Nowe oswiadczenie Marcina Romanowskiego. Mowi o "pajacach"

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onet Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości i podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, wywołał burzę w polskiej polityce po tym, jak na początku grudnia wyjechał na Węgry, gdzie uzyskał azyl polityczny. W czwartek twierdził, że "zrzekł się statusu posła zawodowego" i nie będzie w związku z tym pobierać poselskiego wynagrodzenia. Jednak — jak powiedziała PAP rzeczniczka prasowa marszałka Sejmu Katarzyna Karpa-Świderek — Kancelaria Sejmu nie potwierdza, że wpłynęły dokumenty od Romanowskiego w tej sprawie. Teraz wygląda na to, że Romanowski zmienił zdanie. Prezydium Sejmu zajmie się Marcinem Romanowskim. "Sprawa jest bezprecedensowa" "Z Budapesztu mogę więcej" W poniedziałkowym programie "Grafitti" Romanowski podkreślił, że mimo przebywania poza granicami Polski, dalej będzie wykonywał swoje obowiązki poselskie. Wyraził przekonanie, że obecna sytuacja w kraju to przejaw bezprawia. Polityk ujawnił, że niedawno złożył dwie interpelacje poselskie, tłumacząc, że "z Budapesztu może zrobić więcej niż z Warszawy". Romanowski odniósł się także do krytyki ze strony polityków obozu rządowego, którzy zarzucili mu "zdradę" i "tchórzostwo" . – Nie ma co się spierać z pajacami – skomentował Romanowski. Szef MSWiA wbija szpilkę Marcinowi Romanowskiemu. "Będzie gulasz jadł" "Mam lepsze notowania niż rząd Tuska" Prowadzący program Grzegorz Kępka przypomniał Romanowskiemu przepisy, według których parlamentarzysta ma obowiązek uczestniczyć w posiedzeniach Sejmu w sposób "czynny" i "regularny". Romanowski stwierdził jednak, że istnieją "wyższe normy niż regulamin Sejmu". Polityk PiS bagatelizował również wyniki sondaży, które wskazują na zdecydowaną dezaprobatę opinii publicznej wobec jego decyzji. – Niespecjalnie kieruję się sondażami, ale i tak mam lepsze notowania niż rząd Tuska – stwierdził. Zapytany o to, czy inni politycy dawnej Zjednoczonej Prawicy mogą również ubiegać się o azyl na Węgrzech, Romanowski odpowiedział wymijająco: – Nawet jakbym o tym wiedział, to przecież ujawniając taką informację, pomagałbym przestępcom z prokuratury i ministerstw w Polsce, co byłoby oczywistą zbrodnią. Sprawa Marcina Romanowskiego. Doradca Viktora Orbana zabrał głos Były wiceminister nie odpowiedział również na pytanie, czy po swoim przybyciu na Węgry spotkał się z premierem Wiktorem Orbanem. Marcin Romanowski jest ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania w związku z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Gdy na początku grudnia sąd wydawał decyzję o areszcie, poseł PiS wyjechał niespodziewanie na Węgry, gdzie uzyskał polityczny azyl. Większość rządząca chce w najbliższym czasie znowelizować ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora, która ma mówić o tym, że "poseł lub senator w czasie pozbawienia wolności albo względem którego wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania nie wykonuje praw i obowiązków wynikających z niniejszej ustawy".