Maria Zacharowa uderza w Niemcy. Pisze o "filmie dla dorosych kategorii B"

Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Marko Martin wygłosił w rezydencji prezydenta pałacu Bellevue przemówienie z okazji przypadającej 9 listopada 35. rocznicy "pokojowej rewolucji" w NRD, która doprowadziła do upadku władzy komunistycznej i zjednoczenia Niemiec. Marko Martin przypomniał o działalności byłego kanclerza Gerharda Schroedera, którego nazwał "bliskim przyjacielem masowego mordercy Putina". Wytknął Steinmeierowi, że jako minister spraw zagranicznych w 2016 r. nazwał manewry NATO na wschodniej flance Sojuszu "potrząsaniem szabelką" i "wojenną wrzawą". Skrytykował prezydenta za forsowanie projektu Nord Stream określanego przez niego jako "pomost", a w rzeczywistości zachęcającego Putina do agresji. Noc, kiedy runął Mur, a Berlin znów stał się Berlinem Według niemieckiej prasy Steinmeier jako jedyny uczestnik nie oklaskiwał mówcy. Po przemówieniu prezydent podszedł do Martina i zarzucił mu, że "oczernia polityków, nie zdając sobie sprawy z ich osiągnięć". Doszło do "ostrej polemiki" – podali uczestnicy uroczystości. Pojawiły się nawet pogłoski, że Steinmeier miał uderzyć pisarza. Martin w wypowiedzi dla agencji DPA zarzucił politykowi, że odmawia podjęcia dyskusji o niemieckiej współodpowiedzialności za agresję Putina. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ o "filmie porno kategorii B" Na wydarzenia te zareagowała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. "Powiem tylko jedno: składam Niemcom kondolencje. Tak szalonych władców w ich kraju nie było od 80 lat. Z drugiej strony o godność, honor trzeba zawsze walczyć" – napisała Zacharowa na Telegramie, komentując spięcie Steinmeiera z Martinem. Pomnik smoleński "przeznaczony do rozbiórki". Policja rozwiewa wątpliwości Rosjanka dodał, że jeśli niemieccy obywatele się nie obudzą, to ich "kraj będzie nadal występował w amerykańsko-niemieckim filmie porno kategorii B zatytułowanym »Nago na trampolinie«".