Tomasz Sakiewicz zdradzi jaka czesc widzow wpaca na TV Republike. "Probowano nas zniszczyc"

Pod koniec października br. TV Republika ogłosiła, że zbiera pieniądze na innowacyjną ścianę wideo do nowej siedziby stacji. Z tego powodu zaapelowała do swoich widzów o wsparcie finansowe. Zbiórka ruszyła ponownie na początku tego miesiąca. "Wystarczy, że każdy oglądający ten program wpłaci 50 zł" — taki napis widzowie mogli zobaczyć na pasku podczas emisji niedzielnych programów w TV Republika 4 listopada. Jak podają Wirtualne Media, pod koniec października widzowie wpłacili na stację Tomasza Sakiewicza 1 mln zł na ścianę ekranową, a w pierwszych dniach listopada — 600 tys. zł na scenografię. — My tych pieniędzy nie zmarnujemy. Kupimy najlepszy sprzęt, zbudujemy najlepszą siedzibę i zrobimy wszystko, żeby funkcjonować — zapewniał sam Sakiewicz w swoim programie "Polityczna kawa". W minioną niedzielę poinformował, że do zbiórki dołączyło łącznie 20 proc. widzów osób , nie doprecyzował jednak, czy chodziło o wszystkich widzów stacji TV Republika, czy widzów samego programu. — Nie chodzi o to, żeby zawsze, wszyscy, co tydzień, czy nawet raz w miesiącu. Ale ten jeden raz mam taką prośbę, żeby każdy z oglądających państwa, żeby skorzystał na przykład z tego klika [kodu QR pokazywanego na ekranie — red.], najechał na komórkę i wpłacił, oby 50 zł — apelował na antenie. — To całkowicie wystarczy, rozwiązuje wszystkie nasze problemy, a są ogromne, ponieważ nie stoi za nami żaden sponsor — dodał. Według samego Sakiewicza jego telewizję "próbowano zniszczyć" . — Próbowano nas zniszczyć , tak jak Muska, kiedy odcięto mu od reklam jego największe tej chwili na świecie medium społecznościowe, czyli X, wcześniej Twitter. Tak jak Trumpa próbowano na różnicę osoby wykańczać, odcinając od pieniędzy, czy tak jak w Polsce największą partię opozycyjną próbujesz odcinać od pieniędzy — przekonywał na antenie. Przypomnijmy: po tym, gdy TV Republika przeprowadziła wywiad z Donaldem Trumpem w czasie kampanii wyborczej, pracownik stacji odwiedził sztab kandydata Republikanów podczas wieczoru wyborczego. Choć Michał Rachoń został oceniony jako najmniej wiarygodny przedstawiciel mediów, Republika zapewnia o swoim sukcesie i rzekomej porażce nieobecnego w sztabie Trumpa TVN.