Czy Sebastian z 'Rolnika szuka zony' jest gotowy na miosc

Sebastian z 'Rolnika szuka żony' w 10. odcinku bez ogródek przyznał, że nie czuje jeszcze miłosnego wzruszenia wobec Kasi, choć wybrał ją z dwóch innych kandydatek. Jako chłopak wrażliwy na przeszłość, ostrożnie podchodzi do relacji z kobietami. Jednak czy fakt braku zauroczenia Kasią oznacza, że nie widzi z nią wspólnej przyszłości? Na spotkaniu z Martą Manowską wyjaśnił powód swojego dystansu - kwestia rewizyt, brak zauroczenia, jakie zauważył, nie czując tego za córką. Pomimo nieuzasadnionego entuzjazmu Kasi, Sebastian woli ostrożnie budować relacje, motywuje go przeszłe zawiedzenie. Zdradził swoje plany podczas programu - marzenia o podróży do Kenii, rozwoju gospodarstwa i tajemnym sekrecie. Choć nie wyjawia wszystkiego, to tajemnicze zapowiedzi rozpoczęcia realizacji największego marzenia w 2025 roku budzą zainteresowanie. Mimo planów związanych z podróżami i pracą na wsi, nie kryje pragnienia założenia rodziny. Czy jednak jego przyszłość z Kasią jest pewna? Milczy na jej temat, może to wymogła umowa? Rozmowa z TVP ujawniła radosne oczekiwania Sebstiana na zagryzienie przyszłymi wyborami. Widać, że najtrudniejsze decyzje to te damsko-mięskie w programie, których uniknął jak ognia. Starań, by nie zranić uczuć kandydatek, były dla Sebastiana bardziej stresujące. Manowska nieustannie kontroluje sytuacje, a Sebastian pozostaje niezaangażowany i tajemniczy. Czy relacja z Kasią ma szanse na rozkwit w świetle decyzji, których nie wyjawia? Fani kontynuują spekulacje, a on pozostaje milczący.