Home/entertainment/"Slub od pierwszego wejrzenia". Agata nie usunea zdjec byego partnera. Teraz go wychwala

entertainment

"Slub od pierwszego wejrzenia". Agata nie usunea zdjec byego partnera. Teraz go wychwala

Agata z nowej edycji "Slubu od pierwszego wejrzenia" odpowiadaa na pytania internautow. Byli ciekawi dlaczego nie usunea zdjec z byym partnerem. Wszystko wyjasnia.

By Julia Mistarz | October 25, 2024 | entertainment

W nowej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poznaliśmy Agatę i Piotra. Ich relacja jest naprawdę burzliwa, a w ostatnim odcinku mężczyzna opowiedział o swoich przykrych wnioskach. Zabolało go to, że żona nie zainteresowała się jego synem. - Agata nigdy nie pyta o mojego syna. Jeśli to się nie zmieni, nie chcę takiego małżeństwa - mówiła. Informacja o tym, czy związek uczestników przetrwał, zostanie upubliczniona w finale edycji. Wiemy jednak, że Piotr nie jest pierwszym mężczyzną w życiu Agaty. Kobieta ma za sobą nieudaną relację. Wyjawiła, jakie ma kontakty z byłym partnerem. Agata zorganizowała sesję Q&A i odpowiadała na różne pytania. Jeden z internautów był ciekawy, czy żona Piotra "nosi ciągle pierścionek zaręczynowy od byłego partnera". Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" szybko rozwiała wątpliwości. "Ten pierścionek zrobiła moja babcia w latach 90. i on nie jest zaręczynowy . Ktokolwiek to powiedział, jest słabym detektywem. Aktualnie jestem mężatką" - odparła Agata. Ta informacja wprost daje znać, że do rozwodu z Piotrem nie doszło. Padło także pytanie o zdjęcia z byłym partnerem, które wciąż widoczne są na profilu uczestniczki. " Mój były jest fajnym facetem i częścią mojej przeszłości. Nie widzę potrzeby usuwania jego zdjęć. Nie jesteśmy pokłóceni, nie życzymy sobie źle. Zresztą tak samo pierwszy, jak i ostatni partner mocno mi kibicują" - skwitowała Agata w mediach społecznościowych. Wcześniej Agata odpowiadała także na pytania o program "Ślub od pierwszego wejrzenia". Niektórzy internauci krytykowali jej zachowania przed kamerami. Uczestniczka zrzuciła winę na montaż. "Tak zmontowali program, żeby się działo. No i wyszło tak, jak przewidziałam. Ja jestem zołza, a mój mąż skrzywdzony misio. Ja go nie skrzywdziłam" - napisała. Dodała, że o manipulację montażem trzeba pytać produkcję. "Ja byłam szczera" - skwitowała uczestniczka na InstaStories. ZOBACZ TEŻ: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wydało się, czy Agnieszka i Damian są razem! Wystarczyło jedno nagranie

SOURCE : plotek
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS