Sebastian z "Rolnik szuka zony" pozegna sie z Ania. Uczestniczka zdradza co dzieje sie w programie

W najnowszym odcinku "Rolnik szuka żony" doszło do niespodziewanego zwrotu akcji. Ania, jedna z uczestniczek, została wyeliminowana przez Sebastiana , co wywołało poruszenie wśród widzów. Pożegnanie było pełne emocji, a uczestniczka nie kryła rozczarowania. Ania z "Rolnik szuka żony" odpadła z programu. Zdradza, co dzieje się poza kamerami Kontrowersyjna decyzja Sebastiana, który wcześniej zyskał rozgłos za sprawą tzw. afery ręcznikowej , wywołała wzburzenie wśród fanów reality show. Rolnik, w trakcie szczerej rozmowy z Anią, postanowił zakończyć ich wspólną telewizyjną przygodę, motywując to brakiem sensu w dalszym budowaniu relacji. Podjąłem taką decyzję, nie chciałem tego dłużej przeciągać, bo to nie ma sensu. Po prostu postanowiłem, że nie będę też Ani robił więcej nadziei, bo to nie o to chodzi — powiedział. Ania nie ukrywała swojego smutku. W wywiadzie pożegnalnym, z dystynkcją podkreśliła, że takie są zasady programu, jednocześnie składając Sebastianowi serdeczne życzenia. Nie spodziewałam się i jest mi trochę smutno, ale takie są zasady. Oby tutaj była ta, która zechce tu zamieszkać i zostać z tobą. Tego ci życzę — wyznała. Po emisji odcinka, Ania postanowiła skomentować swoje odejście. W sekcji komentarz na facebookowym profilu programu odniosła się do afery ręcznikowej, zapewniając, że to nie ona była sprawczynią incydentu. Wyjaśniła, że prawdziwa winowajczyni nie przyznała się przed kamerami, a brak wieszaków w domu Sebastiana był wynikiem niedokończonego remontu. "Powiem ostatni raz. Ja wiem, która rzuciła ręcznik i nie byłam to ja. Winowajczyni skłamała do kamery. Czasami pozory mylą, więc oglądajcie do końca . Swoją drogą Sebastian po remoncie nie zdążył przykręcić wieszaków, więc nie było gdzie tego ręcznika powiesić" — wyjawiła. Dalej apelowała o wyrozumiałość wobec uczestników, podkreślając, że program jest realizowany bez dubli i poprawek. "Proszę nie piszcie źle na uczestników tego programu. Mało kto wie, że tu nie ma dubli, wszystko jest kręcone na żywo . W tv widzimy tylko ułamek tego co się działo, bo nie sposób puścić wszystkiego. Uczestnicy — wszyscy jesteśmy amatorami, nie ma pani która przypudruje nam nosek lub poprawi włos . Nie ma ludzi idealnych, każdy ma jakieś wady, brzmi kiepsko, ma wadę zgryzu czy krzywe nogi ale my tylko jesteśmy ludźmi. A emocje też biorą górę i często po przemyśleniu zachowalibyśmy się zupełnie inaczej. Pozdrawiam wszystkich fanów programu. Miłego oglądania" — zakończyła Ania. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych . Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku , Instagramie , YouTube oraz TikToku . Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected] .