lub od pierwszego wejrzenia co sie dzieje po programie

Choć par, które brały udział w 'Ślubie od pierwszego wejrzenia', są z sobą do dzisiaj, to nie oznacza, że program traci na popularności. Nadal zgłaszają się do niego nowe osoby, które liczą na znalezienie miłości na całe życie poprzez udział w eksperymencie. Obecnie emitowany jest już dziesiąty sezon tego programu. Ostatnio w trzecim odcinku poznaliśmy wszystkie pary zawierające małżeństwa i bawiące się na swoich weselach. Teraz przyszedł czas na podróże poślubne. Wszystkie trzy pary pojechały na zagraniczne wakacje i spędzają ze sobą coraz więcej czasu. Joanna i Kamil rozpoczęli swój pobyt na Cyprze od spaceru. Joanna chciała szybko wrócić do hotelu, ale mąż nalegał, aby iść dalej. Po powrocie do hotelu Kamil próbował rozbawić żonę, niestety bezskutecznie. - Nasze poczucie humoru się różni - przyznała Joanna przed kamerą. Kamil z kolei przyznał, że zawsze uważał, że potrafi rozbawić towarzystwo swoimi dowcipami. - Zawsze uważałem to za jeden z moich atutów (...). Nie wiem, czy to dzięki tej barierze, czy my po prostu mamy inne poczucie humoru, ale nie umiem trafić do Asi - dodał. Jedną z par, które naprawdę znalazły miłość dzięki programowi, są Anita i Adrian, dobrane przez ekspertów w trzeciej edycji programu. Nie tylko są dziś małżeństwem, ale mają też dwoje dzieci. Anita aktywnie uczestniczy w mediach społecznościowych, często wspominając udział w 'Ślubie od pierwszego wejrzenia'. niedawno podzieliła się z fanami treścią zgłoszenia, które kilka lat temu wysłała do produkcji show. 'Witam, mam 28 lat, jestem artystką i pracuję jako choreografka i tancerka. Z wykształcenia jestem psychologiem. Bardzo wierzę w naukę i to, że taki eksperyment naprawdę może zmienić życie. Pozdrawiam i mam nadzieję, że do usłyszenia' - napisała. Anita zauważyła, że jej wiadomość była mało skomplikowana i nie spodziewała się, że produkcja do niej się odezwie.