Blogs
Home/health/Strazak ujawnia kulisy tragicznego pozaru w Poznaniu. "To ich zmylio"

health

Strazak ujawnia kulisy tragicznego pozaru w Poznaniu. "To ich zmylio"

Anonimowy strazak opowiedzia w rozmowie z "Gazeta Wyborcza" jak wygladaa akcja gaszenia tragicznego w skutkach pozaru ktorych wybuch pod koniec sierpnia br. w kamienicy w Poznaniu. To co wydarzyo sie w piwnicy wymyka sie naszej wiedzy. Nie znamy takiego przypadku na swiecie. Nie przerabialismy go na zadnym szkoleniu opisa. W akcji ratowniczej zgineo dwoch strazakow.

September 06, 2024 | health

Podczas przeszukiwania piwnicy trzech strażaków doszło do drzwi pomieszczenia zajmowanego przez serwis akumulatorów. Jednak klucze, które dostali od właściciela firmy, nie pasowały To w piwnicy, w której strażacy znaleźli torby z akumulatorami, doszło do dwóch wybuchów. Pożar wywołała najprawdopodobniej awaria jednej z baterii Jeden ze strażaków zauważył, że przez wybite okienko do środka zasysane jest powietrze — Krzyknął do kolegów, którzy stali przy drzwiach, by uważali. Sam zdążył odsunąć się od drzwi i wtedy to wybuchło. Odrzuciło go i zamroczyło — opisał rozmówca "GW" Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Strażak opisał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że pierwsi ratownicy nie byli w stanie zlokalizować źródła pożaru. Dlatego wezwali na pomoc kolejną jednostkę. Nie czekając na jej przyjazd, postanowili sprawdzić piwnicę. To w niej rozegrał się dramat. Podczas przeszukiwania piwnicy trzech strażaków doszło do drzwi pomieszczenia zajmowanego przez serwis akumulatorów. Jednak klucze, które dostali od właściciela firmy, nie pasowały. — W drzwiach były dwa okienka: na górze i na dole. Stwierdzili, że najpierw stłuką jedno z nich, żeby nie wyważać całych drzwi. Zbili okienko na dole, bo było łatwiej. Za okienkiem, w pomieszczeniu, stały torby z akumulatorami. Wyciągnęli je na zewnątrz, bo zasłaniały widok. Zajrzeli do środka, zaświecili latarkami. I to, co jest największym zaskoczeniem: dymu było bardzo mało. To ich zmyliło — opisał rozmówca "GW". Przeczytaj także: Byli w kamienicy, gdy wybuchł pożar. "Nie mają dosłownie nic, są zagubieni" Dramatyczna akcja strażaków w Poznaniu. "Nie znamy takiego przypadku" Po chwili jeden ze strażaków zauważył, że przez wybite okienko do środka zasysane jest powietrze. — Krzyknął do kolegów, którzy stali przy drzwiach, by uważali. Sam zdążył odsunąć się od drzwi i wtedy to wybuchło. Odrzuciło go i zamroczyło — opisał strażak. — To, co wydarzyło się w piwnicy, wymyka się naszej wiedzy. Nie znamy takiego przypadku na świecie. Nie przerabialiśmy go na żadnym szkoleniu — dodał rozmówca "Wyborczej". Ze źródeł Onetu wynika, że jedna z głównych hipotez zakłada, że zapaliły się baterie gromadzone w działającym w piwnicy punkcie ich napraw . To właśnie w tym pomieszczeniu najpierw pojawił się ogień. Jego początkiem była najpewniej awaria baterii zgromadzonych w sklepie, który zajmował się ich naprawami. Świadczyć o tym mają spalone akumulatory, które zauważono w spalonym budynku i wokół niego. Przeczytaj także: Pożar kamienicy w Poznaniu. Mieszkaniec uchwycił moment wybuchu Tragiczne skutki pożaru w Poznaniu. Zginęło dwóch strażaków W nocy z soboty na niedzielę w kamienicy przy ul. Kraszewskiego 12 w centrum Poznania doszło do tragicznego w skutkach pożaru . W jego trakcie nastąpiły dwie eksplozje. Do pierwszej z nich doszło już na początku działań strażaków, gdy ich grupa weszła do piwnicy, próbując zlokalizować źródło ognia. Z akcji gaśniczej nie wróciło dwóch młodych strażaków, zginęli w piwnicy płonącego budynku. Wielu zaś zostało rannych, część z nich została przetransportowana na siemianowicką "oparzeniówkę". Do szpitala trafiły również trzy postronne osoby, które zostały ranne. Wybuch w kamienicy w centrum Poznania był tak silny, że stojącemu na zewnątrz strażakowi odłamki szkła przebiły mundur i pocięły klatkę piersiową .

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS