Gdyby zaś rządzący uznali, że neosędziowie nie są legalnymi sędziami — o co apelują środowiska sędziowskie — Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN mogłaby przestać istnieć z dnia na dzień. Wówczas kluczowa byłaby właśnie Izba Pracy. — Wszystkie te kwestie, czy to wyborcze, czy związane z decyzjami PKW, dziś rozpoznawać ma Izba Kontroli, ale wcześniej zajmowała się tym Izba Pracy SN — mówi Onetowi prof. Piotr Prusinowski, do 2 września szef tejże izby . — Gdyby rządzący zdecydowali, że odbierają status sędziów tym "neonom", to faktycznie ich sprawy ktoś musiałby w Sądzie Najwyższym przejąć. Ci neosędziowie powinni, co oczywiste, mieć podczas ich weryfikacji prawo do odwołania się od decyzji organu, który ich legalność powołań oceniał, ale to na marginesie. Ważny jest fakt, że to właśnie Izba Pracy SN do 2018 r. zajmowała się tymi wyjątkowo poważnymi sprawami — mówi sędzia Prusinowski. — W SN była zawsze cywilistyka, karnistyka i właśnie Izba Pracy. I to do niej trafiało to wszystko z dziedziny publicznoprawnej, czym nie mogły się zająć izby cywilna i karna. Czy to do nas wróci? Nie wiem, ale wiem, że takich spraw nie powinni rozstrzygać neosędziowie — podsumowuje prof. Prusinowski. Sędzia z Izby Pracy: tylko my się na tym znamy — Gdyby nastąpiła jakaś zmiana dotycząca statusu neosędziów i gdyby Izba Kontroli SN przestała istnieć, to ktoś w rządzie powinien napisać nową ustawę o SN, poniekąd kompetencyjną, na mocy której sprawy wyborcze i im podobne trafiłyby w konkretne miejsce, do konkretnej izby — mówi Onetowi sędzia Bogdan Bieniek z Izby Pracy. — Owszem, można by utworzyć w SN nową izbę w miejsce tej "neoizby" Kontroli, tyle że to właśnie w Izbie Pracy orzekają ludzie, którzy się na tej problematyce — czy to wyborczej, czy to immunitetowej — znają . Mają praktyczne doświadczenie, co przy sprawach publicznoprawnych jest zasadnicze — wskazuje sędzia Bieniek. Małgorzata Manowska wiedziała, o co się bije Scenariusz, w którym neosędziowie tracą swój sędziowski status, zaś Izba Kontroli Nadzwyczajnej znika z SN, jako obsadzona wyłącznie przez neosędziów, jest drastyczny, ale wcale niewykluczony. Niemal wymuszają go na Polsce wyroki europejskich trybunałów, które władza musi wykonać . W takiej zaś sytuacji jakaś inna izba musiałaby przejąć "w biegu" kluczowe obszary działań Izby Kontroli. Jedyną, która ma do tego kompetencje jest Izba Pracy, która zyskałaby wówczas ogromną władzę. Trudno zatem się dziwić, że I Prezes SN Małgorzata Manowska — sama będąca neosędzią, mogąca jednak łudzić się, że ją ta "neosędziowska miotła" ominie z powodu bliskiej znajomości z prezydentem Andrzejem Dudą — próbowała "siłowo" przejąć władzę w Izbie Pracy . Izbie, która już wkrótce może stać się jednym z najważniejszych organów w Polsce, decydującym choćby o partyjnych funduszach, które chciałaby odbierać PKW, co dla PiS jest szczególnie istotne. Nieoczekiwany ruch Donalda Tuska. Uchylił kontrasygnatę pod wnioskiem prezydenta Postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy na przewodniczącego zgromadzenia sędziów Izby Cywilnej, które ma wyłonić kandydatów na prezesa tej izby, został wyznaczony sędzia Krzysztof Wesołowski. Wesołowski został powołany do Izby Cywilnej SN w marcu 2022 r. – a do SN został wyłoniony w procedurze przez KRS zmienionej w czasach rządów PiS. Postanowienie kontrasygnował premier, który następnie przyznał, że popełnił błąd. W poniedziałek nastąpił nieoczekiwany zwrot. Donald Tusk postanowił zmienić zdanie. Zobacz także: Nieoczekiwany zwrot w sprawie kontrasygnaty Donalda Tuska. Sąd wyda decyzję "W oparciu o skargę sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjąłem decyzję o uchyleniu kontrasygnaty" — napisał premier w serwisie X (dawniej Twitter). Wcześniej skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na kontrasygnatę Tuska i decyzję Dudy złożyło dwóch sędziów Izby Cywilnej SN Dariusz Zawistowski i Karol Weitz. Przeczytaj: Donald Tusk reaguje na wypowiedź prezydenta. Padły mocne słowa Według informacji przekazanych przez OKO.press sędziowie wnioskowali o natychmiastowe wstrzymanie wykonania zarówno kontrasygnaty, jak i decyzji, ponieważ wybory prezesa Izby Cywilnej mają odbyć się we wtorek 10 września. Portal wskazał, że cofnięcie kontrasygnaty premiera może nastąpić przez mechanizm tzw. autokontroli.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS