"Slub od pierwszego wejrzenia". Piotr szczerze o matce syna. Tak podsumowa rozstanie

Piotr jest uczestnikiem najnowszej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" . Ekspertki połączyły go z Agatą. W ich relacji różnie się układa. W jednym z odcinków Piotr zarzucał żonie, że nie interesuje się jego synem Stanisławem. - Agata nigdy nie pyta o mojego syna. Jeśli to się nie zmieni, nie chcę takiego małżeństwa - mówił przed kamerami. Teraz Piotr ponownie poruszył temat syna oraz jego matki w mediach społecznościowych. Ostatnio Piotr zorganizował sesję Q&A i odpowiadał na pytania obserwatorów. Jedno z nich dotyczyło byłej partnerki uczestnika "Ślubu od pierwszego wejrzenia", z którą doczekał się syna. Piotr nie miał oporów, aby wyjaśnić całą sytuację. Jak się okazuje, mężczyzna utrzymuje kontakt z byłą partnerką i wspólnie podjęli decyzję o rozstaniu. Zawsze kierowali się tym, aby ich syn był szczęśliwy. "Taka decyzja została wspólnie podjęta dawno temu w trosce o jego dobro. Rodzice kochają go nad życie, a dorosłym nie zawsze życie układa się tak, jakby tego chcieli. Dziecko szczęśliwe , gdy ma kochających rodziców, nawet oddzielnie" - napisał Piotr na InstaStories. Przypomnijmy, że uczestnik już wcześniej opowiedział o byłej partnerce w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia ". - Rozstaliśmy się tak naprawdę już po dwóch miesiącach po narodzeniu syna. Stasiu miał przez długi czas problem, że bardzo tęsknił za mamą, więc już myślę, że teraz już jest taki etap, że jest dużo prościej - mówił przed kamerami. Nie tylko Piotr ma za sobą nieudane związki. Niedawno Agata również otworzyła się na InstaStories i wspomniała o byłym partnerze. Wydało się, dlaczego wciąż nie usunęła ich wspólnych zdjęć. "Mój były jest fajnym facetem i częścią mojej przeszłości. Nie widzę potrzeby usuwania jego zdjęć. Nie jesteśmy pokłóceni, nie życzymy sobie źle. Zresztą tak samo pierwszy, jak i ostatni partner mocno mi kibicują" - napisała Agata na InstaStories. ZOBACZ TEŻ: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Agata tłumaczy się z oblizywania ust. Mówi o przykrej przypadłości